reklama
Rysica
Mama Szymusia i Monisi :)
Czesc Dziewczynki, wczoraj wieczorem po calym dniu nie bylo na wkladce wod plodowych, UFF, moze po weekendzie mnie wypisza? Jeszcze CRP musi spasc i AFI musi byc tyle samo, i obym nie miala spadkow na KTG w miedzyczasie. A ze Monika mala to ciężko ja na KTG zlapac... Trzymajcjie kciuki, zebym szybko wyszla...
Hurra CRP dzis juz 12 a norma do 10 czyli prawie ok, bylo 22 i 21. J
Ja chce do domu !!!
Hurra CRP dzis juz 12 a norma do 10 czyli prawie ok, bylo 22 i 21. J
Ja chce do domu !!!
Ostatnia edycja:
dorotar110
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2011
- Postów
- 3 075
SNOOPY hej widzę, że i tu zaglądasz, hej.
OLLENA no właśnie nie wiem jak to jest.
Amelka do roku czasu tylko raz mi zachorowała i byłyśmy w szpitalu jak miała 2 miesiące, a była tylko na piersi, potem po roku też tylko ze dwa razy była chora i raz antybiotyk w tym. Karmiłam ją 20miesięcy i właśn ie myślałam że przez karmienie nie choruje i się cieszyłam. A teraz młody też na piersi i co już tyle razy mi chorował, że aż lekarka zaczęła się poważnie o niego martwić. Nie wiem co w tym jest i czemu taka różnica a oboje na piersi.
PAJKA dokładnie ja mam porównanie w swoich dzieciach i nie wiem co jest, tak mi szkoda małego, ciągle chory. Może to się już skończy jak ciepło się zrobi. Kacperek za 6 dni 4 miesiące skończy i jeszcze nie mieliśmy żadnego szczepienia bo non stop chory, jak wyzdrowieje to po antybiotyku trzeba odczekać około 3 tygodnie do szczepienie, jak już myślę, że się uda to znowu chory. Mam nadzieję, że teraz we wtorek nam się uda zaszczepić, trzymajcie kciuki Kochane.
KLO no właśnie też myślałam, że przez karmienie piersią Amela nie choruje a reszta już opisana wyrzej więc nie będę już pisać, jednak to nie reguła.
MARTUSIA zdrówka dla Oliwki.
NIKOLA oj tak Amelka sporo z przedszkola przynosi i u niej przebiega wszystko w miarę łagodnie a Kacperkowi zawsze coś gorszego się przytrafi.
Nie wiem jak u was ale u mnie pogoda do d..y. Wieje, pada a mój K na ryby pojechał, normalnie jak się rozchoruję i mi dzieci zarazi to uduszę chyba. Ja już posprzątałam a teraz myślę co na obiadek wymyślęć??? Macie jakieś pomysły???
OLLENA no właśnie nie wiem jak to jest.
Amelka do roku czasu tylko raz mi zachorowała i byłyśmy w szpitalu jak miała 2 miesiące, a była tylko na piersi, potem po roku też tylko ze dwa razy była chora i raz antybiotyk w tym. Karmiłam ją 20miesięcy i właśn ie myślałam że przez karmienie nie choruje i się cieszyłam. A teraz młody też na piersi i co już tyle razy mi chorował, że aż lekarka zaczęła się poważnie o niego martwić. Nie wiem co w tym jest i czemu taka różnica a oboje na piersi.
PAJKA dokładnie ja mam porównanie w swoich dzieciach i nie wiem co jest, tak mi szkoda małego, ciągle chory. Może to się już skończy jak ciepło się zrobi. Kacperek za 6 dni 4 miesiące skończy i jeszcze nie mieliśmy żadnego szczepienia bo non stop chory, jak wyzdrowieje to po antybiotyku trzeba odczekać około 3 tygodnie do szczepienie, jak już myślę, że się uda to znowu chory. Mam nadzieję, że teraz we wtorek nam się uda zaszczepić, trzymajcie kciuki Kochane.
KLO no właśnie też myślałam, że przez karmienie piersią Amela nie choruje a reszta już opisana wyrzej więc nie będę już pisać, jednak to nie reguła.
