reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

...::Mamusie grudniowe 2013::.. :)

Witam się i ja:-)

My po kontroli lekarskiej:-) Mały ma ponad 5 kg więc bardzo ładnie urósł:-) i kolejne 3cm na plusie:-) zdrowiutki jest i właśnie ładnie śpi:-)

Jeszcze 3 miesiące temu spałam sobie od 22 nawet do 10 rano a teraz siódma i pobudka na dobre, oczywiście z przerwami w nocy na karmienia:-) ale nie mam co narzekać bo mały zasypia już nawet o siódmej i do rana ciągnie:-)
dziewczyny jak często Wasze maluszki jedzą w nocy?:-)

Pogoda u nas nawet ok, spacerujemy codziennie choć na chwilkę:-)

Szyszunia ale zazdroszczę że po szczepieniu u Was tak fajnie i gratuluję, ja już boję się kolejnego, mały na pewno znów będzie grymasil i płakał:-(

Tigi u nas jak mam małemu ubrać kombinezon to jest cyrk bo tego nienawidzi więc z drugim tak samo będę celować;-)
 
reklama
Aga, Tigi jestem zwarta i gotowa w każdej chwili na spacer :-)
U nas wrogiem nr 1 jest czapka i śmiejemy się, że jak Iga urodziła się w moje urodziny to z następnym maluszkiem będziemy celować w urodziny męża czyli na lipiec.
 
awunia1234 no to ładnie synek przybiera na wadze oby tak dalej! ;-) ile już cm ma?? Co do karmienia w nocy to jest między 2/3 a później między 5/6. A jeszcze może ze 2 tygodnie temu przesypiał noc od 23-5 ;-) .
Ja to mam dziecko Anioła nie marudzi przy ubieraniu czapek, kombinezonu itp śmieje się podczas tych czynności :-D, ogólnie jest spokojnym dzieckiem, nie płacze prawie wcale za to non stop się uśmiecha:-) spacerki uwielbia, piąstki wkładać do buzi . Ale jest leniuszkiem i nie chce podnosic główki leżąc na pleckach więc muszę z nim ćwiczyć.
 
Cześć dziewczyny:)
U mnie dziś pogoda paskudna. Deszcz pada a ja z Małą na szczepienie dziś ide.. boję się jak nie wiem..
Co do karmienia to jak zasnie o 22 to dopiero o 1-2 karmienie potem budzi się co 2 godziny a wstajemy zazwyczaj o 8-9. Choć zauwazylam że w nocy spi już dluzej. U zjada wiecej. Do tej pory jadla po 90ml teraz zjada po 100.
A co do ubierania jak wychodzimy to nie jest to jakies przyjemne dla niej. Czasem placze a czasem się cieszy:) to chyba od jej humoru zalezy:) w ciągu dnia czasami potrafi dużo przespać i wieczorem pokazuje rozki:p ale nie bede nazekac bo jest na prawde spokojnym i usmiechnietym dzieckiem:) a teraz uwielbia piąstki wkładać do buzi nie pomijajac oczywiscie od urodzenia uspokajaczem jest taki wiatrak z lampa na suficie u rodzicow w pokoju to jest jej ulubiona zabawka jeszcze jak się kręci to mogłaby wstać i biegać ze szczescia:D
Jak mija wam dziś dzień?
 
Witam i ja :-) U nas tez pogoda do kitu,siapi z niebai w domu pewnie bedziemy siedziec jak tak dalej bedzie.Ciasto na chaleczke z rana zagniotlam i wlasnie do piekarnika poszla.Victor w szkole,Raphael spi a ja na bb zagladam :-)
cayoka co 2 godz ci wstaje? To czesto maly glodomorek :-)
awunia ladnie maly rosnie ile ma juz cm skoro kolejne 3 doszly? A co do karmienia to u nas roznie raz jak zje kolo 19 to spi do 4-5 a nieraz kolo 1 sie budzi-choc to rzadziej.Zauwazylam,ze jak w dzien mniej je to dojada wlasnie kolo 1 w nocy a jak ladnie w dzien je i przerwy nie przekraczaja 3,5 godz to spi i wybudza sie nad ranem na jedzenie.
Ag KrK u nas tez brak marudzenia przy ubieraniu i piastki w buzi :tak: A co do podnoszenia glowki to na pleckach jak lezy?Nie za wczesnie :confused: Moze mialas na mysli jak na brzuchu lezy ?

