reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2019

ja tam chodzę na NFZ i to już druga ciążę i jestem mega zadowolona! Co wizytę USG (a wizyta średnio co 2 tygodnie), skierowanie na wszystkie badania, jedyne na co wydaje kasę to witaminy... DR mam świetną, wizyty są ekspresowe ale jak coś jej się nie podoba to od razu sprawdza i działa. Jedyny minus to czekanie... wizyty zawsze mają przynajmniej 1h opóźnienia... :p ale i tak jest super.

@kari21 czy ja dobrze widzę??? :D dopiero teraz siadłam przy kompie i widzę Twoje zdjęcie :D byłyśmy razem na czerwcówkach 2013 :D który to tydzień u Ciebie?:)
 
reklama
Ann super, ze Nikos tak ladnie sie klimatyzuje i ze sa razem w jednej placowce [emoji4]

Kari a jesli moge zapytac. Kiedy zorientowalas sie, ze synek ma autyzm?
 
Smile czesc :) tak to ja :) 9+0 dzis :)

Justjestem wlasnie najsmieszniejsse jest to ze pierwszy rok byl prawidlowy, na roczek nawet mial konsultacje z psychologiem ktory sprawdzil jego rozwoj i byl w normie. Jak mial 18 miesiecy i zaczal chodzic to zaczal byc bardzo pobudzony a ze byl moim pierwszym dzieckiem myslalam ze jest ok. Jak mial 2 latka to juz wiedzialam ze cos jest nie tak, poprostu wiedzialam. Wszyscy wlacznie z lekarzami mnie pocieszali ze to chlopiec, ze z problemami nadmiernego napiecia, ze nadrobi ale ja wiedzialam. I czytalam w internecie, wyskoczyl mi autyzm i po przeczytaniu niby nie wszystko sie zgadzalo ale czulam ze to to. Z czasem mialam keszcze nadzieje ale wewnetrznie ta swiadomosc tylko mi sie umacniala. W wieku okolo 4 lat dostalismy diagnoze.
 
Justjestem on przez nadmierne napiecie mieaniowe rozwijal aie do tylu, mieliamy bardzo intensywna rehabilitacje i dzieki temu zmiescil sie w widelkach- siedzial na 9 mies i raczkowal rownoczesnie a chodzil na 18 mies. Do roku ladnie gaworzyl a po roku wszystko sie cofnelo i bylo zero mowy od tego czasu. Ja podwjrzewam szczepienie, wiem ze jest nagonka na ta teze ale u nas bylo troche inaczwj bo jak siw okazalo dzieci z problemami neurologicznymi sie nie szczepi, bo uszkadza ten caly uklad jeszcze bardziej. Nam nikt tego nie powiedzial i byl szczepiony jak rowiesnicy, i po tej szczepionce na roczek wszystko sie zaczelo. A diagnoza puzno bo kiedy mial rok przeprowadzilismy sie do uk a tu zawsze na wszystko maja czas
 
Kari, tak. Jak dziecko ma problemy neurologiczne to mmr je przyspiesza. Dlatego ja nie jestem za tym, zeby szczepilo sie dziecko na swinke, odre, rozyczke w tym okresie (pierwszego roku), kiedy najbardziej sie rozwija i zaczynaja wychodzic wszystkie problemy. Ja swojego syna szczepilam miesiac przed 2 urodzinami.
 
Justjestem no i wlasnie takim sposobem mamy co mamy... gdybym urodzila go majac ten wiek i wiedze co teraz to by moze bylo inaczej. Wtedy mialam 20 lat, zycie rzucilo mnie na gleboka wode i ufalam temi co mowi nasza pediatra a ona zawsze w ksiazeczke wbijala "szczepic". Staram sie o tym nie myslec bo wyrzuty sumienia potrafia zagryzc
 
Justjestem no i wlasnie takim sposobem mamy co mamy... gdybym urodzila go majac ten wiek i wiedze co teraz to by moze bylo inaczej. Wtedy mialam 20 lat, zycie rzucilo mnie na gleboka wode i ufalam temi co mowi nasza pediatra a ona zawsze w ksiazeczke wbijala "szczepic". Staram sie o tym nie myslec bo wyrzuty sumienia potrafia zagryzc

Kari to nie Twoja wina. Ty nie jestes lekarzem i masz prawo nie wiedziec takich rzeczy. To lekarze sa od tego, zeby uswiadamiac, sprawdzac, kontrolowac.
Ja np majac porownanie z tym co jest tu, a tym co jest w Pl, jak poszlam do pediatry to niebo a ziemia. Tu wizyta przedszczepienna razem z bilansem trwala 2godz a w Pl trwa 10 min...
 
Ja detektora zaczne uzywac za 1.5 tyg, juz nie moge sie doczekac, z coreczka dal mi zarowno duzo spokoju na codzien jak i wykryl kiedy jej serduszko przestalo bic :( ale i tak wole w ta strone niz jakbym miala sie dowiedziec dopiero na kolejnym usg.

U mnie koszmarne mdlosci, masakra, kiedy sie to skonczy. Zaczelo sie w 5 tyg i z tygodnia na tydzien jest coraz gorzej :(

Wiem co czujesz z tymi mdłościami. Też je przechodzę... dłuży się każdy dzień a ja jakbym grype żołądkową miała.. oby do 4 miesiąca:)
 
reklama
Do góry