reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Mojeboje GRATULACJE! !!

A u nas nic się nie wyjaśniło :(
Bilirubina trzeci dzień na tym samym poziomie i nie wiadomo o co chodzi ... dzisiaj mają jeszcze kłuć Hubcia i robić mu jakieś badania żeby sprawdzić co jest.
Bo stoimy w miejscu i nikt nic nie wie.

Znowu łapię doła te huśtawki nastrojów są wykańczające, jak przybierzemy na wadze to żółtaczka nas trzyma a po rozmowie z panią dr wcale mi nie jest lepiej. Mam zakaz karmienia z lewej piersi bo jest dosłownie zmasakrowana! i wygląda strasznie.

Mam tylko was i poza tym nikogo z kim mogłabym pogadać. Jestem zdana na siebie bo mąż już w trasę pojechał także nawet nikt do mnie nie wpadnie chociażby rzeczy wymienić.
Przykre to bardzo bo dopiero w takiej sytuacji przekonałam się że z rodziną wychodzi się dobrze tylko na zdjęciu i że nie mogę na nikim polegać. :(
Wczoraj była u mnie siostra z mamą prosiłam o rzeczy to przyjechały siostra nawet nie chciała patrzeć na małego i wymieniłyśmy się tylko krótkim "Cześć" bo jakaś obrazona byla, mama ciut lepiej ale teraz jak M w trasie to ona Kuby pilnuje a ja zostałam sama.
Najważniejsze żeby z Hubertem było ok a z resztą sama sobie poradzę bez niczyjej łaski.
Przepraszam za moje żale ale czuję się taka samotna że musiałam się komuś wypłakać.

kochana trzymaj się!!!!! rozumiem cię.
Adrian był w niedzielę wyjeżdzając 20 minut i tyle. Będzie w sobotę jeśli nie wyjdziemy.
Dasz radę, byle mały był zdrowy!

Z Lusią muszę dawać radę sama.
 
reklama
N to Marcia ciekawe co piszesz bo ja tez mam grupe krwi 0Rh+ A maz A Rh- . Lewa jestem w te klocki wiec nie wiem jaka Kubus bedzie mial:sorry:
 
Edysiek u mnie jest dokładnie tak samo ja mam "0"rh+ a mąż "B"rh-
Nie długo będzie kąpiel to zapytam o wyniki bo podobno już są.

Marcia dziękuje za przybliżenie sprawy. Nie długo napiszę jak wyniki.

Plus karmienia piersią - brzuszek spada i obkurcza się w niesamowitym tempie :-)

W domu nie byłam już ponad miesiąc! Teraz moja mama pilnuje Kuby a teściowie robią tam naloty i czują się jak u siebie! Dzisiaj baaardzo się wkur....m bo przyszedł wózek i miał czekać aż mój M wróci i go złoży dla syna (oboje nie widzieliśmy wózka tyle co na necie i chcieliśmy mieć radochę ze składania) właśnie dzwoniłam do mamy pytam co robią a ona mówi że teście są i dziadek wózek składa! Rozłączyłam się ze złości i zadzwoniłam do męża na skargę -skutek teść strzelił focha! Jak to się mówi Nadgorliwość gorsza od faszyzmu!
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny z grupą krwi zero - wasze dzieci mogą mieć tylko dwa rodzaje krwi :-) albo zero po was albo A lub B po tatusiu. No i właśnie wtedy kiedy dziecko dziedziczy grupę po tatusiu to dochodzi do tego konfliktu, chociaż nie zawsze jest tak że powoduje on żółtaczkę. Ale musicie być na to przygotowane że może się tak zdarzyć. Normalnie dzieciom w szpitalu nie oznaczają teraz grupy krwi, ale w takich wypadkach jak u ancony przy przedłużającej się żółtaczce i grupie 0 u matki robią grupę dziecka żeby wiedzieć czy to od konfliktu. To jest pierwsza sprawa którą się sprawdza w takich sytuacjach. Inne przyczyny to np. infekcje
 
Mojeboje i AgutkaGr - gratulacje! Wracajcie szybko do formy :-) Rzeczywiście marcowy wątek się zrobił - normalnie strach się bać ;-)

Anacona - nie dziwię się, że miewasz gorszy humor. Szczególnie rodzina potrafi człowieka wyprowadzić z równowagi. Ja swoich rodziców mam 120km stąd, ale liczyłam, że siostra zajmie się kilka godz Oliwką jak przyjdzie co do czego. Ostatnio okazało się że akurat na dwa dni przed moim terminem rodzice ściągają ją do domu bo muszą, gdzieś koniecznie wyjechać. Rozumiem itp ale i tak mnie trafia, że nawet nie pomyśleli o mnie. O teściach (teściowej) nie wspomnę - na szczęście też ma do nas kawałek ;-)

Marcia - u mnie akurat to mąż ma "0", więc problemu chyba nie powinno być, niemniej miło mieć eksperta na forum :-) nie dziwię się że chcą Cię z powrotem :-)
 
reklama
Do góry