reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

...::Mamusie grudniowe 2013::.. :)

reklama
Hej, hej hellooo....

Piszę do Was by się pochwalić bo moja mizerna betka z piatku (skromne 151 uIU/ml) urosło po 72 h na 640 uIU/ml. Zatem jak na razie jest wszystko ok. W czwartek wizyta, a i dziękuję wszystkim trzymającym kciukaski.
 
Dziękuję Kochana;-) u mnie jeszcze może się wszystko zdażyć, ale jak na razie włączam myślenie pozytywne:tak: będzie dobrze! Ty już pewnie serduszka swojego dzieciątka w piątek posłuchasz, ale Ci zazdroszczę no :-) takie piękne chwile przed nami
 
Mam nadzieję jak byłam 29 było widać tylko pęcherzyk, ale to była wymuszona wizyta przezemnie bo strasznie się bałam i musiałam iść. Ale czekam na ten moment na to bicie serduszka:):)
 
Skąd ja to znam, tez w czwartek idę bo muszę i już. Mimo że ginekolog mi powiedział że po 6 tyg mam przyjść. Ale cóż no tyle czasu w niepewności to ja nie wytrzymam więc ide ;-) Też czekam na ten moment usłyszenia bicia serduszka, niestety poprzednio nie było mi to dane. Pewnie będę ryczeć jak bóbr :-)
 
ciesze sie ze wszystko dobrze u Was :-)
ja tez ide w czwartek - w sumie troche za wczesnie ale pozniej nie dam rady - a do maja za dlugo czekac mi! jestem napaleniec niestety :zawstydzona/y:
 
Oj tam za wcześnie, nigdy nie jest za wcześnie:-) Lepiej iść i mieć spokojne myśli. Ja w czwartek będę w 5 tc i już tez lecę bo muszę wiedzieć że dzieje się wszystko w dobrym kierunku. Zatem obie po raz pierwszy w czwartek zobaczymy nasze "malutkie coś" które siedzi grzecznie w brzuszku
 
reklama
no ja mam nadzieje ze tam cos podroslo bo juz widzialam tydzien temu ale tylko pecherzyk...
dlatego mialam troche pozniej isc ale mowie nie dam rady - w sumie od poniedzialku moglabym pojsc ale te kilka dni a nuz bedzie juz cos wiadomo :) ze czuje sie coraz gorzej mysle ze rosnie szybko :D zapachu pysznej pasty rybnej dzis zniesc nie jestem w stanie :-D trzymam kciuki za nasze drobiny &&&&
 
Do góry