witam srodowo
no i znowu mam ponad 2 dni do nadrobienia
;-) jak ten czas leci i leci
Ewa - co za nieprofesjonalizm!! 30km to niezly szmat drogi
niefajnie niefajnie
ale przynajmniej jakies zakupki strzelone wiec ...;-)
- co do laktatora to ja sie wstrzymuje do czasu - po porodzie -
w pierwszej ciazy kupilam i okazal sie niepotrzebny bo na 6 dzien po porodzie stracilam cale mleko (krwotok, szpital itd - dluga niemila historia) i kasa w bloto, w drugiej ciazy nie karmilam bo moj synek nie chcial
wiec choc teraz baaaaaaaaaaaaaardzo chce karmic (chyba niespelnienie macierzynskie) to jednak jest to zakup ktory mozna zrobic w 15 min i wole poczekac
inna sprawa ze reka mozna pieknie odciagnac i tez pobudzic, pod reka czuc wszystkie kanaliki
- ja ruchow nie licze
Mloda jest tak ruchliwa i juz wiem jakie ma pory spania wiec glowa spokojna
Ania_Bydgoszcz - lol, sala tortur
ja mialam mega ambitny plan przy 1 porodzie ze ho ho
skonczylo sie to tym ze jak przyjechalam po odejsciu wod i leglam na lozko ze skurczami krzyzowymi to nawet do toalety nie dalo rady wstac - odciagali strzykawka
wiec przelezalam 7h bez ruchu - a miala byc i pilka i wanna itd
mamaktosia - noooo... taaa daaaammm... juz niedlugo juz niedlugo
u mnie jak lozysko sie nie podniesie to najdalej polowa listopada Mloda bedzie ze mna przez cc
a nigdy nie wiadomo czy ktoras w 36 juz nie wyladuje - czyli miesiac wczesniej;-) i tak te z poczatku grudnia moga juz tulic malenstwa na poczatku listopada
Baska - super, ze gulka znika
znowu sie stresu najadlas dziewczyno prawda??
jejku pozniej nadrobie bo musze dzieci do szkoly szykowac
buziaki