reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Hue, mój (tfu! tfu!) od kilku dni jest idealnym bobaskiem i na początku to aż sprawdzałam czy żyje jak spał po 3 godziny w ciągu dni i też pierwsza myśl "może chory jakiś..." :nerd:
 
reklama
Mam to samo co chwila sprawdzam czy oddycha bo jakoś to do niego nie podobne.


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
 
My dzisiaj tez po szczepieniach. Młody mocno krzyczał, ale jakby mnie ktoś nagle kłuciem obudził też bym się darła. Teraz cały dzień praktycznie odsypia za to starsza energii ma dzisiaj za trzech. U nas co wizyta u lekarza to ganianie po lekarzach oznacza. Dzisiaj na USG brzuszka dostaliśmy skierowanie. Niby wszystko w porządku, ale trzeba iść.
Macie jakieś sposoby by pomóc maluszkowi kupkę zrobić? U nas jest co 2-gi dzień, ale stękania, prężenia i jęków z krzykiem kilka godzin wcześniej. Ciężko na to patrzeć :(
 
Mika - tak mi sie skojarzylo: gdzieś wyczytałam, że dzieci rozwijają się falami. Czas nabywania nowych umiejętności (szczególnie tych umysłowych) wiąże się z większym napięciem psychicznym, niepokojem, stresem, więc maluchy są bardziej dokuczliwe. Potem jest czas na ugruntowanie umiejętności, wtedy dziecko jest spokojniejsze, bardziej przewidywalne, radośniejsze. Dotyczy to teoretycznie całego rozwoju - od niemowlęcia po nastolatka. Teoretycznie u niemowląt okresy nauki i spokoju są krótsze, więc trudniej to zauważyć, a potem bunt 2-, 4-, 6-latka itd. Oczywiście najwięcej zależy od charakteru/temperamentu dziecka, bo i tak jedno w "okresie nauki" może być grzeczniejsze niż drugie w "okresie spokoju".

Może coś jest w tej teorii... ?
 
Tak wam zazdroszczę!!! u mnie ciąg dalszy kolek. Mam dość!!! Kiedy to się skończy???

Gdzieś czytałam, że kolki to "chroba 100 dni"
A podajesz im coś ? Spróbuj może Infacol. Podobno jest super efekt, kuzynka mi poleciła. Stosowała przy swojej trójce dzieciaków.


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
 
Mika - tak mi sie skojarzylo: gdzieś wyczytałam, że dzieci rozwijają się falami. Czas nabywania nowych umiejętności (szczególnie tych umysłowych) wiąże się z większym napięciem psychicznym, niepokojem, stresem, więc maluchy są bardziej dokuczliwe. Potem jest czas na ugruntowanie umiejętności, wtedy dziecko jest spokojniejsze, bardziej przewidywalne, radośniejsze. Dotyczy to teoretycznie całego rozwoju - od niemowlęcia po nastolatka. Teoretycznie u niemowląt okresy nauki i spokoju są krótsze, więc trudniej to zauważyć, a potem bunt 2-, 4-, 6-latka itd. Oczywiście najwięcej zależy od charakteru/temperamentu dziecka, bo i tak jedno w "okresie nauki" może być grzeczniejsze niż drugie w "okresie spokoju".

Może coś jest w tej teorii... ?

Wiesz co wydaje mi się, że to co piszesz może być prawdą. Jeśli tak to mój ma etap "cementownia " Czekamy na rozwój sytuacji.


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
 
reklama
Witam :-)
Auliya my kupujemy zwykle Dekoral. Dobrze kryje, zmywalność średnia. Ja ją lubię ze względu na intensywność kolorów i przystępną cenę. Ale ostatnio szukałam czerwieni do sypialni :tak: i kupiliśmy Śnieżkę - Barwy Natury i też jestem zadowolona.
U nas w każdym pomieszczeniu są mocne, intensywne kolory i wszędzie inny.

L-oka my też dzisiaj mamy szczepienie. Mam nadzieję, że córcia będzie dzielna :-)

Wychodzi na to, że albo ja mam takie grzeczne dziecko, albo ja jestem dobrze zorganizowana, bo u mnie codziennie jest ugotowany obiad i choć trochę posprzątane. A czasem jeszcze na prace w ogródku znajdę czas. Może nie powinnam tego pisać, ale jestem z siebie dumna :tak:

Muszę iść się trochę ogarnąć, bo za 2 godziny mamy być na szczepieniu.

Super ze wszystko ogarniasz :) i jest z czego byc dumnym :) ja tez bym tak chciala i od przyszlego tygodnia zaczynam - zrobilam juz sobie plan sprzatania nawet i malymi kroczkami bede starala sie realizowac.

Boże jak ja zazdroszczę tym, które mają dzieci choć przez godzinę śpiące same. Gdyby nie mąż to nic kompletnie w domu bym nie zrobiła. Zresztą co ja mówię w domu, prysznica bym nie wzięła:-(. Nie mowie, kochane dziecko z Emmy, bawi się na macie, poleży chwilę w bujaczku , dużo się uśmiecha, gaworzy pięknie trzyma główkę, warunek - rodzic jest obok, mówi do niej, dotyka - to jest ok bo widzę że świetnie się rozwija i uwielbiam spędzać z nią czas. Ale czas snu to masakra, nie poleży sama nawet 5-ciu minut, żadne miejsce, żadna pozycja nie jest dobra. Wrzask jest taki jakby ją ktoś ze skóry obdzierał. Śpi w ciągu dnia tylko na rękach, w nocy ze mną w łóżku. Spacery przestają być przyjemnością, z wczorajszego mąż niósł ją na rękach bo tak się darła że przechodnie dziwnie na nas patrzyli. Na rękach i kolanach to cudowne, roześmiane dziecko tylko nic się przy niej nie da zrobić. Załamka :no::-(

Rzeczywiscie pomysl o chuscie, a jak Mala podrosnie to i o nosidelku. Moze potrzebuje bliskosci i przytulania teraz bardziej :) Wiem jak to jest jak chcesz sie wykapac a tu nic z tego bo Maluch na Twojej glowie :) ja wlaczam pralke - u nas to dziala - i w wozeczku laduje w lazience ze mna.

Witam się popołudniowo.

Edysiek Loka my dziś też byliśmy na szcsepieniu. Kubuś spłakał się strasznie, Radek spocił się jak mops bo trzymał mu nóżki a ja prawie wyłam razem z Kubusiem:( Na szczęście śpi teraz i oby nie było skutków ubocznych...

Edysiek czemu masz się nie pochwalić skoro tak dobrze sobie radzisz:)

Madzikm ja bym proponowała wizytę u lekarza żeby sprawdził postawę Emmy i jak bedzie ok to chuste lub nosidelko:)

Oj ja tez boje sie o skutki uboczne. A jaka szczepionke dostal Kubus jesli moge zapytac?

Sabsimplex, delicol, woda koperkowa, masaże, suszarka, noszenie, bujanie itp itd i nic :-(

A kladziesz na brzuszek? u nas to najbardziej pomoglo, juz Maluch nie krzyczy i nie placze, czasem sie prezy i czerwieni ale idzie ku lepszemu.

Viltutti mi mowili na szkole rodzenia ze nosidelka nie wczesniej jak 6-9 miesiecy bedzie mial. A chuste mozna od juz :)

Edysiek a jak Twoja córa po szczepieniach? U nas bylo kilka godzin spania polaczonego z pomrukiwaniem placzliwym a teraz Maluch po kapieli pełen werwy. Własnie przeczytalam mu bajeczke, a teraz spokojnie lezy i slucha muzyczki z karuzelki. Jeszcze chilke temu gaworzyl do niej a teraz chyba w koncu przysnie :)
 
Do góry