reklama
Baśka_28
Fanka BB :)
leperedhil tzn jest tak że ja po pierwszym porodzie brałam tabletki antykoncepcyjne i w styczniu skończyłam ostatnie opakowanie i stwierdziliśmy z mężem że "popracujemy nad dzidzi" i w 21 styczniu miałam @ i pózniej 24 lutego to wychodzi 34d. Lekarz mi mówił zresztą że może tak być ale jego słowa że może się mało rozwija jakoś mnie przygnębiły
Nie wiem na razie staram się myśleć pozytywnie.Dziś mi położna założyła kartę ciąży wyniki badań krwi i moczu w normie.
Tylko się trochę martwię bo jak byłam w pierwszej ciąży to poszłam do tego samego lekarza z tym że prywatnie i na usg w 4tc dzidziuś był trochę większy.Ale nie wiem czy to przez sprzęt czy po prostu już zaczynam się doszukiwać czegoś...
Nie wiem na razie staram się myśleć pozytywnie.Dziś mi położna założyła kartę ciąży wyniki badań krwi i moczu w normie.
Tylko się trochę martwię bo jak byłam w pierwszej ciąży to poszłam do tego samego lekarza z tym że prywatnie i na usg w 4tc dzidziuś był trochę większy.Ale nie wiem czy to przez sprzęt czy po prostu już zaczynam się doszukiwać czegoś...
Ostatnia edycja:
Smerfna85
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Luty 2013
- Postów
- 183
Baśka_28 każda ciąża jest inna, zatem nie stresuj się że jeszcze Twojego dzieciątka nie widać, już niedługo się pojawi.
Witaj wśród grudniówek Magda_88! Ja też jestem po poronieniu, pełna obaw ale trzeba myśleć pozytywnie. Będzie co ma być, czyli na pewno dobrze. Moja wczorajsza betka to 640, zatem Twoja jest wyższa. I dalej, dalej wstawiaj suwaczek czekamy
Witaj wśród grudniówek Magda_88! Ja też jestem po poronieniu, pełna obaw ale trzeba myśleć pozytywnie. Będzie co ma być, czyli na pewno dobrze. Moja wczorajsza betka to 640, zatem Twoja jest wyższa. I dalej, dalej wstawiaj suwaczek czekamy
Ostatnia edycja:
lady87
Edyta
Baśka_28 lekarz kazał Ci przyjść później bo tak jak dziewczyny mówią , że owulacja się Ci przesunęła i to może być jedną z przyczyn między różnicą w liczeniu wieku fasoleczki od @ a od faktycznego zapłodnienia.
Bo jeśli Ty wg swoich obliczeń byłaś w tym 7tc to lekarz powinien widzieć serduszko, dobrze że widział zarodek to bądź dobrej myśli (bo tydzień od owulacji robi różnicę dużą). Mogłabyś się faktycznie i panicznie martwić jakby był tylko pusty pęcherzyk. Trzymam kciuki.
Bo jeśli Ty wg swoich obliczeń byłaś w tym 7tc to lekarz powinien widzieć serduszko, dobrze że widział zarodek to bądź dobrej myśli (bo tydzień od owulacji robi różnicę dużą). Mogłabyś się faktycznie i panicznie martwić jakby był tylko pusty pęcherzyk. Trzymam kciuki.
reklama
- Dołączył(a)
- 9 Kwiecień 2013
- Postów
- 7
Witam wszystkie przyszłe mamusie
Ja już chyba też mogę do Was dołączyć, piszę chyba bo nie byłam jeszcze u lekarza - wizyta dopiero na 15 kwietnia.
Troszkę o mnie:
Mam 23 lata, dzidzia planowana i jak najbardziej chciana, jeszcze niemężata, ale 25 maja to się zmieni (ślub zaplanowany przed pojawieniem się fasolki ) Mam nadzieję, że będąc w 11 tc, będę miała siły, żeby jakoś ślub przeżyć Mam cudownego partnera, który bardzo cieszy się z dziecka, o czym świadczyć mogły tylko łzy w jego oczach jak pokazałam mu test Ogólnie zaplanował sobie ślub i dziecko na 30 urodziny... i udało mu się
Troszkę o fasolce:
Test zrobiłam 2.04 wyszły dwie kreseczki, co prawda jedna bledsza, ale wyraźna :-)
Poleciałam na betę na drugi dzień, wynik - 32,80, po 48 godzinach wzrosła do 105,80 :-)
Z moich wyliczeń wychodzi na to, że jestem w 5 tc
Termin także z moich wyliczeń to 14 grudnia, piękny prezent na święta
O moich odczuciach:
Jestem przeszczęśliwa, mimo młodego wieku, gotowa na dziecko Oczywiście jak każdej przyszłej mamie towarzyszy niepokój i strach, mam tak samo, ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze
Z dolegliwości póki co:
Senność - ogromna, mogłabym spać cały czas
Ból brzucha - martwi mnie on, bo boli nawet w nocy, ból podobny do tego miesiączkowego. Mam nadzieję, że to normalny objaw, bo co forum to inna opinia :/
Pozdrawiam, ściskam :*
Ja już chyba też mogę do Was dołączyć, piszę chyba bo nie byłam jeszcze u lekarza - wizyta dopiero na 15 kwietnia.
Troszkę o mnie:
Mam 23 lata, dzidzia planowana i jak najbardziej chciana, jeszcze niemężata, ale 25 maja to się zmieni (ślub zaplanowany przed pojawieniem się fasolki ) Mam nadzieję, że będąc w 11 tc, będę miała siły, żeby jakoś ślub przeżyć Mam cudownego partnera, który bardzo cieszy się z dziecka, o czym świadczyć mogły tylko łzy w jego oczach jak pokazałam mu test Ogólnie zaplanował sobie ślub i dziecko na 30 urodziny... i udało mu się
Troszkę o fasolce:
Test zrobiłam 2.04 wyszły dwie kreseczki, co prawda jedna bledsza, ale wyraźna :-)
Poleciałam na betę na drugi dzień, wynik - 32,80, po 48 godzinach wzrosła do 105,80 :-)
Z moich wyliczeń wychodzi na to, że jestem w 5 tc
Termin także z moich wyliczeń to 14 grudnia, piękny prezent na święta
O moich odczuciach:
Jestem przeszczęśliwa, mimo młodego wieku, gotowa na dziecko Oczywiście jak każdej przyszłej mamie towarzyszy niepokój i strach, mam tak samo, ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze
Z dolegliwości póki co:
Senność - ogromna, mogłabym spać cały czas
Ból brzucha - martwi mnie on, bo boli nawet w nocy, ból podobny do tego miesiączkowego. Mam nadzieję, że to normalny objaw, bo co forum to inna opinia :/
Pozdrawiam, ściskam :*
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 653 tys
- Odpowiedzi
- 66 tys
- Wyświetleń
- 2M
- Odpowiedzi
- 39 tys
- Wyświetleń
- 1M
Podziel się: