reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Witam :-)
Marcia u nas też paskudna noc, za nic nie chciała spać w łóżeczku, wzięłam ją do łóżka a i tak co chwilę się budziła.
Nie wiem czy to znowu ją katar męczy, czy może zęby.

Viltutti super, że u Was poprawa.

Madzik super, że chrzciny udane, też czekam na zdjęcia. A pomoc w postaci położnej na pewno bezcenna, no i te opowieści z porodówki :-D
A tak po za tym to wiecie że u nas na forum jest taki wątek https://www.babyboom.pl/forum/ciaza-porod-polog-f14/porod-na-wesolo-7030/ jak to kiedyś czytałam to nie mogłam przestać, a w dodatku byłam w pracy i nie mogłam powstrzymać się od śmiechu (musiałam dziwnie wyglądać).

Sandra śliczna córcia :tak: Widzę, że ma jasne włoski, a tutaj chyba większość dzieci mają ciemne czuprynki.


Tak racja ma blond włoski po tacie ale z wiekiem jej z ciemnieją :-)
U nas o dziwo 2 pobudki o 2:15 i 5:15 ale za to ta druga z przerwa na 45 minut by sobie pogadać i się poprzytulać .
Gorzej z usypianiem wczoraj walczyliśmy godzinę i z 8 razy podbiegaliśmy do łóżeczka aż w końcu padła o 21:30 ogólnie powinna już spać przed 21, zobzczymy co dzień przyniesie .Uciekam posprzątać póki jest grzeczna . Miłego dnia dziewczyny .
A no i mamy od paru dni pierwszy dolny ząbek :-):-)
 
reklama
VILTUTTI super,może Olo stęsknił sie za domem i go docenił teraz,a do tego teściowa sie nawróciła czyli przeprowadzka wyszła Wam na dobre:tak:,oby tak już zostało.

MOJEBOJE ja mam całą siatę nowych ubrań letnich na 86 i jak tak dalej pójdzie to będę je sprzedawać bo moja może w nie nie wejść:baffled:

EDYSIEK jaglaną dawno robiłam,za dużo wsypałam bo ona strasznie pęcznieje,musiałam wody dolać.My dużo rzeczy już jemy i mnie nudzi powtarzanie,dlatego wertuje neta i wprowadzam ciagle coś nowego,za tydzień zupkę buraczkową już chyba zrobimy;-).U nas na wątku rozszerzanie diety topornie idzie,dlatego podczytuję diety na styczniowkach,tam 8miesięczne dzieciaczki jedzą już jajecznicę na parze,kanapeczki z twarożkiem i obgryzają nogę z kuraka:tak:.Z synem długo się paprałam w blendowanie,kanapek nie jadł i tak mu do dziś zostało,suchą bułkę zje jedynie:crazy:.

A my znowu zaspaliśmy!Młoda jedna pobudka o 4 na butlę i dopiero syn o 7,40 nas obudził:szok: i moja dzidzia bez sniadania musiała isć brata zaprowadzić.Ale wiecie co,dawniej jak nie dostała jeść co 2,5-3h to była afera,teraz idzie ją przetrzymać.Dopadło mnie przesilenie jesienne,paznokcie mi się do samej skóry połamały,no i wstać rano nie mogę:-(
 
Viltutti super, że noc udana, może to zapowiedź zmiany na lepsze?:)
Edysiek świetny ten wątek Poród na wesoło, będę sobie podczytywać w wolnym czasie bo naprawę ciekawe historie:)
U nas bez zmian, nadal noce z problemami. Tzn od ok. 3 w nocy zaczynają się częste pobudki i biorę ją do siebie bo o tej porze zupełnie nie kontaktuję. Ale jakoś z przerwami udało się dospać do 9 więc nie jest źle. No i nadal katar:(
 
Eh ogarnac sie jakos nie moge. Nie zaliczylismy dzisiaj spaceru wiec wszystko nam sie poprzestawialo. Ledwo obiad zrobilam. W domu sajgon, Ignas niewyspany. Oj nie lubie takich dni.

Wspolczuje wszystkim zakatarzonym. Po 2 tygodniach meczenia sie z katarem u malego nikomu tego nie zycze. U nas chyba jednak injalacje najlepiej zadzialaly.
 
Uwaga, moje dziecko spało w dzień 2,5h :szok: Co prawda przytulone do mnie, ale nie będę wcale narzekała że poleżałam sobie tyle czasu w łóżku i pooglądałam seriale <3 jak ja się za tym stęskniłam!
Jednak nie wiążę nadziei że moje dziecko nawróciło się, bardziej traktuję jego zachowanie jako pojedyncze incydenty.
 
