reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

...::Mamusie grudniowe 2013::.. :)

Witam i ja wieczorem w stanie takim jak rano.. ale pozytyw na dziś taki, że dostałam górę ubranek od dalszej kuzynki i zaraz biorę się za przebieranie tego, a później to pewnie nastąpi jutro - pranie:-);-) aa za mną chodzi niezdrowe jedzenie taki longer mniam mniam, jutro po wizycie chyba się skuszę:-p
koriander z tego co wiem ( a nie jestem za dobrze doświadczona) tyle co ze szkoły rodzenia to tak wygląda odchodzący czop:tak:
awunia góra czekolady mówisz;-) chyba się wproszę do Ciebie :-p
tiluchna co do fazy na owoce to ja mam na banany ale te zielonkawe jeszcze i kilogramy mandarynek! :-D
Mamuśka88, Magda, Basia, Aia ja jakoś nie widzę siebie podczas masażu krocza, bo moje szanowne krocze od dobrego miesiąca tak boli, że post w każdej kwestii jest.. mam nadzieję, że M przy mnie zostanie:szok: ;-) ale obiecałam mu od 37 tyg coś zacząć :-D
 
reklama
koriander no podobno to czop właśnie...
tiluchna donoszona ciąża to juz 37tydzień lekarz mi mówił

Ja jednak dziś nie byłam króliczkem doświadczalnym bo miałam wypad do klientki ale jutro to już napewno.
Na kolacje robie sobie ziemniaczki z koperkiem i filet z kurczaka w panierce mniammm
 
Ostatnia edycja:
Awunia ooo tak u mnie wczoraj "walka" cały dzień z golonką, a dziś z dynią hehe potrafię się urządzić :D a co to za kurs zawodowy?
Tiluchna ja bym powiedziała, że tak - donoszona ;) Nooo ja w ogóle sobie myślę, że akurat jak będe wprowadzać jakieś jedzonko Maluchowi to się pyszności w ogródku teściowej pojawią ;D
Magda to jeszcze chwila i "Idź na całość" :D
Aia no to dobrze, że Mani przeszło! Oby tak zostało
Magda, Basia, Aia, AgJrJ a ja odpukać, czuję się dobrze, jestem wypoczęta i się przytulamy :) to tak na zaś, jak po porodzie nie będzie można :-)
 
Koriander to napewno czop roznie on moze wygladac , albo z pojedynczymi nitevzkami krwi albo z wieksza iloscia krwi badz brazowaey sluz . Czyli juz calkiem niedlugo potrzegnasz swoj brzuszek tak jak i tiluchna :-) juz niemoge doczekac sie zdiec maluszkow. Ja rodzilam drugiego syna w 42 tygodniu i 3 dniu i wpisane ma w ksiazeczce ze urodzony o czasie w 42 tyg.
Tiluchna juz wyjde na dniach bo krwiak jest tyci wchlania sie ladnie . Ide pod prysznic sie odprezyc troszke . Kurcze tak sie rozleniwilam w tym szpitalu ze masakra i jak tu przejsc za troche do porzadku dziennego tony garow prania prasowania i wiecznie paletajacych sie wszedzie zabawek
 
koriander podobno tak właśnie czop wygląda...Do tego jest gęsty. Jest to jednak wiedza czysto teoretyczna, bo mi nic nie odchodziło w pierwszej ciąży. Pierwszą oznaką porodu była żywa krew z rozwierającej się szyjki, jeszcze przed skurczami. Stracha się najadłam, bo nie wiedziałam, że tak też może być;-)

Mamuśka zazdraszczam przytulankowej weny. Ja tak miałam w pierwszej ciąży, jakaś bardziej sprawna byłam ten rok temu:tak:

Ag Krk też mam ochotę na śmieciowe żarełko...Tylko u mnie posucha w tym względzie, nie za bardzo mam gdzie nabyć bom niezmotoryzowana, a nie jest ze mną jeszcze tak źle, żeby środkami transportu miejskiego z Bąblem w wózku za kanapką się uganiać:rofl2:

Baśka dobrej, spokojnej nocki :*
 
kordianer tak, to pewnie czop:tak: hmm...czyli już niedługo Kochana :-)

tiluchna tak jak dziewczyny piszą, to ciąża donoszona :-) Gratulacje ;-)

-Aia- tylko pozazdrościć takiego zgrania:-) a u nas też posucha, ale z takim brzusiem ani mi to w głowie;-)

Ag - KrK 89 a zapraszam, podzielę się;-) od czasu do czasu coś mało zdrowego nie zaszkodzi, wręcz ulgę przynosi;-)

MamUśKaaa88 florystyka i bukieciarstwo ;-) bardzo przyjemne zajęcie i relaksujące:-)
 
Aia nooo podejrzewam, ze "codzienna gonitwa" za córą, z eleganckim brzusiem daje w kość i myślę, że na Twoim miejscu wieczorem myślałabym, żeby jak najszybciej położyć się spać... :) a co do tych niezdrowych kanapek to fakt, ze Warszawie wszędzie daleko to Cię nie kuszą tymi fast foodami ;)
Awunia ooo to Ty zdolna jesteś :) zazdroszczę "smykałki" do takich robótek
Koriander jak tam? A coś się jeszcze dzieje u Ciebie, czy tylko czop? Bo od odejścia czopa to może jeszcze trochę minąć..? Czy się mylę?
 
no wlasnie tez oczekiwałabym "żelka" a to wcale nie jest innej konsystencji niz codzienny sluz.. zobaczymy co dalej, skurcze przepowiadające mam juz od ok 2 tyg, nic nowego poza tym..
 
reklama
Do góry