reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Moje dziecko obudziło się o 2 na karmienie, w trakcie karmienia uwalił takiego kupsztala, że do tej pory mnie mdli :) ale to pikuś bo to nie o to w tym chodzi tylko o to , że po przebieraniu urzędował do 5 :(
Nasze dzisiejsze plany poszły w dal bo padam na pysk :/

A Wam jak nocka minęła ?

Miłej niedzieli


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
 
reklama
U nas nocka w porzadku. Pobudka o 2.40, potem o 5 i do 6 przelezal w naszym lozku bo karmilam go wyjatkowo na lezaco, a potem pospalismy wszyscy do 9! Dopiero Tymek nas obudzil. Dzisiaj jakis nudny dzien. Odpoczywamy i nic nie robimy a mnie..... sie nudzi ;-)
 
U nas nocka też ok:-) Emma spała od 22:30, pobudka o 3:50 i potem o 7:45, ale ledwo co ją podniosłam, to zasnęła mi na ramieniu więc się spowrotem położyłam i tak drzemałam z Emmą śpiącą na mnie do 9:00:-)
 
A mi ktoś chyba dziecko podmienił,nie chce zasypiać w łóżeczku,trzeba lulać na rączkach bo inaczej wyje jak syrena alarmowa,a tak pieknie sama zasypiała:no:.My od jutra rehabilitacje zaczynamy,dobrze bo ona wogóle postepów sprawnościowych nie robi.rączki też takie bezwładne,nie chce chwytać zabawek a jak już jej wcisnę to zaraz wylatuje.Teraz to wiem co znaczy chodzenie z dzieckem po lekarzach,z synem tylko do szczepienia chodziliśmy bo wszystko ksiażkowo było,no i mam dołka dziś:-(
 
Milenka a mi smutno bo Marek ma wysypkę na buzi i meczy go brzuszek. Serek kozi mu zaszkodził. Buuuu..... Nabiału nie jadam zupełnie od początku. Kurka myślałam, ze mu nie zaszkodzę Buuuu..... Niby zaprawiona jestem ale coraz trudniej mi z dieta... Odechcialo mi sie wszystkiego. Bo ser miał mi pomoc z ograniczeniem kalorii bo ile można chleb i dżem wsuwać. Nie mam nastroju Zupełnie. A Marek nie podnosi główki i preferuje jedna stronę. I tez pewnie rehabilitacja bedzie wskazana.... Bu.... Póki co stymuluje symetrię.
no to ponarzekalam, bo mi kurczę smutno bardzo
 
JOTEMKA szkoda że te serek mu nie podszedł,a dziwne bo przecież kozie produkty mniej alergizujące.Podziwiam że mimo tak rygorystycznej diety nadal karmisz:tak:.Moja Milenka misiąc temu pewniej tą główkę podnosiła niż teraz,jak ją położę na brzuchu to wyje i szoruje buzią po kanapie i ani mysli podnosić łebek.Za to do siadania jak ja podnoszę to uśmiech od ucha do ucha i szczęsliwa rwie się do góry i siedząca pozycja najbardziej jej odpowiada.

Dziewczyny czy wasze maluchy chwytają grzechotki jak im podajecie i bawią się nimi?
 
Ostatnia edycja:
Milenka, wydaje mi się, że 3 miesiące to bardzo wcześnie na zabawę grzechotką, może niektóre dzieci już potrafią, ale ja nawet nie próbowałam. Pamiętam, że synkowi chciałam dać jak miał właśnie jakieś 3-4 miesiące to owszem chwycił i machał ale tylko sobie guzy nabiał, zabawą bym tego nie nazwała :-D

Kurczę tak piszecie o tym powrocie do formy sprzed ciąży, mi też się marzy... a na razie jem za dwóch :baffled: Pamiętam, że po pierwszej ciąży też tak było, że dopóki karmiłam to byłam bardzo głodna, a potem po odstawieniu (w 7 miesiącu) pomimo diety i ćwiczeń nie chudłam jeszcze przez pół roku, chyba przez hormony. I trochę mnie to demotywuje bo boję się, że będę się katowała po nic :confused::baffled:
 
Witajcie,

Młody w koncu łąskawie przestal z nami dyskutowac i po zaciagnieciu sie kilka razy cycem zasnał. Teraz spi w lozeczku, jeszcze nie na dobre, ale mam nadzieje ze juz tak zostanie i tylko zasnie mocniej :)

Moje dziecko obudziło się o 2 na karmienie, w trakcie karmienia uwalił takiego kupsztala, że do tej pory mnie mdli :) ale to pikuś bo to nie o to w tym chodzi tylko o to , że po przebieraniu urzędował do 5 :(
Nasze dzisiejsze plany poszły w dal bo padam na pysk :/

A Wam jak nocka minęła ?

Miłej niedzieli


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app

No to Skarbek dal opalic. Moj tez dwa razy tak zrobil, ale on juz nie zasnał na dłuzej a nie do 5 tylko juz na caly dzien mial energie.

A mi ktoś chyba dziecko podmienił,nie chce zasypiać w łóżeczku,trzeba lulać na rączkach bo inaczej wyje jak syrena alarmowa,a tak pieknie sama zasypiała:no:.My od jutra rehabilitacje zaczynamy,dobrze bo ona wogóle postepów sprawnościowych nie robi.rączki też takie bezwładne,nie chce chwytać zabawek a jak już jej wcisnę to zaraz wylatuje.Teraz to wiem co znaczy chodzenie z dzieckem po lekarzach,z synem tylko do szczepienia chodziliśmy bo wszystko ksiażkowo było,no i mam dołka dziś:-(

nic sie nie martw, rehabilitacja pomoze. Mam kolezanke ktorej synek nie chcial raczkowac jak rzyszla na to pora i mial jeszcze wiele innych problemów z miesniami - po cwiczeniach jest wszystko dobrze, teraz biega az milo :) My pewnie tez bedziemy miec rehabilitacje ale mamy kontrole w sierpniu i wtedy sie okaze wszystko.

Milenka a mi smutno bo Marek ma wysypkę na buzi i meczy go brzuszek. Serek kozi mu zaszkodził. Buuuu..... Nabiału nie jadam zupełnie od początku. Kurka myślałam, ze mu nie zaszkodzę Buuuu..... Niby zaprawiona jestem ale coraz trudniej mi z dieta... Odechcialo mi sie wszystkiego. Bo ser miał mi pomoc z ograniczeniem kalorii bo ile można chleb i dżem wsuwać. Nie mam nastroju Zupełnie. A Marek nie podnosi główki i preferuje jedna stronę. I tez pewnie rehabilitacja bedzie wskazana.... Bu.... Póki co stymuluje symetrię.
no to ponarzekalam, bo mi kurczę smutno bardzo

Bidulko Ty, z tym serkiem to Marek zaszalał.Nie dziwie sie ze juz masz dosc dzemu jak w kolko tylko to jesz. A moze jakies zamienniki ktore mu nie zaszkodza?
A jak stymulujesz symetrie? u nas jest róznie, na dwie strony Mały działa chyba, nie zauwazyłam zeby preferował jedna, ale obawiam sie ze tez trzeba bedzie cwiczyc :(

Kochane Moj Mały od wczoraj jakby oszalał. Nie wiem, moze to kolejny skok ale ja juz calkiem osiwieje jak to sie szybko nie skonczy. Ciagle tylko na cycku, i to nie jest tylko sie przytulac i ssac, albo na raczkach go nosic bo jak juz sie siedzi to jest zle. Normalnie nie wiem co robic. A na dodatek jeszcze jutro na szczepienia jedziemy i cyrk na kolka cos mi sie wydaje jutro bedzie.

Spijcie dobrze! Ja tez juz uciekam :)
 
U nas jednak dzień nie należał do zmarnowanych po nieprzespanym poranku. Byliśmy dziś na torze Top Gear. Trochę niechętnie tam jechałam, bo niby co to za frajda oglądać wyścigi, zabytkowe samochody czy fury na które i tak mnie stać nie będzie to nie powiem bardzo mi sie podobało, przede wszystkim wyszłam do ludzi. Byli z nami znajomi wiec było wesoło.
Filipek sprawował się rewelacyjnie, prawie cały czas spał w tym ryku silników a po powrocie i kąpieli padł bez usypiania....aż w szoku jestem :D

ARAKI - kochana jak sie dzisiaj napatrzyłam na tutejsze "foczki" to sie kilku kompleksów pozbyłam. Mnie do ideału brakuje i to trochę ale jakoś tak lepiej mi sie dzisiaj na sercu zrobiło :D


Loka - u nas jest coś takiego, że jak Mały ma dzień śpiocha/leniwca to na drugi dzień domaga się częstszego noszenia i przytulania, zauważyłam to juz kilka razy, może u Was jest to samo :)


JOTEMKO - nie "smutaj" się. Wszystko bedzie dobrze. A swoją drogą to Ty zawsze nas na duchu podnosisz więc głowa do góry bo tak czy inaczej jesteś dla mnie autorytetem :) Każdemu zdarza się gorszy dzień i tego nie unikniemy.

Marcia - jak niedziela? Pod znakiem nudno czy jednak się rozkręciła.

LIZZY - mam nadzieję, że to tylko nic nie znacząca wysypka. Mój ma troszkę na buzi i szyi, smaruje tą maścią co miałam na sutki Lansinoh, fajnie niweluje tą wysypkę i jest naturalna. W piatek mam wizytę wie tez mam nadzieję, że to nie skaza.

Miłej nocki :)

Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dzien dobry
Sie pochwale ...chlopa mam cudnego jednak jak mnie wspiera to do konca. Takze od lipca spadam remontowac nowa chate:-). Mlodziez bedzie miala kiepskie wakacje bo bedzie duzo pracy a najstarszy sie wczoraj poplakal, że w wakacje bedzie chodzil na angielski.
Najmlodszy jest bardzo zmienny. Rytualy swoja droga, laktacja swoja a Gniewka widzimisie swoja.
Nie mam jak ostatnio czytac co piszecie ale wpadlam napisac, że trzymam za nasze wszystkie maluchy i nasz spokój ducha i wgl fajnie ze jestescie.
 
Do góry