reklama
TruskawkowaMamba
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Sierpień 2013
- Postów
- 3 821
U nas tez ze spaniem problem.....zasnął o 19 a o 22 byl wyspany otem o 3, 6 i o 7 juz wstal Padł przed 9, więc zabrałam się za malowanie paznokci z raci dzisiejszych bioderek....i lipa młody już się obudził....
madzikm76
Fanka BB :)
Dziewczyny. Ja tak na szybko póki mała na cycu.
U nas te fatalne noce zaczęły się jak Emma miała właśnie około czterech miesięcy i trwają do teraz bez zmian a nawet jest coraz gorzej i gorzej. Przy czym Emmie ewidentnie coś dolega bo rzuca się i krzyczy po nocach że mam łzy w oczach jak na to patrzę. U nas normą jest od czterech do ośmiu pobudek w nocy. Zdecydowanie lepiej spała jako noworodek, a przecież nawet był okres jakoś jak skończyła 3 miesiące, że przez około dwa tygodnie robiła tylko dwie pobudki w nocy, jedną po pięciu godzinach, następna po około trzech.
A potem wszystko nagle się zmieniło.
Mam nadzieję, że chociaż u was to tylko przejściowy stan spowodowany skokiem/ząbkami.
U nas niby kupki lepsze ale dziś nad ranem Emma zrobiła jedną i w końcówce pojawiła się krew. Na dodatekama jakąś infekcje w pępuszku, jest zaczerwieniony i widać ropkę więc czeka nas znów wizyta u pediatry.
A wyników jeszcze nie mamy poprzednich badań.
Katjuszkaaa - takie pokasływanie + problemy gastryczne to może być refluks ukryty. Poczytaj i sprawdź z lekarzem.
Reszcie postaram się odpisać później jak tylko dam radę.
U nas te fatalne noce zaczęły się jak Emma miała właśnie około czterech miesięcy i trwają do teraz bez zmian a nawet jest coraz gorzej i gorzej. Przy czym Emmie ewidentnie coś dolega bo rzuca się i krzyczy po nocach że mam łzy w oczach jak na to patrzę. U nas normą jest od czterech do ośmiu pobudek w nocy. Zdecydowanie lepiej spała jako noworodek, a przecież nawet był okres jakoś jak skończyła 3 miesiące, że przez około dwa tygodnie robiła tylko dwie pobudki w nocy, jedną po pięciu godzinach, następna po około trzech.
A potem wszystko nagle się zmieniło.
Mam nadzieję, że chociaż u was to tylko przejściowy stan spowodowany skokiem/ząbkami.
U nas niby kupki lepsze ale dziś nad ranem Emma zrobiła jedną i w końcówce pojawiła się krew. Na dodatekama jakąś infekcje w pępuszku, jest zaczerwieniony i widać ropkę więc czeka nas znów wizyta u pediatry.
A wyników jeszcze nie mamy poprzednich badań.
Katjuszkaaa - takie pokasływanie + problemy gastryczne to może być refluks ukryty. Poczytaj i sprawdź z lekarzem.
Reszcie postaram się odpisać później jak tylko dam radę.
Ostatnia edycja:
Edysiek
odkrywca
To widzę wszystkie kwietniowe dzieciaczki zrobiły bunt przy spaniu w nocy.
Ja podejrzewam, że może moją bolał brzuszek z powodu braku kupy. Niby nie robiła jeden dzień, ale mogło ją to męczyć. Dzisiaj z samego rana zrobiła z wysiłkiem to i dziecko szczęśliwsze i mama.
Obwiniam o taki stan rzeczy marchewkę Wczoraj zjadła na obiad cały słoiczek (przysłali nam z BoboVity) i to chyba nie był dobry pomysł.
W takim razie marchewce na razie podziękujemy, chyba że w śladowych ilościach do zupki. Dzisiaj spróbuję zrobić zupkę z cukinią, bo ta podobno bardziej rozluźnia kupki.
Zovita moja czasem tez zakaszle, ale to takie sporadyczne że chyba nic nie znaczy.
