reklama
wiktoria12
Mama i żona :)
No i żeby doszło :-) damy radę
edyta01
Czekamy na czwarty cud
- Dołączył(a)
- 19 Lipiec 2009
- Postów
- 7 144
No i żeby doszło :-) damy radę
To jest najwazniejsze,ale mysle ze bedzie dobrze
wiktoria12
Mama i żona :)
Fajne te filmy a najlepszy moment Oj córeczko już nie będziesz panną i ryk ja robie bransoletkę znowu nową dla mnie techniką
edyta01
Czekamy na czwarty cud
- Dołączył(a)
- 19 Lipiec 2009
- Postów
- 7 144
Fajne te filmy a najlepszy moment Oj córeczko już nie będziesz panną i ryk ja robie bransoletkę znowu nową dla mnie techniką
Teksty sa nie do pobicia Pozniej pochwal sie nam co za cudenko wymyslilas :-)
Dziewczyny wylazic z krzaczorow i pisac tu z nami
nie mam zamiaru stad uciekac,bo mi dobrze z wamiMadlen no juz sie balam ze nam ucieklas ,a Ty kompa oddalas w rece meza
nie chcialm sie z M.klocic,bo mi zaraz gada,ze mam caly tydzien komp dla siebie,a on ma czas gl.w weekend,to juz niech se chlop posiedzi..moj M. lowi ryby na nk ,bo to zapalony wedkarz
reklama
heksa77
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Grudzień 2011
- Postów
- 253
Ja się melduję, ale dzisiaj tylko podpisuję listę obecności.
Niedawno wróciłam ze szpitala z moim młodszym synusiem, przewrócił się na schodach i bardzo brzydko rozwalił sobie brodę, nawet nie sądziłam, że można taką dużą ranę sobie zafundować przy uderzeniu brodą... Rana na prawie 3cm długa i strasznie się rozłaziła więc od razu pojechałam do szpitala......
Kilka szwów lekarz założył i teraz mały pacjent śpi. Był baaaaardzo dzielny, cały czas leżał prawie spokojnie tylko piąstki zaciskał.
Bidulek mój kochany...
Już jest ok ale moje serce matki nadal jest przejęte........
W szpitalu zgrywałam ważniaka a jak wróciłam do domu to dopiero wtedy zaczęły mi się ręce trząść...
Jak dobrze, że mamy drewniane schody a nie wyłożone płytkami ...
Do jutra, miłej nocy, odezwę się rano z kawą......
Niedawno wróciłam ze szpitala z moim młodszym synusiem, przewrócił się na schodach i bardzo brzydko rozwalił sobie brodę, nawet nie sądziłam, że można taką dużą ranę sobie zafundować przy uderzeniu brodą... Rana na prawie 3cm długa i strasznie się rozłaziła więc od razu pojechałam do szpitala......
Kilka szwów lekarz założył i teraz mały pacjent śpi. Był baaaaardzo dzielny, cały czas leżał prawie spokojnie tylko piąstki zaciskał.
Bidulek mój kochany...
Już jest ok ale moje serce matki nadal jest przejęte........
W szpitalu zgrywałam ważniaka a jak wróciłam do domu to dopiero wtedy zaczęły mi się ręce trząść...
Jak dobrze, że mamy drewniane schody a nie wyłożone płytkami ...
Do jutra, miłej nocy, odezwę się rano z kawą......
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 444
- Wyświetleń
- 54 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: