Dziewczyny, jestem przerażona, może wy mnie jakoś pocieszycie. Wracam właśnie z wizyty, powinien to być 8t3d wg ostatniej miesiączki, ale lekarz zrobił mi usg dopochwowe i stwierdził, ze ewidentne jest pęcherzyk ciazowy, ale nie odpowiada 8 tygodniowi. Dostałam skierowanie na betę i jutro robie, w piątek mam przyjść z wynikiem, powiedział ze jak na razie mam się nie przejmować, ale rycze jak bóbr. A od niego jedynie co usłyszałam to, ze może to być wczesna ciąża. Myślicie, ze przez wyjazd na drugi koniec polski mogły mi się tak przestawić dni płodne? Czy to można jakoś wytłumaczyć? To moja pierwsza ciąża .. :c