MARTUSIA zdrówka dla Oliwki.
NIKOLA oj tak Amelka sporo z przedszkola przynosi i u niej przebiega wszystko w miarę łagodnie a Kacperkowi zawsze coś gorszego się przytrafi.
Nie wiem jak u was ale u mnie pogoda do d..y. Wieje, pada a mój K na ryby pojechał, normalnie jak się rozchoruję i mi dzieci zarazi to uduszę chyba. Ja już posprzątałam a teraz myślę co na obiadek wymyślęć??? Macie jakieś pomysły???
Dorotar a zagladam w końcu w brzuszku 2 dzidzia:-) Ja rodzę na lato więc liczę na to że Ala Oliwki zarażała nie będzie, do przedszkola też nie będzie chodziła bo tam gdzie będziemy mieszkali nie ma.... no ale cóż trzeba będzie sobie poradzić jakoś
Pogoda to jakiś armagedon jest u mnie od rana padał już deszcz, śnieg i świeciło słonce:-) i tak w koło....
Pogoda to jakiś armagedon jest u mnie od rana padał już deszcz, śnieg i świeciło słonce:-) i tak w koło....
Tygrysek1985
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Luty 2008
- Postów
- 5 153
w miescie pada snieg ponoc mocno u mnie w lesie tylko albo az snieg z deszczem, ale jest tak ciemno, ze bez swiatla sie nie da siedziec, nie chce mi sie dzis nic, pije kawe ale watpie, ze mnie ona obudzi... najmilej by bylolezec caly dzien pod koldra ale tak sie nie da heh
pajkaa na kase chorych, zdarza sie, ze wyniki sa nasteponego dnia, ale to nic pewnego, ja skierowanie mam, tylko nie mam jak sie udac do przychodni,zadzwonie w poniedzialek do przychodni i zapytam czy jak w srode oddam krew i mocz to kiedy beda wyniki tak chyba najlepiej
rysica super, ze u Ciebie juz lepiej
dorotar na ryby w takiej pogodzie, masakra jakas heh
pajkaa na kase chorych, zdarza sie, ze wyniki sa nasteponego dnia, ale to nic pewnego, ja skierowanie mam, tylko nie mam jak sie udac do przychodni,zadzwonie w poniedzialek do przychodni i zapytam czy jak w srode oddam krew i mocz to kiedy beda wyniki tak chyba najlepiej
rysica super, ze u Ciebie juz lepiej
dorotar na ryby w takiej pogodzie, masakra jakas heh
Ostatnia edycja:
dorotar110
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2011
- Postów
- 3 075
MARTUSIA oj tak na ryby, wiem wiem popaprało go. Jeszcze nie wrócił od 6 rano.
Tygrysek1985
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Luty 2008
- Postów
- 5 153
chociaz znam z widzenia faceta ktory u nas na jeziorze lowil nad ranem ryby jak byly te duze mrozy prawie minus 30
my_sweety
Fanka BB :)
Witam się,
paskudna pogoda, padał już dzisiaj deszcz, śnieg i grad..brrr. Pojechałam dzisiaj tylko rano po pieczywo i nigdzie indziej nie zamierzam wychodzić. Pani Gosia doprowadza domek do ładu, poprasuje koszule M - ja niestety nie mam siły stać przy desce do prasowania.
Rysica - super wieści, pewnie po weekendzie Cię wypuszczą. Ciekawe tylko skąd podwyższone CRP - przecież to w zasadzie nie była infekcja ani stan zapalny...
Pajkaa - ja mam wizytę po południu, chyba 16.40.
Dorotar - kciuki za zdrówko młodego zaciśnięte.
Martusia -zdrówka dla małej.
Ja robię zawsze badania w tym samym labo, bo ma podpisaną umowę z Enelmedem, a mam tam opłacany przez firmę abonament medyczny, i wyniki zawsze mam tego samego dnia (chyba że jest to hcv, posiew, czy inn bardziej skomplikowane badanie).
