reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

...::Mamusie grudniowe 2013::.. :)

Jej, dziewczyny, tak sobie popatrzyłam na Wasze suwaczki i Wy jeszcze kupę czasu w sumie macie. Ja już w 40 tydzień wchodzę i radośnie oświadczam, że kołyska nie rozłożona, a ja nie spakowana. Jakaś niepoważna:-p

tiluchna z całego serducha życzę Ci szybkiego rozwiązania:tak: Niech to centrum handlowe będzie eleganckim preludium do drogi na porodówkę:-D

pauletta witaj w klubie nieogarniętych:rofl2:

magda mnie niestety nie pociesza, przewiduje donoszenie do terminu lekką ręką;-) Ale! Mam nadzieję, że Ty usłyszy to, co chcesz:tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Aia niezła jesteś :-D ja bym była przerażona swoim nieprzygotowaniem :-)
Ja dziś kończę 38 tydzień wiec jutro już luzik. Oczywiście zobaczymy co jutro na usg wyjdzie z wagą małego i wodami ale jestem dobrej myśli bo podobno wywaliło mnie strasznie w ciągu tych kilku dni odkąd pije co najmniej 3 litry dziennie :-)
Ja miałam wieczór ciężki bo mały szalał jakby wyjść chciał. I ciągnęło mnie w dół.
No ciekawe czy dziś cała trójeczka wyjdzie z grudniowych brzuszków.
 
Karpula nooo no Ci się udało ... nawet się wyrobiłaś z pakowaniem :-)
Aneczka, ananaska, Aia, Pauletta pakować się :-D
Aia jak Ty taka czarownica to weż zrób tak, żebym przed świętami urodziła :p:p:p
Tiluchna no pochodź, pochodź, po schodach poskacz :) może wyskoczy w tym tyg:)
Magda powodzenia na wizycie!
 
ja też mam dość ...w dodatku małego zaprowadziłam do klubiku...on ma traume normalnie w tym wieku...bo PAni powiedziała że on powinien sam już kurtke umieć nałożyć...są 2 panie...jedna widzę z sercem do dzieci a druga jak to mówi mój D-lambadziara co przychodzi się lansować...i mały ma spazmy cały weekend...nie wiem...pochodzi w grudniu i pierdziele w styczniu niech siedzi...nigdy tak się nie bał i nie spazmował a on od rana ryczy :-(

ale dziś chciałąm normalnie mieć chwilę dla siebie i go zaprowadziłam...dął PAni rączkę i poszedł ale mi normalnie pęka serce...inaczej było w poprzednim klubiku i on tam tęskni ale to aż już w Warszawie...

ja mam wg usg 25-26 grudnia ale mam nadzieję że wczesniej będzie...w dodatku mój D za tydzien jedzie na kolegi urodziny...i mam nadzieję że nie zaczne rodzić bo to bedzie 37 tc

jak mogą te wszystkie "baby " rodzic po 5 dzieci to ja nie wiem...ja jestem wykonczoina i zjechana jak pies drugą ciążą...
 
ananaska ja tez juz mam dość ciąży, w sumie cala minęła książkowo tylko zgaga pod koniec męczyła ale ciężko jest a corka taka kochana ze przecież nie zostawie jej samej w pokoju i nie będę leżeć na łóżku patrząc jak sie sama bawi :sorry: A nie masz mozliwosci jakiegos innego klubiku poszukać czy to jedyny blisko was?


Ja od wczoraj umieram na kaszel i jakiś ropny katar...mam nadzieje ze nie "wykaszle" małej przez najblizsze 2-3 dni bo prosto w te bakterie wpadnie..:no:
 
reklama
myśmy się przeprowadzili do Zyrardowa i szukałam czegokolwiek i PAni w domu kultury poleciła...owszem klubik fajny ale okazało się że on jest jakby otwarty na dzieci z ulicy ...mozna wejsc i zjeść i dziecko może się pobawić...ja dopiero potem zaczaiłam...jest miesiąc wypowiedzenia więc musi grudzień przebimbac jakoś...no w miarę blisko...a potem znowu nabór do 5 latków do pa nstwowego...sfiksuje mi dziecko a ja z nim ...za duzo zmian poprostu :-( oj ciężko jest nieraz

nie ja nie poleżę w domu...czasem mały się pobawi sam albo ogląda bajki to wtedy...ale żeby bykiem to nie ma mowy...zreszta teraz końcowka remontu to jest roboty w cholerę...wykańcza mnie to okropnie...zamiast się lenić na koniec ciąży ja na pełnych obrotach....aż za bardzo....


 
Do góry