Milenka ja też staram się jak najbardziej urozmaicać. My buraczka już mamy za sobą :tak: oprócz tego była cukinia, zielony groszek, kalafior, brokuł. No i podstawa do zupki, czyli marchewka, ziemniak, pietruszka, seler i por. Na tym bazuję i do tego dodaję za każdym razem inny dodatek. W końcu muszę tę kaszę jaglaną wypróbować i może ryż.

Właśnie też nie chcę za długo blendować, tylko na razie u nas zębów nie ma to i gryźć nie będzie miała czym. Choć czasem trafiają się malutkie kawałeczki marchewki i jakoś jej to nie przeszkadza. Niech się przyzwyczaja, bo jak się nauczy do samych gładkich papek to potem będzie jej przeszkadzać.

Moja starsza też do tej pory nie przepada za kanapkami, od święta zje. Chyba, że tosta. Nawet do szkoły kanapki nie weźmie, tylko kupuje drożdżówki. Mam nadzieję, że młodsza nie będzie taka wybredna, tylko jak to zrobić :baffled:

ja mam całą siatę nowych ubrań letnich na 86 i jak tak dalej pójdzie to będę je sprzedawać bo moja może w nie nie wejść:baffled:

nie martw się jakby co to ja od Ciebie odkupię, bo obstawiam że moja będzie nosić coś koło 80 latem ;-)

Viltutti oby Olkowi tak zostało :-)
 
Ja Młodej nie blenduję już na papki. Zostawiam kawałeczki, bo dziąsełkami spokojnie rozgniecie marchewkę, czy brokuła. Mój syn jadł wszystko, nie miałam z tym problemu. Młoda też zajada, jedynie kaszki owocowe jej nie podchodzą, woli mannę albo jakąś zwykłą o niezbyt intensywnym smaku.

Viltutti może chłopak wyczuł, że mamie się należy chwila relaksu i odpoczynku :)
 
EDYSIEK to widzę że starszaki mamy podobne,mój do szkoły rogale chipicao bo zbiera te kółeczka.
Moja córcia też bez zębna,ale właśnie w jedzeniu blw dziecko zgniata dziąsłami,ja się obawiam jeszcze bo widzę jak się chlebem krztusi czasem.
Zaczęłam jej dawać tran i masakra,pluje i nie chce połknąć a jak już jej poleci to się krztusi okropnie aż muszę ją walić po plecach:crazy:
 
Nie uwierzycie! MOJE dziecko obudziło się dzisiaj w nocy D W A razy. I zjadło łącznie jedną butelkę ( a nie 3 lub 4). I to bez żadnych krzyków, płaczów, coś poskomlał troszkę bez otwierania oczu, zjadł i spał dalej. O 6 wstał na dobre. Normalnie mam kaca z przespania :D
Nie wiem czy to zasługa antybiotyku (raczej nie, bo zazwyczaj wymiotuje jego większość), chociaż kaszę na spokojny sen najbardziej posądzam o działanie.
A byłam pewna że to będzie koszmarna noc, bo wczoraj ucięliśmy razem dwie dwugodzinne drzemki w ciągu dnia.
No i Olcio został wczoraj z teściową na 2 godz bo mieliśmy spotkanie z elektrykiem :)

Dzisiaj oboje mamy już ładny kaszel, odrywający więc może widać koniec chorowania na horyzoncie :)

Viltutti no brawo dla synka a jeszcze większe dla teściowej za akt odwagi:-D i dobrej woli:tak:

Viltutti gratuluje super nocy. No i najwazniejsze ze lepiej sie czujecie. Oby szybko wam przeszlo.

Za to u nas kolejna kiepska noc. Usnal szybko.i bez problemow ale po godzinie pobudka, potem spal do 2.30 a potem to juz pobudki co godzina, a o 6 marudzenie i usypianie na rekach. Boze ja Tymka w zyciu na rekach nie usypialam, bo on sie nie dal!!! Wiec teraz to dla mnie nowosc. Ale o tej 6 mialam wrazenie ze ma troche temperature podwyzszona. Zaraz mu paszcze obejrze jak tam stan zebowy.


Ehhh dziewczyny straszycie tymi pobudkami przy ząbkach i aż się boję czy Kubuś też tak będzie reagował:no:

Milenka, Edysiek, DJMka czy Wy się nie obawiacie że się Wam dziecko zakrztusi bo ja chętnie bym dawała Kubusiowi miękkie rzeczy do paszczy bo nawet ładnie mu żucie wychodzi dziąsełkami ale się boję:no: Jak zjada chrupka kukurydzianego to siedzę obok i oka z Niego nie spuszczam.
 
reklama
KROCZEK no ja właśnie pisałam ze się obawiam i nie dają do rączki nic,3razy pietkę chleba miała ale byłam przy niej i zabrałam jak zaczęła wpychać całe.Nie pamietam kiedy syn jadł kawałki ale długo blendowałam i nie polecam,dziecko się rozleniwa do gryzienia.Ale czekam na siekacze póki co;-)
 
Do góry