reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe zakupocholiczki-czyli co gdzie i za ile

Jeśli chodzi o karuzelę nad łóżeczko, to ja mam taką -> KARUZELA Z POZYTYWKĄ KONIKI (1523748852) - Aukcje internetowe Allegro Dostałam ją w prezencie jak urodziła się Gabi, a jak przestała się bawić to ją schowałam i jest teraz jak nowa. Sprawdziła się u nas rewelacyjnie-mała uwielbiała gruchać do koników i często zasypiała przy nich. Ale rzeczywiście interesowała się nimi dopiero tak może po 2-3 miesiącach. Na samym początku karuzela jest zbędna. A co do maty edukacyjnej - też dostałyśmy i w ogóle mała nie chciała na niej leżeć.
Leżaczka nie kupowałam i nie będę kupywać :blink:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Leżaczek jest po Pauli u babci w domu. Karuzelki narazie nie kupujemy. Przydaje się później.

Przyszła moja paczka. Mam jakieś 12 par majciochów do szpitala, i 20 szt dużych podpasek. Ostatnio tyle wystarczyło a potem używałam dużych zwykłych. W sumie zakupy żadne cuda ale i tak cieszą :D
 
jolek ja tego nie biorę do szpitala- położna powiedziała,żeby nie brać ale zostawić do domu.Ale co szpital to obyczaj- słyszałam tez że w szpitalu dają zwykłą ligninę,blee.. co przesiąka szybko.
adeczka co do karuzeli- to nie mam,niech ktoś kupi z rodzinki jak chce,a jak nie to się dokupi kiedyś;]
leżaczka nie mam- mam kołyskę w zamian.
 
A co kochana chcesz nosić? Chyba, że w Twoim szpitalu zabrania się noszenia czegokolwiek ale takie zasady to już przeżytek chociaż się trafiają. Ja przy pierwszym porodzie miałam takie podpaski wielkie (nie wiem czy identyczne ale takie), do tego jednorazowe majciochy co się wyrzucało po użyciu do śmieci i było ok. Dwie paczki wystarczyły mi na największe potopy a potem używałam już zwykłych podpasek kupionych w drogerii. Te "podkłady" są bardzo duże i szerokie więc mniej przeciekają bo człowiek jak pieluchę ma.

A lignina to faktycznie bleee bo przecieka, zbija się i przykleja do tyłka. W moim szpitalu kobiety same się zaopatrują w środki higieny. Lignina też jest ale nie widziałam, żeby ktoś jej używał.
 
Ostatnia edycja:
Ja majciochy dostałam całą paczkę od koleżanki i wkładki laktacyjne też, ale muszę zobaczyć czy się w te galotki wbiję, bo będzie heca w szpitalu jak będą za małe a tu jeszcze materac trza upchnąć do środka :szok:
 
reklama
No ja słyszałam,że ligninę dają,że żadnych podpasek nie można. Ale nie wiem jak jest w tym moim szpitalu, muszę się dowiedzieć.
 
Do góry