reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie i ich malenstwa 2009

reklama
a wiec moja mala na codzien chodzi w bodach na dlugi rekaw,rajstopkack i do tego albo spodnie albo sukienka i buciki albo grubsze skarpetki
 
Wiolka myślę że ona po prostu odrabia straty po tym całym chorowaniu. Poza tym w szpitalu miała zupełnie inny rytm dnia, bo nawet o północy podawali lekarstwa, więc pomieszali biedaczce trochę rytm dnia i nocy. Ale nie jest źle. Aniołeczek pięknie zasypia wieczorem i z czasem wróci do przesypiania swoich 8 godzin. Mój kochany skarbuś :)
Do niedawna zakładałam jej w dzień body z długim rękawkiem i śpioszki, ale teraz robi się zbyt ruchliwa na śpiochy chyba. Wyma****e nóżkami i rączkami jak tylko da radę, no i spędzamy sporo czasu na zabawie na kocyku, więc zamieniłam śpioszki na półśpiochy albo rajstopki, żeby było jej wygodniej.
Scarlet więc tak co 2,5 roczku masz pociechy. Nie było Ci ciężko w ciąży z maluchami?
 
Scarlet więc tak co 2,5 roczku masz pociechy. Nie było Ci ciężko w ciąży z maluchami?

Nie, jakoś nie. W ciąży mam niezłego powera. Zupełnie się nie oszczędzałam. Z Zuzią w ciąży biegałam za dzieciakami, dźwigałam a i tak wcześniej nie wyszła i przytyłam 20 kg!

Zuzie ubieram ostatnio w krótki rękawek, bo notorycnie zjada rękawy i ciągle musze przebierać. Teraz nauczyła się ramie zjadać :baffled:
 
hej mamusie
kilka dni mnie nie bylo,a wy tyle naskrobalyscie:szok:
nie dam rady odpisac na wszytsko,przepraszam
co do karmienia piersia to mi sie udalo tylko miesiac:eek::-(z tego wzgledu ze mialam zapalenie piersi,maly niechcial ssac a ja przez to wszystko ciagle w stresie bylam,wiem ze to dziwne ale ja poczulam ulge jak przestalam karmic,bo czulam sie jak krowa,tylko prosze was nie potepiajcie mnie,mialam takie dylematy ze bedzie chorowal ze nie bedzie mial odpornosci ale sie mylilam i oby tak dalej,

dawidka ubieram roznie w ciagu dnia,ale najczesciej to sa rajtuzki,grube skarpetki takie buciki antyposlizgowe,body z dlugim i na to bluze z polarku i jest super:-)
scarlet no to rzeczywiscie sie nie oszczedzalas w ciazy,uff zazdroscic takiego powera:-D:-D
jesli chodzi o dzieci rok po roku,to mi sie wydaje ze to jest dobre rozwiazanie,jednak nie dla mnie ze wzgledu finansowych glownie no i psichicznie widze ze nie dojrzalam,za bardzo jestem nerwowa i czasem krzykne niepotrzebnie na dawida a potem mam wyrzuty sumienia,
 
witamy!
kazdy logopeda ma swoje wyrobione zdanie na temat wplywu karmienia piersia na rozwoj mowy u dzieci.ja z doswiadczenia wiem,ze jesli dziecko prawidlowo aktywnie ssie piers nie ma przeszkod do tego by ciagnelo nawet po 2 roku zycia. tu tylko nasze samopoczucie moze nam przeszkodzic.widzialam matki kilkuletnich dzieci,ktore z wielkim wstydem chowaly i odmawialy karmien w poradniach czy na spacerze wlasnie kilkulatkom, one bez wstydu zagladaja pod bluzke mamy:-Dtaka prawda. co z pewnoscia szkodzi??? z pewnoscia picie z butelki ze zwyklym smokiem dluzej niz 6 miesiecy,oczywiscie tu warunkiem dluzszego ssania ze smoka jest nieposiadanie zabkow,zwlaszcza przednich.jesli sie one pojawia nalezy uczyc dziecko pic nie tylko soczki czy wode z niekapka ale rowniez mleko. to wlasnie moze zapobiec pozniejszym problemom z wymowa,wadom zgryzu ,ktore sa ich glownym zrodlem. dlatego tez kochane warto nawet dla zdrowych zabkow wprowadzac niekapka po 6 miesiacu i oduczac od smoczka uspokajacza. ten natomiast uzywany sporadycznie nie moze szkodzic,a wiemy doskonale,ze co jest w nadmiarze to szkodzi :-) aha... kochane nie martwcie sie,jesli wasze pociechy w wieku 2 lat nie beda jeszcze mowic tak jak bysmy chcialy albo inne dzieci mowic beda. kazde dziecko rozwija sie w swoim wlasnym tempie.martwic mozna sie gdy minie 3 rok i dziecko nie bedzie umialo tworzyc prostych zdan. a z problematycznym 'r' tez sa rozne szkoly.wg mnie martwic mozna sie gdy 5 letnie dziecie nie wymawia 'r' prawidlowo lub zastepuje innymi spolgloskami. do 5 roku ma prawo miec z tym problem,bo wbrew pozorom 'r' jest bardzo ciezka do wymowy. ohhhhhhh wystarczy juz tego wykladu,ja to moge tak pisac i pisac,wiecie ,zboczenie zawodowe:-Dno ale moze ktoras skorzysta z tego.

