reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe mamy 2017

No, coś pechowo dla nas wszystkich ten nowy rok się zaczął. Mam nadzieję że limit nieszczęść już wyczerpany i teraz wszystko będzie szło po naszej myśli.
Dzisiaj po raz pierwszy od dwóch tygodni byliśmy na spacerze. W końcu nie ma mrozu i smogu. Pięknie świeciło słońce, czuć już tą wiosnę. No i mamy ciąg dalszy zebowego horroru.
 
reklama
Mamamilka co u Was? Jak Miłoszek? Trzymam kciuki żeby było ok.
Dziewczyny u nas znowu ciężkie noce. Budzenie się, rzucanie na łóżku i płacz. Jakie t wszystko jest ciężkie. Tak czekałam do roku, ale im bliżej do boczku tym coraz bardziej odnoszę wrażenie, że to jednak dłużej potrwa ten brak snu i dalszy, bolesny rozwój. Ząbki są ciężkie.
 
U nas lepiej, mały przekonał się do inhalatora i dużo to pomaga[emoji6]. Powiem Wam że lekarka sprawdzała dziąsła i stwierdziła że są bardzo rozpulchnione ale za miesiąc to pewnie jeszcze nie wyjdzie ząbek. Więc u nas to może na roczek wyjdzie dopiero.

Napisane na Redmi 5A w aplikacji Forum BabyBoom
 
Cieszymy się że Miloszek już lepiej się czuję.
Jahjahbob dużo cierpliwości i wytrwałości dla Ciebie i Natalki.Widać już kolejnego zęba? Na razie macie dwa zęby?dobrze pamiętam?Też mi się wydaje że im bliżej roczku tym noce są gorsze. Nawet drzemki w ciągu dnia przerywa płacz. Siły powoli się kończą.

Mamamilka pewnie Miloszkowi wyjdą wszystkie na raz.

Mój Filip nie daje się dotknąć w górne dziąsła, a przecież jakoś muszę mu dac ten żel żeby tak nie bolało.
 
Mamy dwa zeby. Teraz idzie góra po prawej stronie, obstawiam dwójkę, bo drapie, męczy, majstruje właśnie w tych okolicach. Jeszcze nic nie czuć pod palcem i też nie daje wmasowac żelu. Dziś była temperatura lekko podwyższoną, więc może już lada dzień kolejne gadziny wyjdą. Oczywiście obecnie jest rzucanie się na łóżku i problem że snem.
Ale jest pozytyw. Dziś kolejna rehabilitacja była i rehabilitantka stwierdziła, że mamy ładne postępy. Cieszę się, bo te ćwiczenia, które robię ż Natalka wykanczaja mnie i ja fizycznie. Ważne, że widać efekty.
Mój M. obloznie chory. Przeziębienie chwycił gdzieś.
Mamamilka cieszę się, że u Was lepiej. A jak ta skórka? Uspokoiło się coś?
 
Jahjahbob u nas jak wychodziła gorna dwójka to kilka dni wcześniej Filip zagoraczkowal i miał prawie 39 stopni. Ale było to jednorazowe i po chyba 2 dniach wyszedł ząb. My teraz oczekujemy na górną jedynkę. Brakuje jej tyle co nic żeby się przebić.
Brawa dla Natalki za postępy. Ile jeszcze tych spotkań z rehabilitantem macie?
 
Kasia nie wiemy jeszcze, do czasu aż Natalka nie nadrobi braków. Ale cieszę się, że są postępy. Już Natalka porusza się na boki i do tyłu swobodnie, ładnie się też obraca, jeszcze musi ruszyć do przodu, mam nadzieję, że też jej się uda.
Dziewczyny u nas temperatura do 38 stopni. Noc była bardzo trudna, nie spałam do 7, potem zmiana ż mężem i przespałem się do 11. Dziś też co jakiś czas pokazywała się temperatura. Innych objawów chorobowych nie ma, więc to chyba na żeby, ale wiadomo, czuwać trzeba i martwię się. Nie ćwiczymy od wczoraj, bo ta temperatura, spacerku też nie ma. Kisimy się w domku.
A co u Was?
Mamamilka jak Wasze chorobsko? Ucieklo już?
 
U nas czasem słońce czasem deszcz. Jedna noc jest idealna, budzi się tylko 4 razy, dostaje picie i zasypia dalej, a druga noc już jest bezsenna i wypełniona płaczem. No trudno, musimy jakoś przez to przejść.

Pogoda sprzyja spacerom, więc od soboty więcej jesteśmy na dworze niż w domu :)
 
Hej dziewczyny dziękuję za rady . Moja rodzina mowi ze bardzo przesadzam a mąz nie chce słyszeć o zadnych obserwacjach. Wszyscy mówią ze Kubuś jest zdrowy. Nienwiem co zrobić dziewczyny. Nikt nie widzi w Kubusiu żadnych zaburzeń.
Co do postepow to Kubuś trochę więcej gada, ładnie bije brawo, robi papa prawie zawsze , pokazuje jaki duzy urośnie, robi cacy (klepie po twarzy) i ukochaj mamusie tatusia. Pokazuje palcem ale rozne rzeczy tak po prostu . Zapytany gdzie co jest paluszkiem rzadko pokaże. Rozpoznaje niektóre zwierzątka w ksiazeczkach czasem pokaze palcem a czasem tylko sie na to spojrzy. Reaguje bardziej na polecenie daj. Nadal nie ma lęku separacyjnego..dziewczyny jak jest u was? Jakie postępy zrobily wasze dzieci
?
 
reklama
Dziewczyny dawno mnie nie było ale męczę się z zębami i ledwo żyłam przez ostatnie kilkanaście dni, przeciwbólowe nie działały nawet antybiotyk wybrałam i nic.Od jutra będę brała bardzo silny antybiotyk i niestety nie będę mogła karmić :( Planuje ściągać mleko i wylewać :( po tygodniu znowu chcę go przystawić.Jakie mm polecacie?
 
Do góry