Mlody usilnie chce sie przewrocic na brzuc ale mu nie wychodzi,na macie i w lozeczku tak kabinuje,ze juz lezy na boku ale gibnac sie jeszcze nie potrafi.Ostatnio ja sobie cwiczylam a on tak kabinowal,ze calym cialem kolko zrobil probujac sie przewrocic.Oczywiscie nie chodzi mi o przewrocenie sie na brzuch i na plecy tylko glowa jk byla na macie na gorze,pozniej z boku i w nogach az wrocil do pozycji w jakiej go poozylam i wtedy sie zdenerwowal heheh i musialam g zagadac co by bylo mu lepiej :tak:Wygina sie,kopie ale jeszcze nie daje rady-ma jeszcze czas :tak:
 
u nas też deszcz i plucha, pewnie dziś nici ze spaceru. nasza Mała przespała dziś w nocy 7 godzin, aż mi szczęka opadła. 5 to się zdarzało, i owszem, ale 7?? no nic, pani z poradni laktacyjnej kazała ważyć w tym tygodniu i sprawdzić czy przybiera, jak przybiera to może spać ile chce;-) <gorzej, bo to nocne jedzenie odbija sobie czasem w dzień, czyli mama w nocy pośpi, a w dzień siedzi z Małą przy cycu.. no ale z dwojga złego to wolę się przespać;-)>.

my niby się mamy w przyszłym tygodniu szczepić, ale Mała cały czas ma lekki katar i nie wiem czy w związku z tym może czy nie. nie chcę histeryzować, ale też wiecie, wolałabym, żeby na pewno było ok.
 
Ag - KrK 89, vici mały miał 50cm jak się urodził, teraz ma wg. jednej poradni 6+, według naszej położnej znów 8+ i już sama nie wiem, co to mają za miarki, że im rozbieżność wychodzi ;-) ale swoją drogą, to mój mały ma najdłuższe przerwy między karmieniami ok. 4 h, to i przybiera ładnie :-) żarłok z niego straszny, uwielbia cycać, to i w nocy potrafi się jeszcze ze 4 razy obudzić:-)

Dziewczyny Wasze maluszki to mali akrobaci;-) ale Wiktor też taki jest, mały śmieszek:-) oprócz tego ubierania w kombinezon i szczepień to cieszy się ze wszystkiego, piąstki cyca, aż mlaska, głowę trzyma bardzo ładnie uniesioną i na brzuszku i w pionie, turla się z brzuszka na plecki i z boku na brzuszek :-) interesują go już zabawki, a i tak najbardziej podoba mu się lampa i światełka:-)

cayoka no to nie tylko Witek potrafi ssać co 2 godzinki;-) a dzień ok, ale szaro, ponuro i deszczowo:-(

tigi oj, tylko pozazdrościć, czasem by się przydała przespana noc:-) a zobaczysz co lekarz powie, ale w sumie rozumiem Twoje obawy:tak:


Kurcze, fajnie, że dzieciaczki takie żywe i uśmiechnięte, oby tak dalej!:-)
 
Ostatnia edycja:
Miałam nadzieję, że mnie w tą pogodę spacer ominie, Mała zjadła i jak mi się wydawało zasnęła kamiennym snem no i spała 15 minut po czym głośno i wyraźnie zakomunikowała, że spacer być musi, więc był. Spacerowałyśmy godzinkę po altance, a teraz Mała kontynuuje spacer przy otwartym balkonie.
 
cześć Dziewczyny!
U nas też paskudnie i leje, ale na szczęscie udało nam się o 12 wyrwać na godzinkę na spacer, akurat nie padało :tak:
awunia fajnie, że Młody dobrze przybiera! My dziś u pediatry epwnie też się dowiemy, ile waży :tak:
cayoka my dzisiaj też mamy szczepienie! Więc powodzenia dla Was!
AgKrK ja myślałam, ze na trzymanie główki jak leży na plecach to ma jeszcze czas...Ale może się mylę? Antoś też ciągle wpycha piąstki :) Już się nawet zastanawiałam, czy Mu smoka nie dać, ale może jeszcze chwilę się wstrzymam heh
vici tak czytałam co Twój Mały wyprawia i zaczełam myśleć o moim, czy On taki do tyłu ale uświadomiłam sobie, że Raphael jest o miesiąc starszy :-)
tigi rozumiem Cie, bo ja też się boję szczepienia...
Mój Mały też się pięknie usmiecha, a ja jak głupia cieszę się razem z Nim hehe Polubił swój leżaczek bujaczek :) Ładnie trzyma główkę w pionie i co raz dłużej leżąc na brzuszku :) Póki co jeszcze się nie przekręca i średnio interesują Go zabawki. Uspokoja się na dźwięk grzechotek, ale patrzeć woli na czarno- białe emelenenty jak np. taka kontrastowa książka. I nie lubi jeszcze maty :p
 
reklama
No właśnie dziewczyny, chodzi o to, że jak leży na pleckach to jak pediatra go za raczki "ciągnie" to on główkę odchyla do tyłu zamiast trzymać w pionie lub hmm jak to powiedzieć "do siadu" tez wydawało mi się to za wcześnie, ale zapytałam się jej bo mojej koleżanki córka tydzień młodsza od Stasia wyciąga rączki w przód i podciąga się do siadu. No nic każde dziecko rozwija się w swoim tempie chyba martwiłabym się tym, że główki nie trzyma leżąc na brzuszku, ale trzyma ładnie i główkę w pionie też. A odnośnie tego przewracania z brzuszka na plecy/ z pleców na brzuch to może raz mu się udało..
awunia1234
no to już "długi" Wiktorek :-)
tigi też jestem zdania, że lepiej pospać w nocy a w dzień po marudzić ;-)
 
Do góry