reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2019

Cześć dziewczyny, ja też się dołączę :)
Moja historia jest taka, że staraliśmy się z mężem (niezbyt intensywnie) o pierwsze dziecko od jakichś 4 miesięcy. W tym miesiącu czekając na @ wszystko standardowo: ból i obrzmienie piersi, ból podbrzusza, ogólne rozbicie i... nic. Nawet pół kropelki krwi. Po 3 dniach spóźnienia zrobiłam test i jeeeest! Jest druga kreska!
Jutro wybieram się na betę, a 20-go jestem umówiona do gina. Zastanawiam się tylko czy to nie za wcześnie...
Gratuluję wszystkim przyszłym mamom :*
Gratulacje [emoji6]
 
reklama
Przeleciałam właśnie stronę matki prawnik i w sumie nie do końca znalazłam odpowiedź. Ale siostra mojego narzeczonego też jest w ciąży, pod koniec kwietnia zwolniła się w pracy nie wiedząc jeszcze, a na początku maja wyszło, że chodzi w dwupaku [emoji4] i od początku chodzi do lekarza na NFZ i jedynie musiała wypisać kartkę, że jest ubezpieczona, mimo że poza tym ubezpieczeniem przysługującym podobno kobietom w ciąży nie jest ubezpieczona nigdzie indziej. Ja jak poszłam do tej samej przychodni, zresztą to ta co mam teraz iść, to też mam wypisać w środę kartkę, ale usłyszałam ze jeśli potem nie będę ubezpieczona to będę musiała zapłacić.
 
Przeleciałam właśnie stronę matki prawnik i w sumie nie do końca znalazłam odpowiedź. Ale siostra mojego narzeczonego też jest w ciąży, pod koniec kwietnia zwolniła się w pracy nie wiedząc jeszcze, a na początku maja wyszło, że chodzi w dwupaku [emoji4] i od początku chodzi do lekarza na NFZ i jedynie musiała wypisać kartkę, że jest ubezpieczona, mimo że poza tym ubezpieczeniem przysługującym podobno kobietom w ciąży nie jest ubezpieczona nigdzie indziej. Ja jak poszłam do tej samej przychodni, zresztą to ta co mam teraz iść, to też mam wypisać w środę kartkę, ale usłyszałam ze jeśli potem nie będę ubezpieczona to będę musiała zapłacić.

To jest tak, kobiecie ciężarnej i w połogu z obywatelstwem, konstytucja gwarantuje darmową opiekę medyczną.
Jeżeli wypisz w przychodni dokument że jesteś ubezpieczona , a nie jesteś, to przysle Ci NFZ rachunek. Nic z tym nie zrobisz.
Musisz wypełnić formularz że nie jesteś ubezpieczona i prosisz o objęcie opieką medyczną wynikająca z odpowiedniego aktu prawnego (przepraszam ale nie wiem dokładnie)

Te pieniądze idą ze specjalneg funduszu na opiekę , a nie z NFZ. Nie wiem też co przysługuje w ramach tej opieki

Zadzwoń może do biura rzecznika praw pacjenta przy NFZ i dostaniesz wszystkie odpowiedzi
 
Hej dziewczyny,
Na początku witam wszystkie nowe mamusie i gratuluję wam ciąży! Wspaniałe bo wątek się rozrasta.

Ja już wczoraj wróciłam z mężem i chłopakami do domu. Urlop okej, ale w domu najlepiej. Planujemy dokupić meble do pokoju chlopiecego. Mamy w planie kupić łóżko z Ikea, spodobało mi się akurat takie duże 80x200 z możliwością rozłożenia na szerokość 160cm. Jest w dziale salonu. Jako kabel dla gości. Może któraś ma takie rozwiązanie w swoim domu. A może polecicie mi jakieś inne łóżko dla 4 latka, jednak chcemy żeby było większe. Nic z takich malutkich typu samochody dla chłopaków.
 
To jest tak, kobiecie ciężarnej i w połogu z obywatelstwem, konstytucja gwarantuje darmową opiekę medyczną.
Jeżeli wypisz w przychodni dokument że jesteś ubezpieczona , a nie jesteś, to przysle Ci NFZ rachunek. Nic z tym nie zrobisz.
Musisz wypełnić formularz że nie jesteś ubezpieczona i prosisz o objęcie opieką medyczną wynikająca z odpowiedniego aktu prawnego (przepraszam ale nie wiem dokładnie)

Te pieniądze idą ze specjalneg funduszu na opiekę , a nie z NFZ. Nie wiem też co przysługuje w ramach tej opieki

Zadzwoń może do biura rzecznika praw pacjenta przy NFZ i dostaniesz wszystkie odpowiedzi