Dzisiaj dzwoniła do mnie moja położna środowiskowa, pogadałyśmy trochę, wg niej decyzja o wcześniejszym cc jest w moim przypadku bardzo dobrą decyzją.
Aha...i w końcu zamówiłam wózek - Bebetto Torino 3w1:-)
paskudna pogoda, padał już dzisiaj deszcz, śnieg i grad..brrr. Pojechałam dzisiaj tylko rano po pieczywo i nigdzie indziej nie zamierzam wychodzić. Pani Gosia doprowadza domek do ładu, poprasuje koszule M - ja niestety nie mam siły stać przy desce do prasowania.
Rysica - super wieści, pewnie po weekendzie Cię wypuszczą. Ciekawe tylko skąd podwyższone CRP - przecież to w zasadzie nie była infekcja ani stan zapalny...
Pajkaa - ja mam wizytę po południu, chyba 16.40.
Dorotar - kciuki za zdrówko młodego zaciśnięte.
Martusia -zdrówka dla małej.
Ja robię zawsze badania w tym samym labo, bo ma podpisaną umowę z Enelmedem, a mam tam opłacany przez firmę abonament medyczny, i wyniki zawsze mam tego samego dnia (chyba że jest to hcv, posiew, czy inn bardziej skomplikowane badanie).
Dzisiaj dzwoniła do mnie moja położna środowiskowa, pogadałyśmy trochę, wg niej decyzja o wcześniejszym cc jest w moim przypadku bardzo dobrą decyzją.
Aha...i w końcu zamówiłam wózek - Bebetto Torino 3w1:-)
Ostatnia edycja:
reklama
Iza-i-Melisa
Mama Melisy i ....
- Dołączył(a)
- 30 Sierpień 2010
- Postów
- 1 004
Kochane ja tylko na chwilke.
U nas wszystko dobrze. Deniz :-)))))))))))))))) Moj kochany Deniz jest cudowny. Duzo spi, dzisiaj mielismy wizyte u lekarza, wszystko OK. Zoltaczka jest, ale w normie, mam obserwowac i jesli nie zrobi sie zolty to OK, jesli sciemnieje to oczywiscie bedziemy knontrolowac.
Moja perelka Melisa bardzo chora. Chwilowo u babci, ma infekcje gornych drog oddechowych i ucha ( przez katar) mam ja izolowac od Deniza. Gdyby nie to, to wszystko by ukladalo sie cudownie. Jestem przez to rozdarta, ale nie daje sie zadnym baby bluesom, nie ma mowy! Musze jakos przetrwac ta jej chorobe.Mam nadzieje, ze lekarstwa szybko zadzialaja, podobno jest plaga takich infekcji w tej chwili. W nocy bedzie raczej spala w domu, bo nie chce jej tak oddzielac od siebie, teraz pare godzin bedzi u babci, przespi sie, a ja odpoczne.
Pozdawiam Was wszystkie i zagladne tu znow jak najszybciej.
U nas wszystko dobrze. Deniz :-)))))))))))))))) Moj kochany Deniz jest cudowny. Duzo spi, dzisiaj mielismy wizyte u lekarza, wszystko OK. Zoltaczka jest, ale w normie, mam obserwowac i jesli nie zrobi sie zolty to OK, jesli sciemnieje to oczywiscie bedziemy knontrolowac.
Moja perelka Melisa bardzo chora. Chwilowo u babci, ma infekcje gornych drog oddechowych i ucha ( przez katar) mam ja izolowac od Deniza. Gdyby nie to, to wszystko by ukladalo sie cudownie. Jestem przez to rozdarta, ale nie daje sie zadnym baby bluesom, nie ma mowy! Musze jakos przetrwac ta jej chorobe.Mam nadzieje, ze lekarstwa szybko zadzialaja, podobno jest plaga takich infekcji w tej chwili. W nocy bedzie raczej spala w domu, bo nie chce jej tak oddzielac od siebie, teraz pare godzin bedzi u babci, przespi sie, a ja odpoczne.
Pozdawiam Was wszystkie i zagladne tu znow jak najszybciej.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 7 tys
M
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 15 tys
- Wyświetleń
- 762 tys
Podziel się: