reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

U nas Olek usypia wszędzie w łóżeczku, na macie, w wózku czy na rękach. Bez żadnego bujania itp., kładę, smok w pysio i dobranoc. Tylko coś się popsuł ostatnio i budzi się maks co 2h w nocy. Dzisiaj równiótko co godzinę... Ale tak sobie myślę że to może być wina już zbyt małych dziurek w smoczkach i po prostu nie chce mu się ciągnąć więc zjada mało (40ml) i szybko robi się głodny :/
Ale w dzień jest całkiem grzeczny ostatnio :)
 
reklama
Witam :-)
U nas z tym zasypianiem jest różnie, w dzień zwykle zasypia w wózku, tylko trzeba się kawałek przejść po podwórku. Wieczorem przy cycu, albo po prostu po cycowaniu czekam aż zaśnie, tylko ją trzymam bez żadnego bujania. W nocy odkładam ją do łóżeczka i zwykle sama zasypia, a jak widzę że nie chce zasnąć i coraz bardziej marudzi to kładę ją koło siebie i sama idę spać to i ona w końcu zasypia.

Wczoraj nakarmiłam ją po raz ostatni po 22 i myślałam, że przez to obudzi się później niż zwykle, a ona wstała sobie jak zawsze o 1. Potem o 5 i spałyśmy do 8.

Niunia zazdroszczę tych ćwiczeń. Właśnie najgorzej zacząć. Ja nawet przez wakacje nie mam szans jak starsza będzie w domu.
 
Witajcie

U nas z zasypianiem rownież jest różnie, ale z reguły zasypia na rękach z lekkim bujaniem. Tak go poprostu nauczyliśmy wtedy co miał ten etap ryczenia 17/24h. Staramy sie go oduczyć ale jest cieżko.
Jedzenie nocne u nas bez zmian miedzy 1-2, kolejne 4-5. Potem biorę go do łóżka i śpimy do około 9. Chyba źle nie jest.

Rutyna się wkrada powoli w moje życie, dzień za dniem ucieka.

Czytam na bieżąco ale na odniesienie do każdej z Was brakuje mi jakoś weny.

Pozdrowienia


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
 
hej ;) jestem mama kwietniowa 2013 ;) podczytuje Was czasami i zauwazylam ze dosyc czesto jest temat spania w sumie to jego brak ;) moze sprobujcie masaz szantala po myciu maluszka ja tak masowalam corke i moze dlatego lepiej mi spala?? nie mialam broblemow ani ze spaniem ani z kolkami nawet nie wiem jak to jest z kolka do tej pory ladnie przesypia mi cale noce a co do skokow rozwojowych jest na internecie fajna stronka w ktorym tyg jest skok rozwojowy i co maluszka wtedy interesuje co go moze zloscic i czym go interesowac co pokazywac w danym tyg jak bede miala chwile to wejde na kompa i wam podesle jak bedziecie chcialy oczywiscie ;) pozdrawiam i milego weekendu zycze ;)
 
Cześć dziewczyny.
Widzę, że nasze dzieciaczki to się jakoś tak w tym samym czasie "naprawiają". My od trzech dni Emmy nie poznajemy. Jest bardzo radosna a zarazem spokojna. Mnóstwo się uśmiecha, zaczęła gaworzyć, śpi na spacerach i w domu też. Po jedzeniu i zabawie usypiamy ją i śpi w wózku albo na kocyku na kanapie. Jeszcze trzy dni temu niecierpiała jak się ją kładło na brzuszku a teraz leży i ślicznie się na rękach podnosi i wszystko obserwuje. :-) Mogłaby dłużej w nocy pospać ale myślę, że tu się polepszy jak jej wprowadzę mleko modyfikowane albo pierwszą kaszkę na noc. Wydaje mi się, że moje mleko nie jest już tak syte i nie starcza Emmie na zbyt długo. Poza tym mam strasznie dużo pokarmu i Emma krztusi się na piersi i łyka dużo powietrza a później na bąki męczą.

W każdym razie w dzień jest o niebo lepiej i tak pewnie do kolejnego skoku ;-)
Tylko łóżeczko dalej jest "be" ale teraz nie będę z nią walczyć. W lipcu lecimy do polski, gdzie będzie musiała spać z nami bo nie ma innej możliwości, więc nie chce mi się teraz jej uczyć spać w łóżeczku i później powtarzać proces .

Jutro wraca teściowa. Martwiłam się, że będzie u nas parę dni, bo wszystkie rzeczy zostawiła u nas ale szwagierka powiedziała żeby spakować mamusię i dzisiaj przyjeżdża po jej rzeczy. Nigdy niczego z taką radością nie pakowałam :-D:-D Szwagierka wprawdzie mieszka niedaleko ale jakoś nie zamierzam się ani często wpraszać ani ich zapraszać póki teściowa jest w Irlandii ;-)
Śmierdząca papierosami pościel już się pierze, szafa i szuflady otwarte na oścież i się wietrzą przy otwartym oknie. Dom wraca do normy :-)
 
Ostatnia edycja:
Witajcie,

Truskawkowamamba u mnie bylo to samo w dzien tylko wozek a wieczorem moje lozko I ja obok. I tak naprawde dzisiaj pierwszy raz w dzien spala w lozeczku. Wieczorem jakos samo poszlo zasypianie, ale no wlasnie to jest to przy pierwszym dziecku jest inaczej ja np starszaka usypialam do czasu az viki nie pojawila sie na swiecie czyli prawie 6 lat :-p

u nas nie jest tak zle - Maluchw nocy chetnie spi w lozeczku, rano musze go do nas zabrac bo musimy sie poprzytulac i nagadac :) i jak sie zmeczy to raczej zasypia z nami, ale czasem wraca do lozeczka. W wozku jak juz spi to tylko na spacerze ale tez rzadko.

Witajcie

Kolejny intensywny dzień za nami. Dziecko grzeczne, mama również :D ale chyba przesadziłam z robotą bo coś osłabiona jestem. Zobaczymy co bedzie jutro.

Nie wiem dlaczego ale cały dzień mi się wydawało, że dziś sobota :)

Aaaaaa ubrałam dzisiaj jeansy sprzed ciąży :D :D może jeszcze z 3kg spadnie i bedzie super. Tylko od gadania się to nie zmieni.

I tym oto miłym dla mnie akcentem kończę ten dzień padając na ryjek.
Dobranoc


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app

gratulacje i duzo wytrwalosci do kolejnych 3 kg :)

Moje dziecko chcialo wynagrodzic mamie swoje wczorajsze niespanie w dzien i jak usnal chwile po 21 tak obudzil sie o 4.20. A wlasciwie to ja go obudzilam bo dopiero zaczynal sie krecic i jeszcze sie nie rozbudzil. Zjadl i spi dalej wiec ja tez ide dalej spac.

wow , zazdroszcze. U nas karmienie co 2-3 h i juz nie moge sie doczekac kiedy to sie wydłuzy :)

Witam :-)
U nas z tym zasypianiem jest różnie, w dzień zwykle zasypia w wózku, tylko trzeba się kawałek przejść po podwórku. Wieczorem przy cycu, albo po prostu po cycowaniu czekam aż zaśnie, tylko ją trzymam bez żadnego bujania. W nocy odkładam ją do łóżeczka i zwykle sama zasypia, a jak widzę że nie chce zasnąć i coraz bardziej marudzi to kładę ją koło siebie i sama idę spać to i ona w końcu zasypia.

Wczoraj nakarmiłam ją po raz ostatni po 22 i myślałam, że przez to obudzi się później niż zwykle, a ona wstała sobie jak zawsze o 1. Potem o 5 i spałyśmy do 8.

Niunia zazdroszczę tych ćwiczeń. Właśnie najgorzej zacząć. Ja nawet przez wakacje nie mam szans jak starsza będzie w domu.

a moze jakies cwiczenia ze strasza córka? :) taki domowy aerobik - na pewno jej nie zaszkodzi a w dwojke to zawsze razniej ;)

Cześć dziewczyny.
Widzę, że nasze dzieciaczki to się jakoś tak w tym samym czasie "naprawiają". My od trzech dni Emmy nie poznajemy. Jest bardzo radosna a zarazem spokojna. Mnóstwo się uśmiecha, zaczęła gaworzyć, śpi na spacerach i w domu też. Po jedzeniu i zabawie usypiamy ją i śpi w wózku albo na kocyku na kanapie. Jeszcze trzy dni temu niecierpiała jak się ją kładło na brzuszku a teraz leży i ślicznie się na rękach podnosi i wszystko obserwuje. :-) Mogłaby dłużej w nocy pospać ale myślę, że tu się polepszy jak jej wprowadzę mleko modyfikowane albo pierwszą kaszkę na noc. Wydaje mi się, że moje mleko nie jest już tak syte i nie starcza Emmie na zbyt długo. Poza tym mam strasznie dużo pokarmu i Emma krztusi się na piersi i łyka dużo powietrza a później na bąki męczą.

W każdym razie w dzień jest o niebo lepiej i tak pewnie do kolejnego skoku ;-)
Tylko łóżeczko dalej jest "be" ale teraz nie będę z nią walczyć. W lipcu lecimy do polski, gdzie będzie musiała spać z nami bo nie ma innej możliwości, więc nie chce mi się teraz jej uczyć spać w łóżeczku i później powtarzać proces .

Jutro wraca teściowa. Martwiłam się, że będzie u nas parę dni, bo wszystkie rzeczy zostawiła u nas ale szwagierka powiedziała żeby spakować mamusię i dzisiaj przyjeżdża po jej rzeczy. Nigdy niczego z taką radością nie pakowałam :-D:-D Szwagierka wprawdzie mieszka niedaleko ale jakoś nie zamierzam się ani często wpraszać ani ich zapraszać póki teściowa jest w Irlandii ;-)
Śmierdząca papierosami pościel już się pierze, szafa i szuflady otwarte na oścież i się wietrzą przy otwartym oknie. Dom wraca do normy :-)

fajnie ze Emma juz tak sie zmienia i ze macie chcwilke zeby odsapnąc. Dobrze jakby w Polsce tez dała wam spokojnie przebywac :) i najlepiej juz niech jej tak na stałe zostanie.
Co do tesciowej to super wyszło.

U nas weekend mija, mielismy gosci do dzisiaj wieczora. Jutro mamy niedziele tylko dla nas w trojeczke a od poniedzialku znowu młyn. Nie mam jakos nastroju, mąż zasnał - ostatnio pada jak mucha i nie wiem czemu. Maluch tez spi to ja chwilke poswiece na swoje sprawy :)
 
cześć dziewczyny dawno się nie odzywałam bo nie miałam netu a poza tym prawie cały dzień siedzimy na podwórku
mam nadzieję że u was wszystko OK
u nas czas leci trochę za szybko :) Adaś ma już 6kg, jest spokojny, dużo spi, ładnie je z cyca chociaż co 3 godziny, nie ma kolek
jedynie co mnie martwi to że mały ma krostki na buzi i lekarz stwierdził że mam ograniczyć mleko bo to może być skaza białkowa :-(
mam takie pytanie czy skaza objawia się TYLKO wysypką czy też kolkami?
 
reklama
cześć dziewczyny dawno się nie odzywałam bo nie miałam netu a poza tym prawie cały dzień siedzimy na podwórku
mam nadzieję że u was wszystko OK
u nas czas leci trochę za szybko :) Adaś ma już 6kg, jest spokojny, dużo spi, ładnie je z cyca chociaż co 3 godziny, nie ma kolek
jedynie co mnie martwi to że mały ma krostki na buzi i lekarz stwierdził że mam ograniczyć mleko bo to może być skaza białkowa :-(
mam takie pytanie czy skaza objawia się TYLKO wysypką czy też kolkami?

z tego co czytalam to przede wsystkim wysypka jest objawem skazy, ale rzadziej wystepuje ona polaczona np. z bolami brzucha, biegunka czy innymi objawami. A nie jest to tradzik niemowlecy? u nas tez sie pojawily pryszczyki i nie zmienialam diety i juz jest ok. Moze zrob sobie taki test - przez kilka dni wyeliminuj produkty mleczne, doslownie na 3-4 dni i zobaczysz czy pryszczyki znikna. Jak tak to znaczy ze to skaza - a jak nie to bedziesz wiedziala ze to nie od mleka.
 
Do góry