reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

...::Mamusie grudniowe 2013::.. :)

Niania -zazdroszczę :zawstydzona/y: ;-) też bym się gdzieś wyrwała , co prawda jedziemy do Zakopanego ale tylko na4 dni ... miało być morze , ale plany się zmieniły , bawcie się dobrze i udanej podróży życzę !

Tiluchna - ja mam podobnie prawie 5 kg na plusie , zważyłam się dziś rano , tylko w piżamie i 61,5 więc 4,5 na plusie , a muszę się pilnować bo w poprzedniej ciąży przytyłam za dużo, dużo za dużo ... Chciałabym tak max 20 przytyć...

Powiedzcie mi czujecie już ruchy
 
reklama
co do ruchów to sama nie wiem
eek.gif
shocked.gif
baffled5wh.gif

bo ja taka dziwna, nigdy owu nie odczuwałam
sorry2.gif
, wiec może są te ruchy a myślę sobie "o burczy mi w brzuchu" albo "o coś mi się tam przelewa"
laugh.gif
laugh.gif
laugh.gif
a to bobuszek daje znać, ehhh i bądź tu mądry
laugh.gif




 
Kurcze ja ruchów jeszcze nie czuje i przez to jestem w nerwach dobrze ze jutro przed wyjazdem mam jeszcze lekarza pamietam ze jak zaczęłam czuć z dziewczynami byłam dużo bardziej spokojna a jak mi sie za długo nie ruszyły to tu podusilam brzuszek to tam i odrazu byłam spokojna jak dostałam kopniaka ;)
 
hejaa

Jeszcze dwa dni,,,wakacje:))))) juppiiii...

Basiu ja tez mam 17 lipca wizyte:))) a myslalam ze 19,,hyh...

U mnie tez leje i leje od dwoch dni.....a ja na koniec roku kupilam sukienke na ramiaczkach heh...juz widze jak ja ubralam gdy bedzie 15 stopni,,heee

Niania ale ci zazdroszcze wypadu,,ja marze gdzies pojechac na tydzien nad woda w sensie jezioro,bo morze mam pod reka...ale kij wie..ale czas pokaze..

tiluchna bo taka prawda,,tylko o to walcza....kasa kasa....i nie o dzieci....e tam,mnie to drazni wiec sie nie wypowiadam...
aaa z waga,,po co ammy klamac?? ja to jem warzywka,jakies pprzekaski,staram sie unikac slodyczy,pizzy...kebaba itp itd....

niania ale swietnie jak pieknie,,o matko rozmarzylam sie,,ja tez kceeeeeee:rofl2:

mamaktosia ja nie czuje,,chyba...bo sama nie wiem,,,ale watpie ze to ruchy,,wieczorem zawsze leze spokojnie,rece na brzuchu i czekam heee....
 
witam

u mnie chwilowo nie leje, ale i tak nie jest zachęcająco. byłam chwilę na zewnątrz i wypiździło mi uszy. aż dziecię w czapce do babci wysłałam, a nie należę do przesadnie dygających mam i przegrzewających dzieci.

waga u mnie taka jak przed ciążą, ale na początku było kilo w tył, teraz wyrównałam i mniej nie będzie, bo wstręty mi mijają. podejrzewam, że moja osobista wypadkowa (nie licząc wagi dziecka itd) będzie constans, taki typ już ze mnie. dotychczas po ciąży miałam mniej niż przed, ale też i pierwszy trymestr bardziej mi dawał w d. i wstręty trwały nieco dłużej. tyle że nie startuję z wagi modelki, jestem w sam raz... i tej wersji się będę trzymać:wściekła/y: (69kg/173cm)

ruchów nie czuję... chyba. na razie nie oczekuję, bo mam czas na to, chociaż w drugiej ciąży poczułam już w 14tc, potem się skapłam, że tylko w jednych spodniach, które mnie uwierały w brzuch przy siedzeniu. tych gaci już nie mam, zresztą tak mi brzuch wybiło, że niemal od początku noszę ciążowe, więc czucia ruchów nie przyspieszę. czasem bym już chciała, fakt, przy każdym usg mam moment drżenia, czy dziecko żyje. reszta usg już bez emocji, i tak to tylko 80 % pewności, z doświadczenia wiem, że pozostałe 20% to dużo, czasem za dużo.
 
