reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

...::Mamusie grudniowe 2013::.. :)

reklama
Cześć dziewczyny, witam się tradycyjnie poweekendowo:tak:

Ja się nadal turlam w dwupaku, nic nie wskazuje na rychłą zmianę;-)
Boli mnie w krzyżu jak bolało, masakra. Nawet paracetamol sobie zapodałam w piątek, ale oczywiście spłynął po mnie jak woda po kaczce. Nie działają na mnie takie cukierki:-p
Naprawdę dosłownie ledwo chodzę, sunę bardziej...

awunia hahahah, ale Ci wykrakałam w pt rano rozpakowanie, tak coś czułam. Może jednak mam coś z medium;-)
Zazdraszczam!

ananaska nie, nie jesteś ostatnia:rofl2: Ja też nie spakowana, co więcej, kołyska też jeszcze w piwnicy:szok:
 
Solidaryzuje sie;-)

mam nadzieje, ze ten tydzien bedzie dla mnie rozstrzygajacy bo dzisiaj po raz pierwszy od dawna swiadomie mowie - MAM JUZ DOSC ;-)

spalam 3h, budzily mnie skurcze, nie jakies porodowe ale dosyc bolesne, od rana wymiotuje i cale plecy mnie bola, wydzieram sie bez sensu i jestem mega zmeczona
po prostu bajka:growl:

ide zaprowadzic dzieciaki do szkoly i wyrywam sie do centrum handlowego
polaze, porobie zakupy i dam samochod do czyszczenia - caly w blocie po wczorajszej eskapadzie do parku:shocked2:

jezu ide bo az nie lubie siebie kiedy tak smece :zawstydzona/y:
 
Ja mam dzisiaj wizytę i mam nadzieję, że lekarz stwierdzi szybki poród, do 16 grudnia (lub dłużej) nie wytrzymam! Wciąż liczę na ten 10.12, od początku z usg tak wychodzi :p
 
reklama
Ja też jestem niespakowana....a to dlatego, że jeszcze zostało mi prasowanie ubranek i nie chce mi się:szok: Nie wiem również gdzie będzie spał najmłodszy narybek, bo Filip cały czas nie jest przeprowadzony...nie mam też żadnego miejsca do przewijania...aaa i dzisiaj mi się przypomniało, że muszę poszukać koszuli nocnych do szpitala, bo zapomniałam o nich;)

Tiluchna- moje skurcze są już czasami mega bolesne, zastanawiam się poważnie czy w ogóle dotrwam do 38 tyg.
 
Do góry