reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

...::Mamusie grudniowe 2013::.. :)

reklama
Ja jestem na L4 od maja i nie narzekam na nudę ;-)
Głowa mi dzisiaj pęka w szwach, nawet paracetamol nic nie pomógł, dobrze, że chociaż na pocieszenie Mała w brzuchu rozrabia
 
A ja sobie robie dzień lenia.Jestem sama w domu bo Kamil u dziadków więc korzystam i się relaksuje pod kołdra w salonie.Zrobiłam sobie budyń śmietankowy herbatke z cytrynką i siedzę pod kołdrą oglądając tv:happy:
Bo co tu robić w takie jesienne,ponure popołudnie:confused2:
 
Dzisiaj o 4 obudził mnie mega mocny skurcz i najbardziej bolesny jaki miałam. Dopiero dzisiaj poczułam jak będzie bolało podczas porodu. Teraz od 2h znowu brzuch się napina, a jak wstaję to bardzo boli mnie podbrzusze.Zosia jakoś dziwnie i boleśnie dla mnie się rusza. Mam nadzieję, że nie urodzę dzisiaj.
 
Basia dzień lenia jest wskazany!!! :)
Szyszunia, Magda udanych zajęć w szkole ;
Magda mam nadzieję, że trochę lepiej u Ciebie... A dzisij to samo powiedziałam do mojego Męża, bo w nocy jakoś mnie zabolało w dole brzucha promieniście do pachwiny, że wstać nie mogłam i też do M powiedziałam, że zaczyna do mnie dochodzić, że jednak poród bedzie bolał heh Ale odpukać, bo nie mogę narzekać ogólnie, więc nie narzekam,żeby się nie odwróciło...;) aa no i lepiej, żebyś nie urodziła dzisiaj :)
 
Mamuśka jesteśmy w ciąży od wielu miesięcy, a dopiero teraz dochodzi do nas to wszystko. Będzie bolało, nie ma innej opcji. Ja mam tak dosyć ciąży, że chce już tego bólu i porodu - kilka godzin i po sprawie :)
 
Witam i ja, własnie wkroczylam w 38 tydzień:szok::szok: więc już pełen luzik :-D

tiluchna super ze jesteś w domu, tylko teraz nie przeforsuj, niech jeszcze z tydzień-dwa córcia rośnie w brzuchu:tak:
Ag krk wspólczuje choroby, duzo zdrówka!
Baska to masz dylemat.. w sumie jesli cesarka jest planowana i mozesz jechac przed czasem to niby wszystko jedno, ale wiadomo ze im blizej rodziny tym dla samopoczucia lepiej..
Piekna pamietam jak przeszlam na l4 hehe...tez marudzilam przez pierwsze dni, ale potem czlowiek sie przestawia na nowy rytm, a tobie ledwo miesiac zostal wiec wysypiaj sie ile mozesz, leniu****, prędko to nie wróci :-p
Mamuska ja golonki sama nigdy nie przyrządzałam, moj m tez ją lubi ale ma okazje jedynie w restauracji sie nacieszyc ;-)

u nas dziś znowu spaghetti, ostatnio na zmiane z pizza i nalesnikami bo nie mam siły ani weny na nic wymyślniejszego:confused2:
 
Basia, ja ciągle dziękuję Bogu, że obyło się u mnie bez takich akcji i cały czas (chociaz już jesteśmy bezpieczni) modlę się, żeby moje maleństwo wytrwało w brzuszku ile tylko się da...mam nadzieję, ze tej dziewczynie uda się donosić nawet do końca dzidzia:tak: No to już niedługo będziesz rozpakowana, trzymam kciuki:tak:

tiluchna jak dobrze, że już w domku jesteś :tak: no to teraz trzymamy kciuki za pomyślne rozwiązanie i zdrówko dla Was:-) odpoczywaj:-)

lucere nie ma to jak małe dzieci kręcące się koło brzuszka;-) dzieci mojej kuzynki ciagle się do mnie tuliły, kładły łapki na brzuszku i czekały, aż dzidzia kopnie:tak:

Ag - KrK 89 jeszcze chora? Jej, mogło by Ci odpuścić dziadostwo w końcu:no:

MamUśKaaa88 ja się golonki nie tknę, moja mama zawsze ja obrabia;-) a na śniadanko miałaś groszki?;-) mniam:-D

Magda_88 kurka, nie rozpakowuj się jeszcze, mam nadzieję, że to bóle przepowiadające a nie coś innego:tak: pocieszam, że i mnie się juz zdarzają różne bóle:sorry:

U mnie dziś aktywnie, ale nie robię nic ciężkiego:-) Odwiedziłam kilka sklepów z ubrankami dla dzieci, teraz się lenię;-) Wcinam drożdżówkę z budyniem z ciasta francuskiego, taka zachcianka;-)
 
reklama
Magda pod koniec ciazy dzidzia zawsze inaczej sie porusza ,bolesniej bo coraz mniej jest plynu owodniowego.. ja nadal w szpitalu krwiak sie wchlania ladnie , anemie mam dalej ..
 
Do góry