Madzik u Kingi też ostatnio zauważyłam czerwony pępuszek w środku i tak jakby coś się w środku zbierało. Psikałam Octaniseptem i wyczyściłam patyczkiem do uszu i na razie wszystko ok, i tak teraz robię od czasu do czasu.
Czy tylko ja mam takie luzackie podejście i nie idę od razu do pediatry tylko staram się najpierw sama zaradzić problemowi i czekam na rozwój wydarzeń Nie licząc szczepień byłam tylko raz jak małej odparzyło się dupsko.
Ja podejrzewam, że może moją bolał brzuszek z powodu braku kupy. Niby nie robiła jeden dzień, ale mogło ją to męczyć. Dzisiaj z samego rana zrobiła z wysiłkiem to i dziecko szczęśliwsze i mama.
Obwiniam o taki stan rzeczy marchewkę Wczoraj zjadła na obiad cały słoiczek (przysłali nam z BoboVity) i to chyba nie był dobry pomysł.
W takim razie marchewce na razie podziękujemy, chyba że w śladowych ilościach do zupki. Dzisiaj spróbuję zrobić zupkę z cukinią, bo ta podobno bardziej rozluźnia kupki.
Zovita moja czasem tez zakaszle, ale to takie sporadyczne że chyba nic nie znaczy.
Madzik u Kingi też ostatnio zauważyłam czerwony pępuszek w środku i tak jakby coś się w środku zbierało. Psikałam Octaniseptem i wyczyściłam patyczkiem do uszu i na razie wszystko ok, i tak teraz robię od czasu do czasu.
Czy tylko ja mam takie luzackie podejście i nie idę od razu do pediatry tylko staram się najpierw sama zaradzić problemowi i czekam na rozwój wydarzeń Nie licząc szczepień byłam tylko raz jak małej odparzyło się dupsko.
AguniaGR
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Wrzesień 2013
- Postów
- 1 971
Nie wiem co się z naszymi dziećmi dzieje, bo Julek też budzi się w nocy częściej. Normlnie była tylko jedna pobudka, a teraz 3-4
No i z ważnych rzeczy. Byliśmy w sobotę u nowego neonatologa z Julkiem, który ostatnio znowu zaczął płakać, bo ewidentnie coś go mocno boli. Po zbadaniu dziecka zostaliśmy poinformowani, że to dlatego, że pieluszkę ma zbyt mocno zaciśniętą A do tego doktor ma teorię, że głupotą jest z mojej strony przestrzeganie diety bez laktozy, bo to nie ma żadnego wpływu na dziecko i on pierwszy raz słyszy o takiej metodzie I taka nowina kosztowała nas 100 zł i kupę nerwów.
Zovita pokasływanie może być też objawem ząbkowania, bo organizm produkuje więcej śliny i dziecko nie nadąża jej połykać.
Edysiek cały słoik? Mi udaje się wcisnąć w Młodego ledwie dwie łyżeczki. Oj oporne to moje dziecie, nic tylko cycek i cycek
No i z ważnych rzeczy. Byliśmy w sobotę u nowego neonatologa z Julkiem, który ostatnio znowu zaczął płakać, bo ewidentnie coś go mocno boli. Po zbadaniu dziecka zostaliśmy poinformowani, że to dlatego, że pieluszkę ma zbyt mocno zaciśniętą A do tego doktor ma teorię, że głupotą jest z mojej strony przestrzeganie diety bez laktozy, bo to nie ma żadnego wpływu na dziecko i on pierwszy raz słyszy o takiej metodzie I taka nowina kosztowała nas 100 zł i kupę nerwów.
Zovita pokasływanie może być też objawem ząbkowania, bo organizm produkuje więcej śliny i dziecko nie nadąża jej połykać.
Edysiek cały słoik? Mi udaje się wcisnąć w Młodego ledwie dwie łyżeczki. Oj oporne to moje dziecie, nic tylko cycek i cycek
Ostatnia edycja:
katjuszkaa
Fanka BB :)
Dziewczyny. Ja tak na szybko póki mała na cycu.
