reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie i ich malenstwa 2009

reklama
Witam
Pamięta mnie ktoś jeszcze???:eek: baaaardzo długo mnie nie było u Was i postanowiłam się znów wkręcić:tak:
U nas czas leci bardzo szybko;-) Milan wciąż niejadek:-( waży trochę ponad 11kg:eek:
w rozwoju fizycznym jest ok, bardzo kumaty rozumie wszystko co sie do Niego mówi, ale gorzej z mową:-( mówi "mama", "tata","papa" i "tyką tyką" cokolwiek to znaczy:-D, chociaż ostatnio odkryłam ze to słowo dźwiękonaśladowcze, często go używa przy zabawie;-) np gdy cosik naprawia;-) Zrobił się smoczkowy i to nawet bardzo smoczkowy, kiedyś wystarczył mu tylko do zasypiania i nawet nie wiem kiedy tak się do niego przyzwyczaił. Jak zabieram to takie histerie odchodza, że nie mam serca i się poddaje:-( trzeba bedzie cos z tym zrobic:-(
chyba poki co narazie tyle
obiecuje ze bede czesciej zagladac
teraz ide nadrobic zaleglosci w czytaniu a troche tego jest:szok:
a to aktualne zdjecie Milana;-)
CSC_7790.jpg
 
Fresh witaj z powrotem:-):-):-)
Zastanawiałam się, co tam u Was:tak:

Na smoka nic nie doradzę, bo my się pozbyliśmy dwa tygodnie temu:-D:rofl2::laugh2:. Nie wydaje mi się, żeby mały mało ważył, to ładna waga, moja nawet 10 kg nie waży
 
Fresh witaj z powrotem:-):-):-)
Zastanawiałam się, co tam u Was:tak:

Na smoka nic nie doradzę, bo my się pozbyliśmy dwa tygodnie temu:-D:rofl2::laugh2:. Nie wydaje mi się, żeby mały mało ważył, to ładna waga, moja nawet 10 kg nie waży
witaj
jak to zrobiłyscie????:eek: pewnie Anulka nie potrzebowała go aż tak jak teraz Milan:no: nie wiem czy nie zastosuje jakiejś drastycznej metody:-( może cytryna??? musze mu jakoś go obrzydzić.
Co to wagi to w sumie Milan cały czas jednym centylem idzie i chyba taka jego uroda;-) My z M obydwoje szczypiorki:eek: (no może oprócz mojego brzucha), ale jak patrze na inne dzieciaki a potem na te chudziutkie nóżki Milana.......:sorry:
 
a właśnie jeszcze jedno pytanie
Co jedzą wasze dzieci???
Ostatnio zgłupiałam:eek: Milanowi już jakiś czas nie gotuję osobno, je to samo co my:eek:
no tam bigosu czy grochówki nie dostał na obiad, jedynie popróbować, natomiast koleżanki syn (2 lata w lutym) i je albo słoiki, albo osobno gotowane bez przypraw typu sol, pieprz:eek: szczerze, nie zwracam uwagi czym przyprawiam obiady:baffled: zawsze trochę tej soli czy pieprzu dodam, no bo ileż można jeść jałowe posiłki???
 
witam fresh, moj je wszystko to co my. Nie gotuje mu nic osobno.

ehh, z ta praca to by sie cos zdalo wkoncu znalesc ale jakos jeszcze mi szkoda Lukasza tak zostawic...a moze wkrotce kolejna dzidzia by sie przydala...
 
U mnie podobnie:-p siedze w domu, ale niebawem trzeba będzie odciąć pępowinę:-( Finansowo tez nie ciekawie:-( jeszcze dodatkowo staramy się o kredyt na mieszkanie, bo do kwietnia obowiązuje "rodzina na swoim" z dopłatą państwa, a później to już tylko gorzej:-( więc szkoda było by nie skorzystać. A tu cały czas problemy, same kłody pod nogami..... Musimy jeszcze jakos ten rok przebiedowac, później Milan do przedszkola a ja do pracy. O drugim dziecku nie mam co myslec, bo jestem bezrobotna i wrazie czego żadnych pieniedzy nie otrzymam a bede uwiazana kolejne lata w domu:-(
 
Ania tez je to, co my już od dawna i bardzo to lubi, zjada chętniej, wiadomo jakichś bardzo tłustych rzeczy czy bigosu bym nie dała:-)

Fresh my Ani powiedzieliśmy, że jest duża i już nie potrzebuje momo, nie dostała do spania i zapomniała, czasem coś wspomni, ale mówimy, że jest duża i pomaga. A waga dopiero teraz jest na 10 centylu a tak to zawsze 3 i chudzinka jest, ale taka jej uroda
 
reklama
Ania tez je to, co my już od dawna i bardzo to lubi, zjada chętniej, wiadomo jakichś bardzo tłustych rzeczy czy bigosu bym nie dała:-)

Fresh my Ani powiedzieliśmy, że jest duża i już nie potrzebuje momo, nie dostała do spania i zapomniała, czasem coś wspomni, ale mówimy, że jest duża i pomaga. A waga dopiero teraz jest na 10 centylu a tak to zawsze 3 i chudzinka jest, ale taka jej uroda
Zazdroszczę...... U nas nie ma szans:-:)-:)-( mogę sobie mówić, że duży chłopak, że smok nie dobry, jak on się rzuca po dywanie i tak piszczy, że napewno nie słyszy co mówię:no: Także Wam gratuluje!!!!! :tak:
 
Do góry