Z synusiem czułam na początku 15 tc były dość mocne , łożysko miałam na tylniej ścianie. Lekarz mi nie uwierzył i powiedział że to pewno wzdęcia , tak jakbym pierwszy raz miała je mieć i nie wiedziała co czuję , więc teraz mu nie powiedziałam czułam od końca 15 tc dużo delikatniejsze niż w pierwszej ciąży, ale łożysko na ścianie przedniej mam więc amortyzuje ruchy.

Wczoraj właśnie tak słabo go czułam że się trochę martwiłam , ale cały dzień w biegu , kupę spraw do załatwienia , robiłam też gołąbki i piekłam ciasto i chyba nie miałam czasu wsłuchiwać się w nie. Dziś z rana zato maluszek porządnie się przywitał więc zaraz mam lepszy humor :-D

Miłego dnia !
 
hej dziewczyny, neta nie miałam to nie zaglądałam... zaraz nadrobie zaległosci ;)
co do ruchow... chyba czułam... takie bulgotanie... nie chciałam sie nakrecac... ale kurcze... mam wrażenie ze to moje małe tańczy mi w brzuchu ;)
ale z tych niefajnych rzeczy... w zeszłym tyg tak sie zdenerwowałam ze dostałam silnych skurczy... trzymały mnie własciwie do pocz tego tyg. masakra, moja gin na urlopie, juz miałam jechac do szpitala, ale czuje sie lepiej... siostra powiedziała ze jak była w tym samym okresie ciąży co ja teraz tez tak miała... ze to macicia pracuje... teraz jest lepiej... czuję ścisk i nawet czasem ból jak sie nałaze albo narobie, ale nie ma teraz juz tragedii... na tym etapie nie pojde chyba do pracy... zostanę w domu... nie wysiedzę 8h na d... :/
staram sie dużo odpoczywac, to mi daje ulgę...
 
Ja czuję już lekkie kopniaczki zwłaszcza wieczorami jak już leże w łóżku.Czasem siedząc czuję takie kopniecie jakby ktoś mnie paluszkiem pokuł takie odczucie mam:happy:

xananem (sorki jeśli żle napisałam) ja w 15tc miałam takie silne skurcze że pojechałam do szpitala i tam byłam 4doby bo groziło mi poronienie .
 
Ostatnia edycja:
witam

u mnie chwilowo nie leje, ale i tak nie jest zachęcająco. byłam chwilę na zewnątrz i wypiździło mi uszy. aż dziecię w czapce do babci wysłałam, a nie należę do przesadnie dygających mam i przegrzewających dzieci.

waga u mnie taka jak przed ciążą, ale na początku było kilo w tył, teraz wyrównałam i mniej nie będzie, bo wstręty mi mijają. podejrzewam, że moja osobista wypadkowa (nie licząc wagi dziecka itd) będzie constans, taki typ już ze mnie. dotychczas po ciąży miałam mniej niż przed, ale też i pierwszy trymestr bardziej mi dawał w d. i wstręty trwały nieco dłużej. tyle że nie startuję z wagi modelki, jestem w sam raz... i tej wersji się będę trzymać:wściekła/y: (69kg/173cm)

ruchów nie czuję... chyba. na razie nie oczekuję, bo mam czas na to, chociaż w drugiej ciąży poczułam już w 14tc, potem się skapłam, że tylko w jednych spodniach, które mnie uwierały w brzuch przy siedzeniu. tych gaci już nie mam, zresztą tak mi brzuch wybiło, że niemal od początku noszę ciążowe, więc czucia ruchów nie przyspieszę. czasem bym już chciała, fakt, przy każdym usg mam moment drżenia, czy dziecko żyje. reszta usg już bez emocji, i tak to tylko 80 % pewności, z doświadczenia wiem, że pozostałe 20% to dużo, czasem za dużo.



No ja w tej ciąży jakaś taka nerwowa, chyba sobie jakąs melisę musze strzelić. Też przed każdą wizytą obawiam się, czy serduszko bije. Następna wizyta już jutro, cieszę się ale idę zawsze z sercem w gardle. Kurcze tyle się teraz czyta, że kobiety tracą swoje kruszynki, albo mają problem z zajściem w ciąże i to pewnie dlatego tak schizuje:zawstydzona/y:
Mam nadzieję, że jutro już będę mieć lepsze samopoczucie:tak:
 
reklama
ja tez mam takie obawy przed usg :(
a dzis dziecie chce mnie wykonczyc bo usadowil sie tak, ze gniecie mnie i czuje bol - skurcze w pachwinie prawej ale takie ze promieniuja lekko do nogi, teraz po kapieli jest lepiej duzo, ale nie wiem czy panikowac czy to tylko ulozenie bobasa :(
 
Do góry