O, dzięki, właśnie mnie szwagierka poprawiła, że wypełniała właśnie ten formularz, że nie jest ubezpieczona. Ogólnie to wygląda to też tak, że jestem młoda, mam 20 lat i moja mama się dowiadywała u siebie w pracy czy jest w stanie mnie ubezpieczyć. Zgłosiła mnie w poniedziałek, we wtorek dokumenty poszły do kadr i podobno mają tydzień na „uruchomienie” tylko boje się, że to jednak mnie nie obejmuje, mimo że jak mama przestawiła sytuacje to powiedzieli jej, że może. Pójdę w środę i mam nadzieje, że się wszystko wyjaśni [emoji4]
 
O, dzięki, właśnie mnie szwagierka poprawiła, że wypełniała właśnie ten formularz, że nie jest ubezpieczona. Ogólnie to wygląda to też tak, że jestem młoda, mam 20 lat i moja mama się dowiadywała u siebie w pracy czy jest w stanie mnie ubezpieczyć. Zgłosiła mnie w poniedziałek, we wtorek dokumenty poszły do kadr i podobno mają tydzień na „uruchomienie” tylko boje się, że to jednak mnie nie obejmuje, mimo że jak mama przestawiła sytuacje to powiedzieli jej, że może. Pójdę w środę i mam nadzieje, że się wszystko wyjaśni [emoji4]

Jak zazdroszczę, że jesteś tak młoda ;-)


Witam wszystkie nowe dziewczyny!

Ja niestety czuje się tragicznie :-( wcet moim przyjacielem. W żadnej ciąży nie miałam jak teraz
 
A ja się czuje dziwnie, przez ostatnie dwa tygodnie miałam momenty, że mówiłam, że mi niedobrze i musze się przejść żeby dychnąć, ale ani razu nie wymiotowałam. Od końca sierpnia bardzo bolą mnie piersi i wciąż czasami mam takie bóle jak podczas okresu, a tak to tylko strasznie męczy mnie senność. Nawet był wyjątkowo krótki etap, że śmierdziało mi pranie i dezodoranty, a teraz na serio aż się boje, że jest tak dobrze. Nie ciesze się zbytnio, bo wiem, że to może wrócić [emoji28] ale za to baardzo się boje, że coś może być nie tak, ponieważ choruje na niedoczynność tarczycy, biorę leki, ale tyle się naczytałam i nasłuchałam, że nie będę mogła mieć dzieci, albo że będą mega problemy.. więc teraz zamiast się cieszyć to wręcz płacze, że w środę usłyszę najgorsze..
 
Cześć dziewczyny podczytuje was od kilku dni 6.09 zrobilam test i wyszla krecha, dnia nastepnego to samo wiec jestem dobrej myśli. Niestety to moja 4 ciąża a mam tylko 5 letniego synka, ostatnie 2 ciaze sie nie rozwinęły (puste jajo plodowe) mimo ze bardzo zadko zdarza sie to 2 razy pod rząd. W srode mam 1wsza wizyte i bardzo sie denerwuje bedzie to 6.0 tydzien. Trzymacie kciuki zebym z wami zostala :)
 
Cześć dziewczyny podczytuje was od kilku dni 6.09 zrobilam test i wyszla krecha, dnia nastepnego to samo wiec jestem dobrej myśli. Niestety to moja 4 ciąża a mam tylko 5 letniego synka, ostatnie 2 ciaze sie nie rozwinęły (puste jajo plodowe) mimo ze bardzo zadko zdarza sie to 2 razy pod rząd. W srode mam 1wsza wizyte i bardzo sie denerwuje bedzie to 6.0 tydzien. Trzymacie kciuki zebym z wami zostala :)
Biedna jesteś, że to Cię spotkało i to dwa razy pod rząd. Trzymam kciuki, teraz MUSI być wszystko ok !

@Nikooś ja mam Hashimoto i dwójkę dzieci zdrowych w pełni. Będzie wszystko dobrze, dr google to zły doradca. Tam wszystko w najgorszych barwach opisane ;-)
 
reklama
@zniewolona tak jak mówi Rosiczka, teraz musi być wszystko okej, tez trzymam kciuki, i wierze, że obie w środę przyniesiemy TYLKO pozytywne wieści [emoji4]

@Rossiczka dziękuje, podniosło mnie to na duchu, tak na prawdę nie ma co się martwić na zapas [emoji847]

A jutro idę ze szwagierką na jej prenatalne, i ma nadzieje, że w końcu dowie się płci, bo jak na razie bobas uparty, a to już jakoś za połową [emoji28]
 
Do góry