ja chcialam karmic piersia do max 12 miesiecy,jednak lekarka polecila nam po 6 miesiacu przechodzenie na Nutramigen,bo w moim mleku zawsze cos szkodliwego moglam przemycic,nawet nieswiadomie. a Macius ma azs srednie teraz,wiec Nutramigen troche wspomogl walke z azs. i cycusia pozegnalismy na dobre tak okolo 6.5 miesiaca:-)
 
wiem ze to dziwne ale ja poczulam ulge jak przestalam karmic,bo czulam sie jak krowa,tylko prosze was nie potepiajcie mnie,mialam takie dylematy ze bedzie chorowal ze nie bedzie mial odpornosci ale sie mylilam i oby tak dalej
Wszyscy chodzą i trąbią, że tylko cycek jest najzdrowszy i wręcz konieczny do prawidłowego rozwoju dziecka. Wmawiają że jak przejdziesz na butle, to dziecko będzie chorować Ci na to i tamto, że prawdziwie pełna więź między matką a dzieckiem tworzy się kiedy podajesz mu pierś. Niedługo wyskoczy jeden z drugim, że nie karmiąc naturalnie zwiększasz ryzyko zachorowania na raka... Ciekawe co powiedzą na to matki wzorowo zdrowych dzieciaczków wychowanych na butli od pierwszych dni? Sama karmię cyckiem, bo to najtańszy i dla mnie najbardziej wygodny sposób karmienia, ale uważam że jeśli ktoś wybiera butelkę, to z konkretnyc powodów i nie można tego potępiać! A więź mamy z dzieckiem nie stworzy się przez brodawkę, tylko serca do tego potrzeba...

Honda a ja dziękuję za ten wykład :) i jakbym miała kiedyś wątpliwości to sobie do niego wrócę :)
 
Wszyscy chodzą i trąbią, że tylko cycek jest najzdrowszy i wręcz konieczny do prawidłowego rozwoju dziecka. Wmawiają że jak przejdziesz na butle, to dziecko będzie chorować Ci na to i tamto, że prawdziwie pełna więź między matką a dzieckiem tworzy się kiedy podajesz mu pierś. Niedługo wyskoczy jeden z drugim, że nie karmiąc naturalnie zwiększasz ryzyko zachorowania na raka... Ciekawe co powiedzą na to matki wzorowo zdrowych dzieciaczków wychowanych na butli od pierwszych dni? Sama karmię cyckiem, bo to najtańszy i dla mnie najbardziej wygodny sposób karmienia, ale uważam że jeśli ktoś wybiera butelkę, to z konkretnyc powodów i nie można tego potępiać! A więź mamy z dzieckiem nie stworzy się przez brodawkę, tylko serca do tego potrzeba...
podzielam twoje zdanie czy karmisz cyckiem czy butelka jak ma zachorowac to i tak zachoruje!!! Milan tez od poczatku na cycku i dwa razy byl chory w tym raz zapalenie oskrzeli:-( Sama pielegniarka mi powiedziala ze to tak nie jest, ze jak cyckiem karmisz to dziecko bedzie zdrowe bo to tylko zacheta do karmienia naturalnego
 
reklama
skarlet ile lat maja twoje starszaki?
dziewczyny a tak w ogole co myslicie o posiadaniu dzieci rok po roku?
ja sie teraz nad tym zastanawiam
lagajka moze te problemy ze spaniem to tylko przejsciowe, moze odreagowuje szpital i te choroby.
a co do karmienia to jestem tego samego zdania co lagajka, tez mysle ze dziecko sama zdecyduje do kiedy chce ciagnac piers( no ale bez przesady mysle ze 1 rok to bedzie max).

Powiem tak: to sprawa indywidualna!!!
Ja np nie chce miec dzieci rok po roku. Nie chcialabym przegapic jak Milan zacznie stawiac pierwsze kroki bo akurat w tym czasie bede zmieniac pieluche jego siostrze;-). Chcialabym tez cieszyc sie tym drugim macierzynstwem i ciaza a teraz raczej nie bylo by mi do smiechu:-( a jak mi sie kiedys bardzo mocno zachce dziecka i pieluch??? a na trojke to my sobie nie mozemy pozwolic, wiec planuje tak za 4 moze 5 lat drugie;-)


honda dzieki za instrukcje;-) od jutra kubek niekapek;-)
 
Do góry