Majowe mamy 2025

[Pani_Zabuch]

Cześć dziewczyny.
Ja dzisiaj na 12:00 mam pierwszą wizytę u ginekologa… milion myśli i stres. Dam znać

Trzymamy kciuki, żeby wszystko było ok

 

[1188]

Dzień dobry trzymam kciuki za wszystkie Wasze wyniki i wizyty!!
Ja kolejna wizytę na NFZ mam 15.10, zapisałam się też do luxmedu na prowadzenie ciąży chociaż nie wiem czy to ma sens? Jak myślicie? Jakieś opinie o takim podwójnym prowadzeniu?
Aktualnie 8+3.

 

[Moniaaa.a]

Dzień dobry trzymam kciuki za wszystkie Wasze wyniki i wizyty!!
Ja kolejna wizytę na NFZ mam 15.10, zapisałam się też do luxmedu na prowadzenie ciąży chociaż nie wiem czy to ma sens? Jak myślicie? Jakieś opinie o takim podwójnym prowadzeniu?
Aktualnie 8+3.

ja też planowałam prowadzić prywatnie, bo mam swojego lekarza i na NFZ żeby zmniejszyć koszty badań tym bardziej, że od tego roku prenatalne można robić na NFZ

 

[Pani_Zabuch]

Cześć dziewczyny.
Ja dzisiaj na 12:00 mam pierwszą wizytę u ginekologa… milion myśli i stres. Dam znać

I co? Już po wizycie?

 

[Rajani]

Ja też karmie córkę a właściwie to karmiłam do czwartku bo już się odstawiłyśmy :-)
Czytałam że koło 20tyg ciąży smak mleka się zmienia i dziecko samo się odstawia od piersi…
Ja mam wizytę 8.10 i bardzo mi się dłuży. Trzymam za Was wszystkie kciuki :-)

Mamy tego samego dnia. Ja na 13.45.

 

[Julka92.]

Dzień dobry trzymam kciuki za wszystkie Wasze wyniki i wizyty!!
Ja kolejna wizytę na NFZ mam 15.10, zapisałam się też do luxmedu na prowadzenie ciąży chociaż nie wiem czy to ma sens? Jak myślicie? Jakieś opinie o takim podwójnym prowadzeniu?
Aktualnie 8+3.

ja poprzednia ciążę prowadziłam i na NFZ i prywatnie. I wiecie co ? Byłam bardziej zadowolona z tej NFZ . Nie musiałam się prosic o nic. Ten prywatny to nawet płci nie chciał sprawdzić bo mu się nie chciało. A dr na NFZ to nawet pisaliśmy na messenger , niedziela, święta, czy w nocy ( mam mocno obciążony wywiad poprzez moje choroby). I teraz też się do niej zapisałam. Cudowna kobieta

 

[Julka92.]

A my mieliśmy bardzo miłą niedzielę byliśmy w kinie na "Haroldzie i magicznej kredce", fakt, że nie widziałam początku bo Stefkowi się coś na sali nie podobało, ale udało się po kilkunastu minutach wrócić na seans i w spokoju obejrzeć resztę filmu, a popołudnie razem przespaliśmy
A dziś się dowiem co dalej. Ehh, też najchętniej przespałabym czas oczekiwania na wyniki, ale niestety dziś już się nie da.

czekamy na wieści mam nadzieję pozytywne.

Do kina z chęcią bym poszła ale z młodą która ma 21 miesięcy sądzę że by było ciężko trzeba poczekać aż podrośnie.
A rodziny nie lubię się prosić o pilnowanie moich dzieci.

 

[Fifonka]

czekamy na wieści mam nadzieję pozytywne.

Do kina z chęcią bym poszła ale z młodą która ma 21 miesięcy sądzę że by było ciężko trzeba poczekać aż podrośnie.
A rodziny nie lubię się prosić o pilnowanie moich dzieci.

Ja od kiedy mam dziecko to nawet nie chce nam się chodzić do kina.
Znaleźć opiekę, martwić się czy Młoda da się uśpić komuś czy zrobi aferę, ogarnąć dom (bo głupio kogoś wpuszczać na chatę i narażać na wdepnięcie w lego), jechać do kina, pilnować żeby się nie spóźnić, wydać niemało na bilety i oglądać za to reklamy, plus jedzonko w kinie kosztuje majątek.
Mamy w domu nie najgorszy sprzęt audio, duży tv, kładziemy Młodą spać, zamykamy drzwi, odpalamy popcorn (za 2zł),napoje, czy nawet winko, wykupujemy film na jakiejś platformie vod i cieszymy się z wieczoru.

 

[nieboniebieskie]

Jejku ja od rana mam mdłości i leżę i już mam przełyk przepalony kwasem...

 

[Anna9876]

Wygląda na to, że wkrótce poronie
Beta piątek 1900
Beta dzisiaj 2170