reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe mamy 2025

Ja dziś po kontroli. Z dobrych wieści krwiak się pięknie wchłania i już jest właściwie ledwo widoczny.
Że złych - utrzymuje się tachykardia. Wiadomo, że więcej zobaczymy dopiero na prenatalnych, ale jeszcze w poniedziałek mam zrobić USG i akurat się zapisałam do ginekolog-perinatolog, także zobaczymy co ona powie w tym temacie.
A jakby co to możliwe jest że jest to jest jeszcze fizjologiczne ? Bo chyba serduszko się wyrównuje dopiero w 14 tyg (jeśli się mylę to możecie mnie poprawić bo ostatnio się martwiłam za wolnym serduszkiem u mojego żelka bo było 144, gdzie pisaliście że 160-170 to super )
 
reklama
Hej dziewczyny. Nie idzywam się tu często, ale staram się czytać co jakiś czas posty. Mam taki szalony czas w życiu teraz. Mam nadzieję, że jeszcze miesiąc i będę miała więcej czasu. Mamy teraz koncie remontu domu i ciśniemy mocno, żeby pospinać terminy.

Wczoraj byłam u lekarza było 9+0. Widziałam mojego słodkiego groszka i tak mnie wzięło na wzruszenie, że przepłakałam połowę dnia, ze szczęścia rzecz jasna :)

Delikatnie zaznaczam, że jestem i będę częściej się udzielać, ale proszę o troszkę więcej cierpliwości:) potrzebuje trochę czasu. 😉
 
A jakby co to możliwe jest że jest to jest jeszcze fizjologiczne ? Bo chyba serduszko się wyrównuje dopiero w 14 tyg (jeśli się mylę to możecie mnie poprawić bo ostatnio się martwiłam za wolnym serduszkiem u mojego żelka bo było 144, gdzie pisaliście że 160-170 to super )
Trudno wyczuć o co chodzi. Może być tak, że się wyrówna, może się okazać, że jest jakaś wada. Trzeba monitorować i konsultować, na razie i tak się więcej nie da zrobić.
 
Trudno wyczuć o co chodzi. Może być tak, że się wyrówna, może się okazać, że jest jakaś wada. Trzeba monitorować i konsultować, na razie i tak się więcej nie da zrobić.
Ja bym była dobrej myśli, teraz u mnie na wizycie też pani dr zauwazyla że jelita są na wierzchu, powiedziała że to jeszcze jest fizjologiczne bo do 12 tyg mamy jeszcze na to czas a dzień wcześniej pan dr mi nic nie powiedział... Oczywiście też z tyłu głowy mam to bo tego nie da się wymazać ale trzeba dać czas.
 
Ja bym była dobrej myśli, teraz u mnie na wizycie też pani dr zauwazyla że jelita są na wierzchu, powiedziała że to jeszcze jest fizjologiczne bo do 12 tyg mamy jeszcze na to czas a dzień wcześniej pan dr mi nic nie powiedział... Oczywiście też z tyłu głowy mam to bo tego nie da się wymazać ale trzeba dać czas.
No jeśli norma po skończonym 10tc to 160 uderzeń, a jest 180 no to wynik jasno spełnia kryteria tachykardii. Czy to się skończy źle?
Prawdopodobnie nie powinno i nie siedzę i nie płaczę non stop. Ale też nie zakładam, że na pewno będzie dobrze, bo zwyczajnie tego nie wiem. To co mi zalecili to całkowite odstawienie kofeiny i teiny, pilnowanie swojego tętna, dotlenienia, nawodnienia i regularne kontrole oraz badania krwi, tak, żeby na prenatalne iść z listą wyników. Plus konsultację z perinatologiem, bo skoro i tak muszę zrobić jeszcze jedno kontrolne USG to mogę u niego. No i tyle mogę, więc robię to wszystko i czekam po prostu.

Ale szczerze mówiąc mam w tej ciąży w pierwszych 10 tygodniach więcej komplikacji niż w poprzednich dwóch w sumie, wliczając porody :D
 
No jeśli norma po skończonym 10tc to 160 uderzeń, a jest 180 no to wynik jasno spełnia kryteria tachykardii. Czy to się skończy źle?
Prawdopodobnie nie powinno i nie siedzę i nie płaczę non stop. Ale też nie zakładam, że na pewno będzie dobrze, bo zwyczajnie tego nie wiem. To co mi zalecili to całkowite odstawienie kofeiny i teiny, pilnowanie swojego tętna, dotlenienia, nawodnienia i regularne kontrole oraz badania krwi, tak, żeby na prenatalne iść z listą wyników. Plus konsultację z perinatologiem, bo skoro i tak muszę zrobić jeszcze jedno kontrolne USG to mogę u niego. No i tyle mogę, więc robię to wszystko i czekam po prostu.

Ale szczerze mówiąc mam w tej ciąży w pierwszych 10 tygodniach więcej komplikacji niż w poprzednich dwóch w sumie, wliczając porody :D
I super jest Twoje podejście 😍
 
No jeśli norma po skończonym 10tc to 160 uderzeń, a jest 180 no to wynik jasno spełnia kryteria tachykardii. Czy to się skończy źle?
Prawdopodobnie nie powinno i nie siedzę i nie płaczę non stop. Ale też nie zakładam, że na pewno będzie dobrze, bo zwyczajnie tego nie wiem. To co mi zalecili to całkowite odstawienie kofeiny i teiny, pilnowanie swojego tętna, dotlenienia, nawodnienia i regularne kontrole oraz badania krwi, tak, żeby na prenatalne iść z listą wyników. Plus konsultację z perinatologiem, bo skoro i tak muszę zrobić jeszcze jedno kontrolne USG to mogę u niego. No i tyle mogę, więc robię to wszystko i czekam po prostu.

Ale szczerze mówiąc mam w tej ciąży w pierwszych 10 tygodniach więcej komplikacji niż w poprzednich dwóch w sumie, wliczając porody :D

Ja w 35 tc jak byłam z nadciśnieniem to na każdym ktg mała miała tętno koło 185 do nawet 205. Kazali mi pić około 4-5 l płynów dziennie. Niby to wskazanie do nagłego CC ale nie robili nic. Po porodzie badane było serduszko i było wszystko ok.
 
reklama
No jeśli norma po skończonym 10tc to 160 uderzeń, a jest 180 no to wynik jasno spełnia kryteria tachykardii. Czy to się skończy źle?
Prawdopodobnie nie powinno i nie siedzę i nie płaczę non stop. Ale też nie zakładam, że na pewno będzie dobrze, bo zwyczajnie tego nie wiem. To co mi zalecili to całkowite odstawienie kofeiny i teiny, pilnowanie swojego tętna, dotlenienia, nawodnienia i regularne kontrole oraz badania krwi, tak, żeby na prenatalne iść z listą wyników. Plus konsultację z perinatologiem, bo skoro i tak muszę zrobić jeszcze jedno kontrolne USG to mogę u niego. No i tyle mogę, więc robię to wszystko i czekam po prostu.

Ale szczerze mówiąc mam w tej ciąży w pierwszych 10 tygodniach więcej komplikacji niż w poprzednich dwóch w sumie, wliczając porody :D

Koło 18 TC pewnie skierują na echo serduszka. I tam się wszystko wyjaśni .
 
Do góry