U nas te fatalne noce zaczęły się jak Emma miała właśnie około czterech miesięcy i trwają do teraz bez zmian a nawet jest coraz gorzej i gorzej. Przy czym Emmie ewidentnie coś dolega bo rzuca się i krzyczy po nocach że mam łzy w oczach jak na to patrzę. U nas normą jest od czterech do ośmiu pobudek w nocy. Zdecydowanie lepiej spała jako noworodek, a przecież nawet był okres jakoś jak skończyła 3 miesiące, że przez około dwa tygodnie robiła tylko dwie pobudki w nocy, jedną po pięciu godzinach, następna po około trzech.
A potem wszystko nagle się zmieniło.
Mam nadzieję, że chociaż u was to tylko przejściowy stan spowodowany skokiem/ząbkami.
U nas niby kupki lepsze ale dziś nad ranem Emma zrobiła jedną i w końcówce pojawiła się krew. Na dodatekama jakąś infekcje w pępuszku, jest zaczerwieniony i widać ropkę więc czeka nas znów wizyta u pediatry.
A wyników jeszcze nie mamy poprzednich badań.
Katjuszkaaa - takie pokasływanie + problemy gastryczne to może być refluks ukryty. Poczytaj i sprawdź z lekarzem.
Reszcie postaram się odpisać później jak tylko dam radę.
No właśnie ten gastrolog to przez podejrzenie refluksu. Szczerze? Cieszyłam bym się gdyby się to okazało bo w końcu byłby powód tych dziwnych zachowań.
Trzymam kciuki żeby z Emma okazała się jakaś blahostka!
Evelinkaaa
Fanka BB :)
Zovitko tak jak dziewczyny piszą jak nie ma temp to normalne jest pokasływanie u niemowlaków :-)
Madzikim jak dla mnie to wygląda na nietolerancję laktozy i dlatego Emcia nie chce spać bo ja po prostu brzuszek boli, tak samo miałam z Zuzią. Kup w aptece kropelki na rozłożenie laktozy one są bez recepty podaj jej przed posiłkiem i zobaczysz jak się będzie zachowywać jak lepiej to znaczy ze to nietolerancja.
Agunia a to wam powiedział
Mika super że już na miejscu :-)
Tak narzekacie na nocki ze swoimi dzieciaczkami a u nas było zaledwie kilka takich nieprzespanych i to wtedy jak mała tak brzuszek bolał i nie wiedzieliśmy co jest. Teraz ostatnio przez zabki jedna noc była do tyłu ale teraz jak na razie odpukać jest ok i jak zasypia o 19:00 to budzi się o 2-3:00 a potem o 6:00 smoka trzeba jej dać i 8:30 pobudka na całego i chciała bym żeby było tak jak najdłużej bo na razie nie mam co narzekać :-)
Wczoraj byliśmy cały dzień na świeżym powietrzu bo w Gdyni mieliśmy zlot żaglowców i mała była zachwycona bo pełno było chorągiewek powiewających a wieczorkiem jak wróciliśmy to padła od razu bez marudzenia :-) tylko mamusia jakaś taka zmęczona była :-)
U nas uczulenie już zniknęło więc dziś znów zaczynamy z obiadkami bo na te dwa dni przystopowaliśmy żeby na pewno wiedzieć co ją uczuliło i chyba jednak była to morela w jabłuszku. Ale teraz jest ok i morelce mówimy na razie NIE :-)
Aaaaaa rano byłam u lekarza na kontroli z moim gardłem i podjechałam do Lidla który był oblegany przez mamusie z wózkami :-) kupiłam Zuzi śliczne bluzeczki i spodenki sztruksowe i poszewkę na pościel :-) polecam odwiedzić Lidla bo fajne mają te rzeczy zarówno dla dziewczynek jak i chłopców :-)
Madzikim jak dla mnie to wygląda na nietolerancję laktozy i dlatego Emcia nie chce spać bo ja po prostu brzuszek boli, tak samo miałam z Zuzią. Kup w aptece kropelki na rozłożenie laktozy one są bez recepty podaj jej przed posiłkiem i zobaczysz jak się będzie zachowywać jak lepiej to znaczy ze to nietolerancja.
