reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

...::Mamusie grudniowe 2013::.. :)

Mamusie moje drogie !

Dawno mnie nie było u was ale niestety nie mogłam ponieważ zmarła mi babcia i musialam troche pomoc rodzicom, poza tym ciezko mi jakos było.. wlasciwie to caly czas jest, ale musze sie jakos musze sie trzymac. Obiecuje wszystko nadrobic co tu sie u was działo

Pozdrawiam.
 
reklama
angelika bardzo mi przykro...
Basia trzymamy kciuki
Awunia no naprawdę jakiś spokojny wieczór ;) to nic nadrobimy jutro ;)
Tiluchna, niezapominajka odezwijcie się...
 
hej laski

Basia super,że wyszłaś, nie ma to jak w domu:)
Domi jesteś bardzo cierpliwa z tym remontem, ja nie mam tyle cierpliwości do proszenia i czekania i często sama sie biore do roboty( no kafelków jeszcze nie kładłam:-D
Jol hej z wątku mamczerwcowych 2011, widzę,że prawie razem rodzimy. i prawdą jest,że im więcej mamy na głowie tym lepiej jesteśmy zorganizowane

ja wczoraj byłam na wizycie i jestesmy umwoienie na cc na 3 grudnia, więc odliczanie czas zacząć:)

dobrze,że na wątku sie uspokoiło, wczoraj jak czekałam na wizyte napisałam smsa do dzieczyny, którą poznałam właśnie czekając do lekarza,mialysmy tensam termin i pytam sie jej czy dzisiaj będzie a ona,że nagle tydzien temu urodziła.....na szczęscie malutki dochodzi do siebie , ale ile to stresu i płaczu
 
Ostatnia edycja:
Witajcie Kochane.Ale pospałam no dawno tak super nie spałam.
miałam Wam wczoraj pisać ale padłam.Wczoraj jak czekałam na decyzję czy mogę isć przenieśli do mojej sali laskę młodziutka ok.19-20lat nie wiecej.Była w 25/26tyg rozwarcie na 3cm dostała 3 zastrzyki co 8h na rozwój płucek maluszka była gdzie indziej ale ja przenieśli na moją salę bo bliżej bloku porodowego_Ordynator stwierdził że ma nie wydolność szyjki i szwa jej nie moga założyć i że ma czekać co dalej.Powiedział jej że musi conajmnej miesiac wytrzymać ale jeśli zacznie się akcja porodowa nie będę w stanie nic zrobić jak ona mi to opowiadała wyszłam do wc i sie poryczałam.
Dziękuję za to ze doszłam do tego tygodnia po mimo moich przygód ze szpitalami.Nie wiem co ta dziewczyna czuła ale mi tak sie zle zrobiło tak jej mi szkoda bo młoda widać ze chce tego maleństwa a musi takie coś przeżywac.
Więc tak myślę ze cieszmy sie tym że my mamy 3 z przodu już a połowa z Nas zaraz wyląduje na mecie wtych tygodniach co my jesteśmy to naprawdę wiekszość już bezpieczna..
Jak wychodziłam powiedziałam jej że zycze aby jak najdluzej była w dwupaku i żeby walczyła z całych sił o maluszka az mnie w gardle scska jak pisze o niej:-(
 
BASIU witaj w domu, synek już pewnie stęskniony za mamą, mąż kiedy wraca?
Bardzo smutne co przytrafiło się tej młodziutkiej dziewczynie, mi też aż się łezka w oku zakręciła, ja tu w 33 tygodniu odchodziłam od zmysłów a co dopiero w 25 tyg :szok:

MARTA no to chociaż z tą cc załapałaś się na grudzień :-), już faktycznie coraz bliżej mamy wszystkie, która będzie pierwsza???

ANGELIKA smutna wiadomość, współczuje z powodu straty babci, ale teraz musisz trochę samolubnie pomyśleć o sobie i maleństwie
 
hej dziewczynki:-D my 2in1:-D jestem w domku i ciesze sie jak cholera!! ktg Mlodej bylo ok
troszke swirowalo miedzy 110 a 182 ale puscili do domku - marzylam o wannie i wygodnym lozku
sytuacja na razie wyglada tak ze mam 2cm rozwarcia (po ostatnim badaniu) wiec nie jest to czynny porod
gdybym byla w 38tyg i miala 4cm przebili by mi wody a tak to mam zalezenie lezec i lezec i dac Ellie obrosnac w tluszczyk
wiec leze:tak: czop mi zaczal odchodzic wczoraj, dzisiaj juz wiecej - chodze z wkladka (Olivcia sie pojawila 6 dni po odejsciu czopu i wod - Piotrek po 2 dniach no w sumie 3 liczac 24h porodu:-p)
i juz na spokojnie pakuje torbe dla Ellie - bo jeszcze nie mialam gotowej :zawstydzona/y:
skurcze sa czasem lzejsze czasem mocniejsze ale nasilaja sie jak chodze - wiec staram sie nie chodzic;-)
mam czekac na odejscie wod albo skurcze co 3-5 min takie zebym zginala sie w pol:sorry2: bomba
no to tyle co u mnie:tak: wysle dzieci do szkoly i pozniej ponadrabiam :*

po usg ktore mialam w niedziele Mloda lezy bocznie - czyli nie wchodzi w kanal srodkiem glowy ale szersza czescia - generalnie na uszku:tak: mam stac na czworakach i umozliwic jej wyjscie z kanalu i wsuniecie glowki poprawnie :tak:

ponadrabiam pozniej :* dziekuje za kciuki
 
Łosz Tiluchna ! martwiłyśmy się co u was ! Ale fajnie że już w domciu. Teraz " cierpliwie " czekamy ;-)

Angelika - współczuję , jak byłam w ciąży ze starszym to mojemu m umarł dziadek a mi babcia ....

A ja po wizycie ... zaraz opiszę ...
 
reklama
Baśka - całe szczeście ze już jestes w domu! odpoczywaj :) a ta historia o tej młodej mamie z niewydolnoscia szyjki.. smutne to i sama pewnie bym sie tez poryczała leżąc z nią na sali.. ja w ogole wrażliwa jestem, a teraz w ciązy i w temacie dzieciaczków to wyjatkowo. Zdarzało się że i w pracy jak mamy opowiadały swoje historie miałam łzy w oczach, az mi głupio było.

Tiluchna - odpoczywaj ile dasz rade :) najwazniejsze że ciagle w dwupaku :)

A ja wczoraj byłam na 90 urodzinach mojej babci - słaba jest, ale chyba szczesliwa :) na samej imprezce było jej 6 prawnucząt (i jedno w drodze :)), a w sumie ma ich 10 w tej chwili :)
I mój chrzesniak tak po mnie wczoraj łaził chca sie bawić ze mnie brzuch troche w nocy pobolewał :/ ale Mała się rusza, wiec chyba wszystko w porzadku :)
A dzis w planach troche pracy (przed komp) i pranko i pewnie sprzatanie :) i znów dzień szybko minie..
 
Do góry