reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

No kurde, tylko tego mi brakuje żeby niania mi uciekła. Chyba nie była jakoś strasznie przestraszona, ale musiał jej się drzeć, bo kilka razy podkreśliła, że "tak strasznie płakusiał" :-)

Viltutti faktycznie mały narkoman :-D

Marcia nie denerwuj się. Oszczędzaj siły, bo jak Ignaś zacznie gadać to będziesz miała wojnę na dwa fronty :-)

Edysiek najwyraźniej wciągnęła ją fabuła ;-)

katjuszka myślę, że starsze dzieci wkurzają jeszcze bardziej. Bo te nasze płaczę, bo tego nie lubią, a starsze z czystej złośliwości. taką przynajmniej mam teorię.
 
reklama
Viltutti to dobrze że Olek podczas inhalacji nie daje mamie popalić, zdrówka życzę :-) i gratulacje drugiej jedynki - będzie kasownik :-)
Milenka Mnie się strasznie podobają te ciuszki z F&F :-) na prawdę można coś wybrać, dużo mamusiek było z wózkami i buszowało po wieszaczkach :-p dzisiaj kupiłam taką niebieska sukieneczkę letnia już na za rok, bodziaki z długim rękawkiem i chyba jutro jeszcze skocze po taki komplecik z Kubusiem Puchatkiem bo Mała dostała od dziadków dzisiaj kasiorkę na pół roczku ;-)
Marcia oby ząbek się jak najszybciej przebił i już nie dokuczał :-)
Katjuszkaa wszystko jest przecenione i te zestawy bodziaków są jakie sobie zażyczysz :-) z długim, z krótkim rękawkiem :-) sama kupiłam paczkę (5szt z myszką Minnie) :-)

A u Nas popołudnie już w miarę Mała zjadła dzisiaj ładnie chyba za te ostatnie dwa dni niejedzenia :-)
Spokojnej nocki życzę :-)
 
Agunia oj twardy zawodnik z tego Twojego Julka. Rzeczywiscie istny z niego krol Julian. Ale trzymam kciuki zeby w koncu sie przelamal. A jakas mloda macie ta nianie?

Katiusza ze starszymi dziecmi jest dokladnie tak jak pisze Agunia, wkurzaja jeszcze bardziej. Moj byl aniolkiem do 1,5 r.z. potem zaczal powoli probowac swoich sil. Sa dni kiedy jest bardzo grzeczny i kochany. Ale czasem tak jak dzisiaj robi wszystko na przekor. Albo chodzi o zrzedzi niewiadomo dlaczego. Szkoda mi czasem Ignasia ze slyszy jak krzycze na Tymka.

Viltutti zdrowka dla Olka!! Oby szybko mu przeszlo.

A powiedzcie ile tych kasztanow pod lozeczko trzeba wlozyc?? Tak na wszelki wypadek pytam :-)
 
Julek istny cycoholik :)
Olek początkujący narkoman hehehe , przynajmniej macie juz jakiś zarys bo mój jak dobrze pójdzie to zostanie Alfonsem bo się za kobietami rozgląda, mało tego zaczepia :D Kinia mała kinomanka :)

Jakby te wszystkie nasze Dzieciaki zebrał do kupy to możeby sklecił taki wypasiony ideał !! Hehehe
 
U nas noc do kitu, w zasadzie przeze mnie nie przespana. Malutkiego gil dusił i musiałam go pilnować, żeby nie przekręcał się na brzuszek bo wtedy to już kompletnie nie mógł zipnąć. Co chwilka ściąganie gili i pryskanie a o 3 wylądował między nami i tak sobie drzemał do 6. No i dzisiaj ma lekką temperaturę :/
 
Witam :-)
U nas noc dobra, 2 razy cyc i 2 razy pakowanie smoczka do dzioba.

Madzik naprawdę już 3 kasztany wystarczą :shocked2: To ja lecę później za dom, bo tam rośnie kasztanowiec.
Agunia z Twoich wpisów domyślam się, że niania jest wiekowa i doświadczona :tak:

Katjuszka może to źle napisałam. 150 to całkiem sporo, chodziło mi że przez cały dzień mało zjadła, obiad i 2 razy wymuszony cyc, no i niecałe 150 kaszki na noc, tyle że zawsze pożera 180.
A ja mam trochę schiza na punkcie niejedzenia u dzieci, bo starsza była strasznym niejadkiem.

Marcia właśnie mnie dziś myśl naszła czy starsze dziecko np płaczące przy ubieraniu (typu nie bo nie) jest tak samo denerwujące jak takie 5 msc? Chodzi mi o to czy matka się luzuje kiedyś? ;-)

Co prawda to nie do mnie było, ale postaram się co nieco od siebie napisać.
Ja już przeszłam etap wszelkiego "nie bo nie".

Nie
będę jeść, bo to niedobre - nieważne, że nigdy tego nie jadła, albo nawet nie spojrzała na talerz.
Albo nie będę jeść wcale, bo przecież mogę żyć samą miłością do świata.
Nie będę się ubierać, bo to brzydkie, gryzie, drapie, dziewczynki nie noszą spodni :tak:
A najlepszy jest bunt przy ubieraniu tuż przed wyjściem do szkoły tak by się spóźnić.
A teraz u młodszej jest nie, po kapaniu bo przecież na golaska najlepiej.

Nie będę się kąpać, bo mama wlał płyn do kąpieli a dziecko samo chciało sobie nalać. By po pół godzinnym płaczu stwierdzić, że ono jednak chce się kąpać a tu woda zimna.

Nie będę spać, choć padam ze męczenia (matka też).

Nie będę odrabiać lekcji, uczyć się, bo szkoła jest głupia, pani z matmy jest głupia :p, nie będę czytać głupiej lektury.

Do tego dochodzi jeszcze TAK - kup mi to już i natychmiast, bo wszyscy inni to mają, bez tego nie da się żyć, bo to tak pięknie wygląda na reklamie :wściekła/y: (reklamy dla dzieci powinny być zabronione).
No i jeszcze na porządku dziennym wrzask, krzyk o byle co, płacz z byle powodu, obrażanie się, uciekanie, zamykanie się i dużo dużo rzeczy mających doprowadzić rodzica do rozstroju nerwowego :baffled:

Starsza jest na etapie ostatniego nie i pewnie dopiero się zacznie, bo właśnie wkracza w wiek nastolatki :szok: Do tego jak mi przyjdzie zmierzyć się po raz kolejny ze wszystkimi NIE u młodszej to chyba wyjadę gdzieś daleko ;-)

Oczywiście nie chcę nikogo straszyć i napiszę tylko, że uśmiech dziecka i to jak przyjdzie przytuli i powie Kocham Cię mamusiu wynagrodzi to wszystko po 100 kroć :-):-):-)
 
reklama
Oj viltutti wiem cos o nocach nieprzespanych przez gile. Wspolczuje. My sie jakos nie mozemy pozbyc tego kataru chociaz gorzej nie jest. Ale mogloby go juz nie byc wcale.

Edysiek oj z czescia Twoich Nie sie zgadzam szczegolnie jesli chodzi o ubieranie albo o bunt ze on chcial sam a mama cos zrobila. Pozostale bunty jeszcze przede mna bo na razie nie mowi ze tonie ladne a tamto koniecznie musi miec :-) ale wiem ze na pewno niedlugo sie zacznie.

U nas dzisiaj pobudki o 24, 4.15 i 6.30 koniec spania. Moje dziecko wstaje ostatnio razem z tata. Dobrze ze chociaz starszy pospal godzine dluzej.
 
Do góry