reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie jako ciężarówki po raz drugi :)

sweety mnie tez w pierwszej ciazy golil m heh nawet w szpitalu sie smieli ze mnie m ogolil tak perfekcyjnie heh
rysica u nas tez nie ma14tek, Oliwka 16tki się boi,
iza poprawy samopoczucia


ja mialam cewnik zalozony bylo to nieprzyjemne bo mialam wrazenie ze stale chce mi sie na wc, ale nie bylo to bolesne

u nas tez dzisiaj baaardzo wieje, kupilam dzis pare przeslicznych ubranek w lumpie, najsmieszniejsze jest to, ze plciowe czesc dla chlopca, a czesc dla dziewczynki ale co tam najwyzej sprzedam, 2zl za sztuke wyszla kazda rzecz wiec sie nie moglam powstrzymac heh pozniej lub jutro wkleje fotki bo sie pierze
 
reklama
hahha Rysiunia wlasnie specjalnie sie melduje, zebyscie sie nie martwily, ze moze juz rodze:-)

Wzielam sie za porzadki, padam, ale ten syf mnie dobija i jak widze brud czy balagan to czuje sie jeszcze gorzej. Kobitka do sprzatania przyjdzie dopiero w poniedzialek.

Co do cewnika - wspominam go najgorzej z calego pobytu w szpitalu. Mnie zakladanie bolalo i bylo okropnie nieprzyjemne. Wiadomo - jak bedzie trzeba to dam sobie zalozyc, jak bedzie trzeba to sie zgodze na wszystko:-) Lekarz niby mi powiedzial, ze moga mi zalozyc po uspieniu albo i wcale - choc wtedy bede pewnie po kroplowkach i CC musiala szybko wstac na siku. A juz sie niczym nie przejmuje, niech juz bedzie po wszystkim.
 
IiM dla mnie to tez bylo strasznie nieprzyjemne i bolesne, bleh :( wyciaganie tez..
Mnie tez trafia jak widze syf, dlatego caly dzien biegam ze szmata czy odkurzaczem a pozniej sie dziwie ze ruszac sie nie moge..

Mm mnie wlasnie tak wkurzyl, ze nie recze za siebie jak wroci do domu, oj nie recze...
 
Ollenka ja tez mam od wczoraj jakies bojowe nastawienie i moj m mnie wkurza. Zreszta nie tylko on mnie wkurza... Jakas zdenerwowana jestem, niech juz wroci z pracy i zajmie sie Melisa, bo tez jest jakas marudna i ryczy o byle co - teraz o to, ze chce jajko i nie moze sie doczekac az sie ugotuje... raz, dwa, trzy...gleboki oddech:-)
 
Iza - odpoczywaj.
Ja do sn nie miałam cewnika, ale rodziłam bez znieczulenia. Przy cc to raczej standard, zwłaszcza że już przed cc dostaje się nawodnienie.
Dzisiaj już nic nie robię i leżę. W dzień jakoś mi się nie udało.
 
A ja jakoś nie wspominam tego jak czegoś niemiłego - ot chwila dziwnego uczucia i tyle - może ktoś, kto mi zakładał, potrafił to zrobić bardzo umiejętnie i delikatnie??... Ale za to później jaki spokój - w ogóle się nie przejmowałam, czy chce mi się siusiu czy nie... i nic mnie nie bolało... a przy wyjmowaniu też nie.
 
Mi pielegniarka powiedziala, ze zacisnelam miesnie i dlatego bolalo. Faktycznie w ogole nie pomyslalam wtedy o tym cewniku i bylam zaskoczona, ze mi go zakladaja. Juz przed CC dostalam duza kroplowke i zaraz po rowniez, wiec mysle, ze bez cewnika sie nie obejdzie. U mnie to bylo na tyle nieprzyjemne, ze nie pamietam nawet bolu po operacji tylko ten cewnik. Jeszcze pamietam, ze nieprzyjemne i bolesne bylo jak mi po operacji pielegniarka naciskala na brzuch - nie wiem po co, ale tak tu robia, niektorym nawet cos tam klada na brzuch, pewnie chodzi o obkurczanie sie macicy.

Ale mi brzuch faluje:-)))

Nie zrobilam dzisiaj obiadu i glodna jestem, chyba cos zamowimy, moze pizze,bo juz niedlugo skoncza sie takie szalentwa:-)
 
Iza - dlaczego od razu skończą? Jak karmiłam Piotrka jedyne czego unikałam to warzywa wzdymające (kapusta, kalafior, fasola) i ostrych przypraw. Poza tym jadłam prawie wszystko...łącznie z frytkami. Młodemu nic nie było. Moja położna powiedziała mi wtedy, ze można jeść większość potraw, ale z umiarem.
 
reklama
Ja bym wolala zeby mi nie zakladali cewnika i zebym czula ze chce mi sie siku..podczas porodu i tak chyba nie pilam, nie pamietam.
Jak zaczelam czytac o porodzie tutaj to mi sie wszystko przy;omnialo i boje sie najbardziej wenflonu i cewnika, wrrrrrr...

A co do mm to nie zwykla zlosc z byle powodu. Mam powod, ale dzieki temu ze nie wrocil od razu do domu troche mi przeszlo i poprostu sie nie odzywam. W kazdym razie zmieniam strategie naszego zycia...nie bede sie produkowac.
 
Do góry