Edysiek
odkrywca
Ja tak na szybko.
Dzisiaj pół dnia spędziliśmy poza domem na załatwianiu różnych spraw. Złożyliśmy wniosek o becikowe. Byłam u gina u kontroli. Dobrze, że mnie jedna babka przepuściła, bo mój żarłok już włączył syrenę tatusiowi mimo, że ten ją woził autem po mieście (a w samochodzie to ona lubi spać). Do tego jeszcze zakupy. A potem odwiedziny u moich rodziców (akurat załapaliśmy się na obiad).
Córcia niemal większość czasu przespała, ale wymęczona jest.
Za to teraz dokazuje, odkąd wróciliśmy nie śpi wcale i tylko cyc albo rączki (dobrze, że taty tez mogą być).
Zaraz pora kąpieli to może się wyciszy i zaśnie.
Dzisiaj pół dnia spędziliśmy poza domem na załatwianiu różnych spraw. Złożyliśmy wniosek o becikowe. Byłam u gina u kontroli. Dobrze, że mnie jedna babka przepuściła, bo mój żarłok już włączył syrenę tatusiowi mimo, że ten ją woził autem po mieście (a w samochodzie to ona lubi spać). Do tego jeszcze zakupy. A potem odwiedziny u moich rodziców (akurat załapaliśmy się na obiad).
Córcia niemal większość czasu przespała, ale wymęczona jest.
Za to teraz dokazuje, odkąd wróciliśmy nie śpi wcale i tylko cyc albo rączki (dobrze, że taty tez mogą być).
Zaraz pora kąpieli to może się wyciszy i zaśnie.