reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

...::Mamusie grudniowe 2013::.. :)

Hej.
Dziewczyny napiszcie mi prosze jak u Waszych dzieci wygladaja sprawy kupkowe?? Tomaszek dzisiaj 6 dzien bez kupy i juz sama nie wiem co o tym myslec. Raz mi sie wydaje ze steka bo nie moze zrobic a raz ze wcale mu sie kupy nie chce, ech.
 
reklama
Aniaa23 u nas kupki są codziennie lub co 2-3 dni:-) ale spokojnie, położna mówiła że nawet i tydzień maluch może nie robić kupki:-) jeśli nie płacze i widzisz że nic go nie boli to pewnie wszystko ok:-) a karmisz piersią?:-) bo położna mówiła też że pokarm kobiecy jest w całości trawiony i może czasem kupki nie być:-)
Ogólnie znajome mamy mówią mi że takie epizody się zdarzają u nich:-) ciekawe jak tam u innych grudniowych maluszków:-)
 
Ostatnia edycja:
co do kupek to u nas codziennie po 4-5 , a karmię piersią. Ale słyszałam, że maks 7 dni bez kupki może być ;-) U nas czas płynie szybko juz prawie 3,5 miesiąca mamy:-) ja nie wiem kiedy to zleciało! :szok:
 

hej

co do kupek przy karmieniu piersią rzeczywiśie moze jej nie by cdlugo.u strszaka raz mialam ze własnie tydzien nie było i potem jak "walnał" to do dzis pamietam jak D go przebierał

u Filipka kupa za kupą,pierdziuchy non stop ;-)
 
Witam i ja ale macie kupny temat :-) U nas roznie raz klka kup raz tylko jedna ale nie ma z tym problemow wiec sie nie przejuje.No i byl okres,ze co karmienie to kupa heheh,chyba robil sobie miejsce ;-)
My wczaj na karnawale bylismy Victor sie wybiegal a maly przespal polowe imprezy:-D
 
Hej. U nas kupa za kupą, kupę pogania. Wczoraj byłam w szoku że była zmiana pieluchy bez kupy ;-) Aż byłam u lekarza pytać czy nie za dużo robi. No ale na piersi wszystko możliwe, zresztą starszy synek też jak był mały tak dużo robił. Ale lekarz mi powiedział że może przyjść taki dzień, że przestanie tak robić i kilka dni kupy nie będzie i to też będzie prawidłowe.
 
cześć mamusie! w sprawie kupek u nas niestety nie za dobrze :( mała nadal ma trudności z wypróżnianiem i męczą ją gazy, co prawda nie zawsze ale i tak często :/ i wtedy strasznie się pręży i płacze i widać jak ją to męczy :( próbuję jej dawać herbatkę koperkową ale nie chce jej pić :/ masujemy często brzuszek i to trochę pomaga. ostatnio jak byłam w aptece farmaceutka powiedziała że jak herbatka nie pomoże to żebym przyszła to da mi jakiś bardziej zaawansowany środek i nie wiem czy nie muszę się po niego zgłosić.

mam jeszcze jedną sprawę. moja córcia nie chce pić nic z butelki :/ na początku w szpitalu i kilka dnia po powrocie nie było z tym problemów, a teraz kompletnie nie che. karmię ją piersią, ale czasem mam potrzebę gdzieś wyskoczyć no i jak mi zejdzie dłużej niż przewiduję to jej krzyk w niebogłosy bo głodna a z butelki nie chce. mam trzy jedną z aventu, z lovi i z tommee tippee i żadna nie pasuje. muszę ją nauczyć bo w lipcu wracam do pracy a poza tym czasem tatuś może zostać z nią a przecież cycków mu nie zostawię ;)
może macie jakieś rady jak ją do butelki przekonać?
 
reklama
Eda u nas przez 2,5 miesiąca od narodzin mały prężył się, płakał i złościł przy każdym robieniu kupki czy bączku...byłam z nim u 3 lekarzy i każdy po zbadaniu mówił to samo - jest jeszcze malutki i jego układ trawienny się nie wykształcił do końca, na to trzeba czasu :) I że po ok. 3 miesiącach będzie lepiej, a potem to minie...i faktycznie minęło :) I chociaż nie wiem do końca czy to zasługa odstawienia przeze mnie nabiału czy to co mówili lekarze, to fakt jest jeden...minęło :)

I mój synek też nie chce pić z butelki, więc podpinam się pod pytanie o sposoby innych mam w tej kwestii :)
 
Do góry