Agunia a to wam powiedział
Mika super że już na miejscu :-)
Tak narzekacie na nocki ze swoimi dzieciaczkami a u nas było zaledwie kilka takich nieprzespanych i to wtedy jak mała tak brzuszek bolał i nie wiedzieliśmy co jest. Teraz ostatnio przez zabki jedna noc była do tyłu ale teraz jak na razie odpukać jest ok i jak zasypia o 19:00 to budzi się o 2-3:00 a potem o 6:00 smoka trzeba jej dać i 8:30 pobudka na całego i chciała bym żeby było tak jak najdłużej bo na razie nie mam co narzekać :-)
Wczoraj byliśmy cały dzień na świeżym powietrzu bo w Gdyni mieliśmy zlot żaglowców i mała była zachwycona bo pełno było chorągiewek powiewających a wieczorkiem jak wróciliśmy to padła od razu bez marudzenia :-) tylko mamusia jakaś taka zmęczona była :-)
U nas uczulenie już zniknęło więc dziś znów zaczynamy z obiadkami bo na te dwa dni przystopowaliśmy żeby na pewno wiedzieć co ją uczuliło i chyba jednak była to morela w jabłuszku. Ale teraz jest ok i morelce mówimy na razie NIE :-)
Aaaaaa rano byłam u lekarza na kontroli z moim gardłem i podjechałam do Lidla który był oblegany przez mamusie z wózkami :-) kupiłam Zuzi śliczne bluzeczki i spodenki sztruksowe i poszewkę na pościel :-) polecam odwiedzić Lidla bo fajne mają te rzeczy zarówno dla dziewczynek jak i chłopców :-)
Edysiek - ja też u lekarza jestem gościem, pewnie dlatego że u mnie w przychodni mają nie szczególne podejście, a maluchy (odpukać) większych problemów nie mają. Pewnie jakbym znalazła fajnego pediatrę więcej rzeczy bym z nim konsultowała
Ze spaniem u nas na szczęście bez zmian - Misiu zasypia om 21, karmię go jak się kładę ok 23, potem budzi się na jedzonko ok 4 i 6. Potem czasem śpi jeszcze a czasem wstaje. W porównaniu z Wami mam naprawdę komfortowo :-). Pamiętam jednak, że Oliwia ok 3 miesiąca nagle przestała sie budzić i zaczęła przesypiać całe noce - moje szczęście trwało całe 2 tygodnie - potem powróciły 2-3 nocne pobudki. I tak się budziła gdzieś do 7 miesiąca. Jedna pobudka została jej do teraz... a było tak pięknie ;-)
Evelinkaa - no właśnie wiedziałam, że mam coś dziś zrobić - dzięki za przypomnienie o lidziu :-)
Ze spaniem u nas na szczęście bez zmian - Misiu zasypia om 21, karmię go jak się kładę ok 23, potem budzi się na jedzonko ok 4 i 6. Potem czasem śpi jeszcze a czasem wstaje. W porównaniu z Wami mam naprawdę komfortowo :-). Pamiętam jednak, że Oliwia ok 3 miesiąca nagle przestała sie budzić i zaczęła przesypiać całe noce - moje szczęście trwało całe 2 tygodnie - potem powróciły 2-3 nocne pobudki. I tak się budziła gdzieś do 7 miesiąca. Jedna pobudka została jej do teraz... a było tak pięknie ;-)
Evelinkaa - no właśnie wiedziałam, że mam coś dziś zrobić - dzięki za przypomnienie o lidziu :-)
Czesc dziewczyny
Dawno mnie nie było ale mąż miał urlop i nie mieliśmy chwili spokoju. Jeździliśmy po stolarzach bo jesteśmy na etapie robienia kuchni, na budowe co rusz bo to pomiary ktoś robi to transport jakiś. W między czasie udało się nam wyjechać do Gdańska na weekend i nie byliśmy na plaży ale zwiedziliśmy ile się dało bo ostatnio byłam tam w podstawowce. W sobote mieliśmy chrzest i moje dzieciątko było bardzo grzeczne ;D tylko miałam nie lada problem z założeniem mu koszuli body... myślałam, że mu rączki szybciej polamie ale w efekcie końcowym wyglądał bosko przystojnie i był jedynym chłopcem więc się dodatkowo fajnie prezentował.
