Hmmm, a może wtedy jak mój brat przechodził ospe to Filip nabrał przeciwciał.
Filip jak słyszy muzykę to buja się do niej, kręci rękami i stopami. Czy to jest w rytm muzyki, raczej nie.
Zabawa w akuku jest jego jedną z ulubionych, najlepiej do tego służy firanka. Filip bawi się z takim namaszczeniem, że później muszę zakładać firanke na żabki.
Co do patrzenia, to nie podąża wzrokiem za tym co ja, chyba że tak jak Mamamilka zwrócę mu na coś uwagę, np że idzie kot, wtedy bardzo długo wodzi za nim wzrokiem.
Dziewczyny a jak Wasze noce? Poprawiły się trochę? Bo ja tracę nadzieję że Filip kiedyś przespi noc bez pobudki. Co prawda raz jest lepiej, a raz gorzej, ale minimum te dwie pobudki w nocy są.