reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

...::Mamusie grudniowe 2013::.. :)

Tiluchna czekamy na wiadomość!
mamaktosia ja cały czas teraz tzn od jakiś 3 miesięcy mam bóle krzyżowe i zawsze na @ miałam mam nadzieję, że w dniu porodu mnie one ominą ;-)
Witam i ja w poniedziałek z katarem do kolan i okropnie bolącym gardłem:crazy: nie wiem gdzie się tak załatwiłam w nocy nie spałam bo nos zatkany, a kaszel męczył nie ma co jaki poniedziałek taki cały tydzień!:wściekła/y: dziś w planach nic nie robienie tylko pod kocem leżenie, mężuś znów będzie robił barszczyk i uszka mam zamrożone tak na poprawę humoru:-D a w południe ma jego kuzynka przyjść, która jest w 28 tyg. ciąży to sobie poplotkujemy;-) wiecie, że ona nawet brzuszka nie ma:szok: taka chudzina!
No nic miłego, spokojnego, bez skurczowego dnia! Trzymajmy się jeszcze w dwupakach! :-):tak:
 
reklama
Ag - krk - mam nadzieję że nie będziesz miała przyjemności poznać tej różnicy w bólach pleców przy @ , a bólach krzyżowych przy porodzie , bo to naprawdę 2 inne światy :-D mówić się nie da , a ból taki jakby ktoś na żywca miażdżył kręgi w kręgosłupie młotem ... miałam różne operacje , zabiegi bez znieczulenia , ale tego bólu nie da się z niczym porównać ....
Co do kataru ... łącze się w bólu ... też mam ale tylko rano , taki wstrętny gęsty , wbatwach tęczy :-D a potem znika ...


Miłego dnia !
 
hello dziewczyny po dlugim weekendzie,czytam z zapartym tchem i widze ze tu juz calkiem niedlugo jakies maluszki sie pojawia !! zeby tylko zdrowe i silne byly..

co do bolow na @ i przy porodzie..heh to jest jakas istna masakra;) rzeczywiscie nie ma co porownywac ... ;)

Ag krk - trzymaj sie zdrowo !! dobrze ze sobie mozesz polezec pod kolderka;) mmm ja tez leze ciagle pod koldra. bylam tylko odprowadzic corke do przedszkola;)

mama ktosia-ja tez mam katar codziennie rano i siąkam nos i leje sie krew-ale to tylko rano !!
 
Aia jak tam? Nadal porodowo się czujesz....????
Domi uroczy filmik ;) ile szczęście na raz ;)
januarka dziękujemyyy bardzo ;)
marta a córa na siostrę liczyła?:) Jak zobazy takie maleńśtwo na pewno ucieszy się i z brata ;)
AgKrK miłych ploteczek! i wracaj nam do zdrówka! A to M dziś w domu?
mamaktosia czytając Twój wpis o bólach krzyżowych, pomyślałam sobie, że lepiej być pierwodórdką. Człowiek taki nieświadomy tego, co go czeka hehe a taki "piękny katarek rano i ja mam, ale tylko jak wstaję z nocy ;)
Tiluchna jak tam u Ciebie?!
Basia daj znac po usg!
smutna mama czekamy na wieści....
Magda powodzenia na wizycie :)
Ja sobie popijam poranną kawkę i nie chce mi się nic hehe Nie mam pomysłu na obiad, tym bardziej, że M zje w pracy, bo umówiliśmy do planetarium po południu, a dla samej siebie to nigdy nie chce mi się nic robić ;)
 
Oooo, mnie szczęśliwie bóle krzyżowe ominęły, masakra, współczuję mamaktosia tych doświadczeń, oby tym razem było inaczej!
Co do bóli porodowych, tych "klasycznych", moim zdaniem idzie wytrzymać...Oczywiście z okresem nie ma co porównywać nawet, poza samą strefą bólu, ale myślałam, że są jeszcze gorsze;-) Nawet kilka godzin bez zoo wytrzymałam:-p

Ag Krk współczuję francy:wściekła/y: Niech idzie precz zaraza!!! Mnie ledwo odpuściła, ale męczyłam się strasznie przez ostatnie tygodnie...

tiluchna, Baśka czekamy na wieści!
 
Mamuśka mi też nie chce się nic robić :p Kawkę wypiłam i zjadłam śniadanko, oddałam mocz do badania i siedzę przed tv. Muszę dom ogarnąć, bo będę miała gości, ale tak totaaaalnie mi się nie chce :p
 
Witam się i ja!

Naskrobalam z rana posta, ale widzę, że go wcięło. Złośliwość rzeczy martwych, nie ma co- a tableta wrecz uwielbiam wrrrrrr.

A w skrócie to noc miałam lekko skurczową. Dzis od rana tez się trochę brzuch spina, ale idzie wytrzymać. Jutro wizyta i mam nadzieję, ze wszystko ok.

Dziewczyny- Basia, Tiluchna co u Was? Dajcie znać!!!
 
Hej u mnie bez zmian, leze boli , nic sie nie posuwa czekam na kolejne ktg, nic nie spalam glowa mi peka sorka ze nie przelece co piszecie ale nie mam sily
 
reklama
Gdyby nie te krzyżowe to w " miejscu akcji " jakichś sensacji nie było , ciągło i trochę bolało / piekło , ale dało by się to przeżyć :tak: znieczulenia nie miałam żadnego , dlatego teraz zadbałam by była możliwość zzo ... a po porodzie to najbardziej bolało mnie ...gardło :-D od krzyku :-D żadnych zaparć , zapaleń itp ... no i szwy mi poszły na 2 dzień ... ale nacięli 2 cm tylko i zrosło się samo tak że śladu nie ma .

Teraz marzy mi się bezbolesny poród ... taki bajkowy ... ;-) ale jakoś w to nie wierzę :eek:
 
Do góry