reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe mamy 2017

reklama
Waraai podziwiam Cię jeszcze za te podróże w tym tyg ciąży wolę już za daleko domu się nie oddalać. Jeszcze Jutlandia? Gdzie to jest? :)
Majówka2017 tak jak piszą dziewczyny marudz i narzekaj, upominaj się bo inaczej to nieraz totalna olewka a z bólami do domu to też bez sensu wracać.
Ja jestem dziś po wizycie. Mała waży 1,5kg :) ma się dobrze ktg w porządku skurczy brak. Szyjka jest zamknięta i twarda. Robił nam dzisiaj 3 badania prenatalne i wszystko jest dobrze. O tych trzecich badaniach mówił że jak w poprzednich nie wystąpiły żadne wady czy zmiany to w tym tygodniu ciąży nic nie powinno już wystąpić dlatego niektórzy lekarze już ich nie robia. Mała jest obrocona główka do dołu a te skurcze co miałam to raczej były przepowiadajace.
I pokazał nam że Klaudia ma już włosy na głowie :) mogę brać sobie magnez bo mi powięka skacze. Powiedział że obojętnie jaki. I tak właśnie się zastanawiam bo mam w domu aspargin a to jest magnez z potasem czy mogę sobie go wziąć? Któraś z Was chyba brała?
 
Będę dziś z lekarzem, że na wypis się nie zgadzam, bo mnie boli i boję się iść do domu i sama być, bo mąż pracuje.ja jestem w szoku.
 
MilkaKlaudia, gratulacje udanej wizyty:) super że wszystko wporzadku. Ja biorę aspargin i mi go zaleciła moja Ginka i inna Pani Ginekolog u której bylam pod nieobecność mojej też właśnie Aspargin zaleciła. Wiec napewno nie zaszkodzi a mi pomógł bo uspokoił skurcze.
 
Hejo dziewczęta! Nad morzem chłodno i wietrznie, ale fajnie się wyrwać z Warszawy ;) dziś trochę pochodziliśmy i nogi mi wchodzą w dupsko ;) no i zwiedziłam chyba połowę kibelków w Trójmieście. Co chwilę chce mi się siku! Plecy dały trochę o sobie, więc poleguję teraz ;) ale ogólnie wypad udany. Jutro powrót :(

Napisane na ONE E1003 w aplikacji Forum BabyBoom
 
MilkaKlaudia, gratulacje udanej wizyty:) super że wszystko wporzadku. Ja biorę aspargin i mi go zaleciła moja Ginka i inna Pani Ginekolog u której bylam pod nieobecność mojej też właśnie Aspargin zaleciła. Wiec napewno nie zaszkodzi a mi pomógł bo uspokoił skurcze.
Okejka to będę go brała. Dzięki za odpowiedź :)
Majówka2017 nie daj się. Oczywiście mów że się nie zgadzasz na wypis jak Cię tak nadal mocno boli.
 
Olo, fajnie ze wypoczynek się udaje :-) korzystajcie bo później będzie też fajowo ale jak to mój mąż mówi jak Rumuni bo tyle tego wszystkiego trzeba będzie brać ze sobą ze teraz dwie walizeczki to pikuś :)

Ja właśnie z basenu wróciłam tzn. ja na trybunach a Młody pływa...ale dziś z relaksikiem herbata mrożona mango i można było w tym upale siedzieć :)
 
reklama
Cześć dziewczyny! Jeden dzień w pracy i znów nie nadążam za wami :)

@Karlik - ty ewidentnie wykrakałaś to rozwolnienie. To nie wiesz, że dzieci nigdy nie wolno chwalić?! A już zwłaszcza w kontekście zdrowia, bo zawsze jak na złość coś się przypląta.

@waraai - szalona, że też masz siły tyle podróżować - podziwiam! Ja to wzdycham jak muszę metrem do pracy zajechać (normalnie mnie mąż podwozi, ale nie zawsze)

@Olo32 - też widzę żywiołowo, jak na 32 tygodniową ciężarówkę. Skąd wy tyle siły bierzecie?

@majówka2017 - nie daj się wygonić ze szpitala bez konkretnej diagnozy i pomocy. Przede wszystkim powinni zbadać przyczyny tego bólu i Cię o nich poinformować! Pamiętaj, że mają obowiązek informować Cię o wszystkich badaniach, wynikaj i diagnozach jakie stawiają. Walcz o swoje!

@Lola1009 - cieszę się, że u Ciebie już lepiej, ale już może leż i odpoczywaj do tej soboty. Trochę leniuchowania Ci nie zaszkodzi. Pamiętaj, że po porodzie już nie będziesz miała czasu na takie leżakowanie :)
Nadal trzymam kciuki za was!
 
Do góry