reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2017

Kasia ja podawałam paracetamol, taka nazwa[emoji6], i w sumie na Miłka też nie działał. U nas gorączka zaczęła się w sobotę po południu trwała całą niedzielę a w poniedziałek już jej nie było. Teraz już jest dobrze u nas, zakończyliśmy podawanie antybiotyku, a przez ten czas zaprzyjaźniliśmy się z królikiem inhalatorem[emoji4], z małą pomocą smoka edzia i piosenki tyciutki pajączek[emoji39]. U Filipa pewnie to na zeby, u nas zębów nadal brak... Miłek przestał się ślinić i w sumie nic w buzi mu nie przeszkadza. Dziewczyny mam problem z ubieraniem a przewinąć pieluchę graniczy z cudem... A jak jest kupa to już kompletna porażka.
Madziolek strasznie Ci współczuję tego bólu [emoji17], wracaj do zdrowia kochana.
Martex powiem Ci, że Miłek nie robi większości rzeczy o których piszesz co robi Kubuś.. możesz być spokojna z pewnością wszystko jest z nim w porządku [emoji6]. Zacznij żyć i cieszyć się macierzyństwem, nie porównuj Kubusia do innymi dziećmi, jest i powinien byc dla Ciebie wyjątkowy.

Napisane na Redmi 5A w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Dziewczyny a do nas jakieś paskudztwo przypaletalo się. Natalka goraczkowala od piątku do wtorku. Teraz nie ma gorączki. Zarazila się ja. Tyle, że u mnie idzie na gardło już. Natalie też zaczął się kaszel. Oj masakra, jakieś wstrętne chorobska.
Martex Natalka też nie robi połowy rzeczy, które robi Kubuś. Także spokojnie, ż tego co piszesz to ładnie rozwijające się dziecko :-) chyba nawet po po ponadprzecietnie.
 
Oj dziewczyny, te choroby są straszne. My niestety w czwartek w nocy wylądowaliśmy w szpitalu. Filip dostał 40 st gorączki, udało nam się ją zbić ale później dostał dreszczy. Zadzwoniłam na pogotowie i karetka zabrała nas do szpitala. Pediatra stwierdził zapalenie gardla a laryngolog to wykluczył. Wyrywalam sobie włosy z głowy bo nikt nie wiedział co dziecku jest. Morfologia była idealna, mocz też. Tylko crp podwyższone. Dostał antybiotyk na gardlo i kroplowki bo nic nie chciał jesc. Prosiłam o kolejne badania, lekarze robili wszystko co chciałam, ale i te badania wychodziły w normie. Okazało się że to jakaś zmutowana trzydniowka. W niedzielę wyszliśmy do domu. Co prawda lekarz chciał nas zostawić jeszcze jeden dzień ale przyjęli w niedzielę 15 dzieci z różnymi chorobami, w większości z zapaleniem pluc i stwierdził że bezpieczniej będzie jak wrócimy do domu bo w szpitalu zaraz coś złapie. Kazał tylko natychmiast przyjechać jakby coś mnie zaniepokoiło. A żeby było zabawniej to będąc w szpitalu dostałam zapalenie pęcherza, a jak dolegliwości mi przeszły to dostałam miesiaczke. Ale już to wszystko za nami. Nie życzę nikomu. Najgorsza była ta niepewność, nikt nie wiedział co dziecku jest aż do niedzieli-wtedy pojawiła się wysypka.
 
Co u was słychać? Ostatnio coś cicho na forum się zrobiło.
Mam pytanie będziemy zmieniać wózek bo niestety nasz jest za ciężki.Myślałam nad spacerówką parasolką ewentualnie spacerówka która mało waży (do 8kg) i składa się do małych rozmiarów.Często jesteśmy w drodze i nie zabieramy wózka ze względu na jego duże rozmiary.Przeglądam internet już za tydzień i nic mi nie przypadło do gustu.Możecie coś polecić?
@mamamiłka jak Miłoszek? Co do przebierania to u nas też jest z tym kłopot ostatnio uciekł 5 razy :D ale daliśmy radę.Przy kupce masakra..cały czas maca siurka jak tylko otworzę pampersa,więc wiadomo jak to się kończy...
@kasia0121 jak Filipek? Zdrowy już?
 
Madziolek z wózkiem nie doradze. My mamy dużą i masywna spacerowke. Zajmuje dużo miejsca w bagażniku. Też myślę o zakupie parasolki bliżej wakacji. No chyba że okaże się że Filip będzie już dobrze chodził i w nosie będzie miał wózek.
Po szpitalu fizycznie doszliśmy do siebie. Ale Filip zrobił się strasznie marudny. Chce być cały czas na rękach, płacze jak znikam z jego pola widzenia, wszystko wymusza płaczem, nie będzie bawił się sam na podłodze-musi siedzieć tak żeby mnie dotykać, rano jak się budzi to pierwsze co robi to siada i rozgląda się po pokoju. Mam nadzieję że szybko mu to przejdzie bo nie jestem w stanie nic zrobić. Nie wiem skąd ten lęk u niego, w szpitalu nie opuszczalam go na krok, nawet do łazienki chodziliśmy razem.
 
Ehh dziewczyny duzo zdrowia dla waszych maluchow i dla was. Dziewczyny mam problem moj synek nie toleruje niczego co nie jest papką , dlawi sie i wymiouje a np chrupka zje . Czy mialyscie takie problemy ze swoimi maluchami ? Mojemu późno wprowadzilam sloiczki bo na poczatku 7 mca. Co robić ? Poradzcie coś.
 
Martex przy ząbkowania dzieci wolą papki niż jedzenie w kawałkach.
Ja robiłam tak: część zupy blendowalam, a część ugniatalam widelcem (tak, aby były małe kawałki) i po 2 tygodniach odeszlam całkowicie od blendowania. Z dużymi kawałkami Filip sobie też nie zawsze radzi. Wczoraj ugryzl spory jak na niego kawałek jabłka i nie dał mu rady. Musiał wypluc.
 
reklama
@kasia0121 tzn.azs nie mamy (pediatra postawił złą diagnozę) jednak jest to łzs mamy 2 maści i oprócz tego musimy zakupić 2 butelki preparatu a-derma exomega jeden preparat do kąpieli,drugi do smarowania.Dostaliśmy zalecenie żeby kąpiel była co drugi dzień i nie trwała pół godziny, oprócz tego nie możemy podawać zbyt dużo soczków marchewkowych no i zero słodyczy chociaż tego i tak nie dostaje.Najprawdopodobniej mamy za suche powietrze w domu i wszystko od tego.
 
Do góry