reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie i ich malenstwa 2009

Zazwyczaj lżejsze drobne dzieci szybciej chodzą. Poprostu im łatwiej. No,ale z dziećmi nie ma żadnych reguł i każde jest inne.
Adaś też się bał. Robił 2-3 kroczki jak widział,ze ma się czego złapać. A w roczek zrobił odrazu popis,bo zaczął po całym mieszkaniu chodzić odrazu.
 
reklama
Ja tez sie zgadzam, ze wielksc dziecka a chodzenie nie ma zadnego zwiasku. To zalezy od dziecka. Kuzynka Lukasza, ktora jest 2 tygodnie mlodsza wcale jeszcze nie mysli o chodzeniu - boi sie. A jest drobniutka.

Lukasz tez ma juz wszystkie zabki. No moze jeszcze mu 2 lub 3 brakuje. Nie moge dokladnie zliczyc bo nie pozwala mi na to.

Urodzinki mielismy super bo z rodzina. Byl tort, balony, na dworze bylo goraco tak wiec mielismy zjezdzalnie z woda dla dzieci.

Jezeli chodzi o parametry to Lukasz mam nadzieje dobil do 11kg, wzrost 83cm. Wszyscy sie nie moga nadziwic jaki duzy. Nie wiem, moze przez to ze te amerykanskie dzieci sa takie malutkie ale wkolko mi powtarzaja, ze Lukasz wyglada na 2 latka. Chyba troche przesadzaja bo 83cm na 2 latka to chyba malo?
 
Acha, i piszac ze Lukasz ma prawie wszystkie zeby nam na myslie ze ma WSZYSTKIE, nie tylko te ktore wiekszosc dzieci ma w tym wieku. Wyszly mu nawet te najwieksze z tylu.

Fresh83, Lukasz tez jest niejadek i tez mam nadzieje, ze to przez te wszystkie zeby ktore mu wychodza. Podobnie jak twoj synek, Lukasz juz nie je w krzeselku i tez musze za nim biegac. Wiem, ze to moze smiesznie brzmi, ze ganiam za dzieckiem i karmie go ale chyba mam paranoje na punkcie jego wagi i nie chce, zeby mi schudl. Sa dni, ze tylko pije butle i nic wiecej. A niby roczne dziecko powinno sie juz odstawiac od butli i przezucac na normalne jedzenie...hmmm Daje mu jedzenie, ktore my jemy - cos tam dziobnie - 3- 4 kesy - i to wszystko :( Jeszcze mi wciaz te jogurty jakos je.
 
84cm i 11,5 kilo. Teraz ważył już 12 kilo-ale przez chorobę mu się schudło zeszedł ponizej. Teraz nie wiem ile-je jak szalony. Przez zapalenie gardła prawie nie jadł parę dni-a do niejadków nie należy.
 
tak czytam i czytam i przez przypadek weszlam nie w ten watek co chcialam wejsc..ale tu tez dzieci z mojego rocznika i chyba kiedys sie witalam :-p
a skoro juz zaznaczylam pewien cytat to pozwole sobie napisac conieco;-)
No właśnie gdzieś po pierwszych urodzinkach spróbujemy mleczka z kubeczka, zobaczymy, jak nam pójdzie:-). Nurse mówiła, żeby właśnie po roczku dawać krowie mleko zamiast modyfikowanego. To ja się pytam po co jest mleko po 1 i 2 roku życia???

w pl to samo mowia lekarze rodzinni, przynajmniej moj, a ona jest bardzo dobrym lekarzem ... tyle osob sie do niej zapisuje i przepisuje ze juz nie ma miejsc:-p
chodzi o to zeby dziecko sie nauczylo do normalnego mleka , i nie wprowadzac nagle w calosci tylko powoli po 1 butli ,m czy szklance dziennie , w zaleznosci z czego pije..no i to mleko po 1 i 2 roku jest po to gdyby te zmiany trwaly naprawde dlugo...
bo np moja mala to mleko i kaszke z butli , ale herbatki soczki , wode to tylko i wylacznie z kunbeczka plastikowego , normalnego bo niekapek jej nie odpowiada...

poza tym Asienko gratuluje ze Ania tez juz chodzi:-)
zdolna dziewczynka...
i jeszcze co do zabkow , to moja w nocy tylko plakala jak jej wychodzila gorna jedynka... pozostale byly bezbolesne...

aha i jeszcze chcialam zyczyc 100 latek i duzo zabawek malym roczniaczkom:tak:

i przepraszam ze sie wtracilam....:zawstydzona/y::sorry2:
 
reklama
tak czytam i czytam i przez przypadek weszlam nie w ten watek co chcialam wejsc..ale tu tez dzieci z mojego rocznika i chyba kiedys sie witalam :-p
a skoro juz zaznaczylam pewien cytat to pozwole sobie napisac conieco;-)

w pl to samo mowia lekarze rodzinni, przynajmniej moj, a ona jest bardzo dobrym lekarzem ... tyle osob sie do niej zapisuje i przepisuje ze juz nie ma miejsc:-p
chodzi o to zeby dziecko sie nauczylo do normalnego mleka , i nie wprowadzac nagle w calosci tylko powoli po 1 butli ,m czy szklance dziennie , w zaleznosci z czego pije..no i to mleko po 1 i 2 roku jest po to gdyby te zmiany trwaly naprawde dlugo...
bo np moja mala to mleko i kaszke z butli , ale herbatki soczki , wode to tylko i wylacznie z kunbeczka plastikowego , normalnego bo niekapek jej nie odpowiada...

poza tym Asienko gratuluje ze Ania tez juz chodzi:-)
zdolna dziewczynka...
i jeszcze co do zabkow , to moja w nocy tylko plakala jak jej wychodzila gorna jedynka... pozostale byly bezbolesne...

aha i jeszcze chcialam zyczyc 100 latek i duzo zabawek malym roczniaczkom:tak:

i przepraszam ze sie wtracilam....:zawstydzona/y::sorry2:

Dziękuję KaMciu za wtrącenie:-p;-)

U nas też mleko z kaszką w butli a inne picie z niekapka, ale chciałabym powoli wprowadzać jej mleko w kubeczku, żeby się przyzwyczaiła, ale kurcze nie wiem, jak się do tego zabrać, bo Ania toleruje mleko tylko przed snem i zanim dokończy już śpi. No i muszę się za smoka wziąć, bo mi się budzi w nocy jak jej wypadnie i nie umie znaleźć. Co dziwne, zaśnie ze smokiem, potem go wypluje. W dzień śpi normalnie ale w nocy, smok musi być.
 
Do góry