reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

...::Mamusie grudniowe 2013::.. :)

koriander - w temacie Naszych brzuszkow Natuszka napisała o tym.

Mnie tez tamta informacja tak dobiła że chciałam juz leciec do lekarza sprawdzac czy wszystko jest ok..
I ciagle i dalej boje sie cieszyc, bo tak niestety jest ze w kazdym tygodniu sie cos zlego moze wydarzyc na co czesto nei mamy wplywu.
 
reklama
koriander tez bylam w szoku tym bardziej,ze dziewczyna szczupla wiec dala rade :-)
xannaem tez bym poszla do lekarza nawet jak twoj gin na urlopie poszukaj kogos kto moze cie zbadac...
Pogoda sie uspokoila i zaczyna znowu byc ladnie :-) Wujek jedzie do nas i juz w pociagu siedzi bedzie po 16...
 
Niania - jak byłam na prenatalnych to mały spał jak zabity :-D i pani doktor zaleciła małą kawkę , ciacho i spacer po schodach i pomogło :tak: czekolada też jest świetna i żelki.
Xannaem -kurcze uważaj na te skurcze , mi skróciły poważnie szyjkę w poprzedniej ciąży i do końca byłam na nospie i czopkach przeciwskurczowych. Ostatnio też miałam takie kłucia i ciącnięcia , ale to podobno norma. Nie chcę cię straszyć, ale z nimi nie ma żartów :baffled:

Życzę udanych wizyt
 
Powiem Wam, że po tym jak przeczytałam o Natuszcze to też jestem niespokojna.... zwłaszcza, że ja raz już poroniłam... ale wizytę u gin mam dopiero 8 lipca.....
Czy ciąża to musi być tak stresujący moment? może już jak zaczne czuć dziecko to będzie inaczej, ale teraz jeszcze ja jestem kłębkiem nerwów....
 
ja wczoraj juz na 100 % czulam dzidzie;) pukala tak ze 2 minuty...tzn przesuwala sie;) i wiem ze to jest to, bo to juz 2 ciaza i to bylo za nisko zeby mozna bylo mowic o jelitach;)
 
wiecie ja mam po prostu schizę... gdyby nie to, że co jakiś czas mam usg to bym nie wiedziała, że jestem w ciąży. I tak czasem siedzę i gadam do brzucha czy na pewno ciągle tam jest, czy wszystko jest ok.
 
my już po wizycie. Nie mam tym razem zdjęcia ale serduszko ładnie biło, gin sprawdzała mi szyjkę macicy i wszystko ok. Łożysko mam nisko i z przodu dlatego ruchy dziecka są tłumione i obraz z 3D nie był ładnie widoczny. Następnym razem idziemy na usg połówkowe, już 15 lipca! :-)

edit: miało być w wizytach, ale mi się okna pomyliły, sorki :)
 
reklama
Do góry