Od kilku dni Szymek zaczął wykrzykiwac literkę A i tak się drze, że później kaszle... Ale słodko to brzmi
Mika Ty chyba tez o tych krzykach mówiłaś co?
Aaa i chyba idą nam ząbki bo Szymus bardzo się slini i gryzie palce cały czas a do tego jest jakiś poddenerwowany. Mowilyscie o jakieś maści na dziąsła co to bylo???
Aaa co do spania to u nas też się popsuło i budzimy się kilka razy w nocy
A do tego wszystkiego po chrzcinach wywialo nas pod kościołem i Szymus ma katar a przed samym wyjściem z domu wbil sobie paznokcia pod oko i tak zaczal plakac że sasiadka aż wyszła zapytać co się dzieje bo on w ogóle nie płacze
Dawno mnie nie było ale mąż miał urlop i nie mieliśmy chwili spokoju. Jeździliśmy po stolarzach bo jesteśmy na etapie robienia kuchni, na budowe co rusz bo to pomiary ktoś robi to transport jakiś. W między czasie udało się nam wyjechać do Gdańska na weekend i nie byliśmy na plaży ale zwiedziliśmy ile się dało bo ostatnio byłam tam w podstawowce. W sobote mieliśmy chrzest i moje dzieciątko było bardzo grzeczne ;D tylko miałam nie lada problem z założeniem mu koszuli body... myślałam, że mu rączki szybciej polamie ale w efekcie końcowym wyglądał bosko przystojnie i był jedynym chłopcem więc się dodatkowo fajnie prezentował.
Od kilku dni Szymek zaczął wykrzykiwac literkę A i tak się drze, że później kaszle... Ale słodko to brzmi
Mika Ty chyba tez o tych krzykach mówiłaś co?
Aaa i chyba idą nam ząbki bo Szymus bardzo się slini i gryzie palce cały czas a do tego jest jakiś poddenerwowany. Mowilyscie o jakieś maści na dziąsła co to bylo???
Aaa co do spania to u nas też się popsuło i budzimy się kilka razy w nocy
A do tego wszystkiego po chrzcinach wywialo nas pod kościołem i Szymus ma katar a przed samym wyjściem z domu wbil sobie paznokcia pod oko i tak zaczal plakac że sasiadka aż wyszła zapytać co się dzieje bo on w ogóle nie płacze
reklama
TruskawkowaMamba
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Sierpień 2013
- Postów
- 3 821
Edysiek ja nawet z odparzeniami nie poszłam-ot uroki posiadania kolejnego dziecka. przy pierwszym gna się z byle czym, a przy kolejnym jak trzeba
Ale kaszel jeśli powtarza się też w nocy to radzę na wszelki wypadek odwiedzić pediatrę - my tak zrobiliśmy tydzień temu i nie był to kaszel od nadmiaru śliny Ale natychmiastowa akcja-reakcja i już jest ok i to bez leków
A my już po obiadku-ziemniaczki z marchewką-zjadł nawet sporo ale pod koniec miał odruch wymiotny
teraz mamuśka leci pod prysznic a potem na bioderka.....
Ale kaszel jeśli powtarza się też w nocy to radzę na wszelki wypadek odwiedzić pediatrę - my tak zrobiliśmy tydzień temu i nie był to kaszel od nadmiaru śliny Ale natychmiastowa akcja-reakcja i już jest ok i to bez leków
A my już po obiadku-ziemniaczki z marchewką-zjadł nawet sporo ale pod koniec miał odruch wymiotny
teraz mamuśka leci pod prysznic a potem na bioderka.....
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 11 tys
Podziel się: