reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

...::Mamusie grudniowe 2013::.. :)

Witaminka ja wody pije bardzo duzo wlasnie, jak nigdy! I wsuwam owoce, najlepsze jablka i winogrona, do tego marchewki i co? Zaparcia masakra, juz 3 dni nic :o A migdaly chyba sprobuje, cos mi chyba pomagaly w poprzedniej ciazy.. Imbiru nie lubie niestety ;)

Agusia ja chyba jednak sprobuje mietowy bo anyzu nieznosze :)

No i co? 2 dni wolnego i szaro na dworze, typowe! Ale co tam, wiecie, odkad przeczytalam o kanapce z zoltym serem i keczupem...mam keczup w glowie haha! Trza wybrac sie na zakupy :)
 
reklama
Witam.U Nas wczoraj rano słonko wyszło więc pojechaliśmy nad wodę bo mąż z braćmi i tata na ryby chcieli jechać.Więc pojechaliśmy my i jego brat z żoną i córką i drugi brat z tatą posiedzieliśmy od 11 do 20.Grilla sobie zrobiliśmy,dzieciaki się wyszalały jak wróciliśmy Kamila wykąpałam jak nigdy w 3min i nawet nie zdążył mleczka zjeść padł od razu.
Wstaliśmy dziś po 9.10.
Dziś mąż już o 5.00 pojechał na zawody wędkarskie i wróci po 13.00.
 
Towicz witamy! Napisz cos wiecej o sobie.
Dziub no to smacznego. Ile tych kanapeczek zjadłaś?:-D

Ja mam tak wspaniałego narzeczonego ze jedzonko serwuje do łózka, zmywa, gotuje. Właśnie mi oznajmił ze idzie śmieci wyrzucić i łazienkę posprzątać:-) A ja leżę i mam czas na bb.:-D
 
Winki80, Witamina2013, dzięki za rady :) kupiłam śliwki, zobaczymy jak na mnie zadziałają

Właśnie wróciłam z kościoła z guzem na czole... :-( Nagle zrobiło mi się niedobrze, czarno przed oczami i nawet nie wiem kiedy poleciałam do przodu uderzając głową o przednią ławkę. Jakiś mężczyzna wyprowadził mnie na zewnątrz i dopiero zrobiło mi się lepiej. Niestety nie było ze mną mojego mężulka, bo by on mnie ratował. Wczoraj wyjechał na poligon a ja już szaleję ;-)

Także uważajcie na siebie grudniówki!
 
o kurcze, oregano, Ty uważaj bardzo w takim razie! Do koscioła tylko wczesniej żebys mogła usiasc. Moj mąż w miare opanował fakt że jak idziemy na msze to ja musze siedziec, choc jeszcze nic zlego sie nei przydazylo.
A jesli chodzi o sliwki i inne takie, to jeszcze kup figi suszone, ponoć tez pomagaja. No i indywidualnie mi np. kawa pomaga w takich sytuacjach :D
 
hej

oregano niezła akcja w kościele
:szok:

pięknaszyszunia ale masz dobrzeeeeeeeeeeee:-)

my dzis 3 h na placu zabaw z małym i M i chłopaki spią teraz a ja jak zwykle kiedy mam okazje to nie mogę usnąć
:wściekła/y:

jem jak wrobel po trochu...kanapka z serem i ogórkiem hit dzisiejszego dnia
:sorry:
 
przywitam się chociaż, trochę mi zeszlo doczytanie zaległości

Win gratuluje oby tak dalej!

Witam nowe mamusie grudniowe!!

U mnie wszystko ok ale ostatnio śpię i mało kumata jestem

Oregano oj nie zazdroszcze przygody w kościele
 
reklama
Towicz witaj :-)
Szyszunia korzystaj jak ukochany tak dba :). Ja tez sie takim okazem moge pochwalic :). Dba i o dzieci i o mnie, skarb prawdziwy, a moja tesciowa powtarza mi, abym mu dawkowala chwalenie, aby staral sie tak dalej :). Jak jest w domu wyrecza i pomaga mi we wszystkim, zajmuje sie dziecmi, wiec ja wtedy znajde chwilke, aby polezec do gory brzusiem :). Szczesciary z nas :). Jest nadopiekunczy, ale bede szczera... lubie to :).
Oregano uwazaj na siebie, takie zaslabniecia to i mi sie zdarzaly w poprzednich ciazach, jak bylam w zaawansowanej ciazy z drugim synkiem to tak mi sie zakrecilo w glowie, ze polecialam na kolana na beton odruchowo brzuch chroniac, maz nie zdarzyl mnie wtedy zlapac i mialam poscierane kolana i nadgarstki. Teraz to lekkie zawroty glowy mam jak narazie. Duzo odpoczywaj.
Agusia wiem jak to jest miec malych szogunkow w domu, moj najstarszy to prawdziwe tornado (obcielam go ostatnio i wyglada jak maly mohikanin adekwatnie do temperamentu :)), a sredni idzie w jego slady, nawet na chwile nie mozna spuscic ich z oczu bo zaraz cos zmaluja. Najmlodszy za to najspokojniejszy :).

Ja sie witam niedzielnie. U nas plany na dzis, czyli rodzinna niedziela w ogrodzie i na plazy. Wczoraj wieczorem uczcilam dzien wymiotami... zobaczymy jak bedzie dzis.

Pieknej niedzieli :)
 
Do góry