reklama
majówka2017
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 8 Listopad 2016
- Postów
- 46
Czy ze szpitala mogą wypisać z silnym bólem brzucha? Leżę tydzień i ciągle mnie strasznie boli.mimo że zgłaszam to na każdej wizycie zastanawiają się nad wypisem...a ja płaczę z bólu.
Karlik
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Luty 2017
- Postów
- 1 557
majowka2017 - Kobito walcz o siebie! Nie możesz czekać aż CI ktoś pomoże z własnej woli. Idź do położnych lub lekarza dyzurnego az do skutku. Powiedz ze zwijasz się bólu juz kolejny dzień, że CIę to martwi i prosisz żeby ktoś to zbadał. WALCZ O SIEBIE!! W szpitalu nie mozna mieć spuszczonej głowy trzeba się przedzierać pazurami żeby dotarło do nich co chcesz!
Na zdrowy rozsądek nie powinni z bólem wypuścić, ale to nasza służba zdrowia kto wie... ale co Cię boli? brzuch cały czas, skurcze masz? no bo jak w szpitalu nie umieją pomoc....to ręce opadają...
Na razie okno nie umyte, bo zaczęłam grzebać w necie i chodzić z kąta w kąt i tak 12 i czas na coś słodkiego
Na razie okno nie umyte, bo zaczęłam grzebać w necie i chodzić z kąta w kąt i tak 12 i czas na coś słodkiego
DaWo
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2017
- Postów
- 1 223
Może ktoś ci w prezencie przyniesie, bo taki noworodek to chyba nie potrzebuje jeszcze takiego gadżetu i tak więcej śpi niż interesuje się światem... Je jeszcze nie szukam, zawsze coś znajdziesz-3dni i kurier przyniesie[emoji16]
Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom
Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom
waraai
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2017
- Postów
- 1 130
Wróciłam do domu.
Podroż pociągiem typu szynobus uważam już za wyższy level na tym etapie ciąży - siedzenia profilowane totalnie kretyńsko, nawet mój nieletni stękał, że go tyłek i plecy bolą [emoji6], ja kręgosłup po tej wycieczce mogę sprzedać na giełdzie części używanych. [emoji12]
Wczoraj jednak porozmawiałam z kumpelą, która niedawno sama nosiła się z brzuchem (jej dziecię ważyło 4700g!, ale oni oboje z tych, co mają dwa metry w górę) i mówiła, że jej kręgosłup też dawał do wiwatu.
Dość powiedzieć, że to jedyny akcent, przez który ostatnio nie śpię. Współczuję tym ludziom, którzy na takie bóle cierpią regularnie i dożywotnio.
Tak czy inaczej - dziś miejsce w PKP wywalczyłam już przy starcie ze stacji. [emoji846]
Następny weekend znów w trasie.
I za 3 tygodnie kierunek Jutlandia.
Pewnie urodzę po drodze siedem kaktusów, ale i tak będzie zarąbiście. [emoji6]
@majówka2017 ból jest rzeczą względną. Zwłaszcza w szpitalu, niestety. :/
Mnie przed porodem powiedzieli, że mnie nie boli i przesadzam, bo przyszłam do dyżurki lekarskiej (dodam, że nie wiedziałam, że po 40 godzinach urodzę).
Usłyszałam, że jak nie będę mogła z bólu wytrzymać, to mam dać znać. Zatem wytrzymywałam. Szkoda gadać.
Tak czy inaczej - badają Cię? Skurcze, szyjka, czynności płodu, to tamto, tak w miarę regularnie? I co mówią? Może być tak, że będziesz tak to odczuwała już do końca. Ale mimo to powinnaś jeszcze im potruć. W końcu to boli Ciebie, nie ich.
Młoda dostała - preeezenty!
Co prawda sama będzie je miała pewnie w poważaniu, ale mnie mamie kangurzycy sprawiają ucieszenie. [emoji1]
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Podroż pociągiem typu szynobus uważam już za wyższy level na tym etapie ciąży - siedzenia profilowane totalnie kretyńsko, nawet mój nieletni stękał, że go tyłek i plecy bolą [emoji6], ja kręgosłup po tej wycieczce mogę sprzedać na giełdzie części używanych. [emoji12]
Wczoraj jednak porozmawiałam z kumpelą, która niedawno sama nosiła się z brzuchem (jej dziecię ważyło 4700g!, ale oni oboje z tych, co mają dwa metry w górę) i mówiła, że jej kręgosłup też dawał do wiwatu.
Dość powiedzieć, że to jedyny akcent, przez który ostatnio nie śpię. Współczuję tym ludziom, którzy na takie bóle cierpią regularnie i dożywotnio.
Tak czy inaczej - dziś miejsce w PKP wywalczyłam już przy starcie ze stacji. [emoji846]
Następny weekend znów w trasie.
I za 3 tygodnie kierunek Jutlandia.
Pewnie urodzę po drodze siedem kaktusów, ale i tak będzie zarąbiście. [emoji6]
@majówka2017 ból jest rzeczą względną. Zwłaszcza w szpitalu, niestety. :/
Mnie przed porodem powiedzieli, że mnie nie boli i przesadzam, bo przyszłam do dyżurki lekarskiej (dodam, że nie wiedziałam, że po 40 godzinach urodzę).
Usłyszałam, że jak nie będę mogła z bólu wytrzymać, to mam dać znać. Zatem wytrzymywałam. Szkoda gadać.
Tak czy inaczej - badają Cię? Skurcze, szyjka, czynności płodu, to tamto, tak w miarę regularnie? I co mówią? Może być tak, że będziesz tak to odczuwała już do końca. Ale mimo to powinnaś jeszcze im potruć. W końcu to boli Ciebie, nie ich.
Młoda dostała - preeezenty!
Co prawda sama będzie je miała pewnie w poważaniu, ale mnie mamie kangurzycy sprawiają ucieszenie. [emoji1]
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Dzis dzwonilam i w sobote przyjmie mnie po godzinach Kobieta anioł ☺. Mam nadzieje ze kruszynka sie nie bedzie spieszycLola1009, trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze. A kiedy masz wizytę u swojego lekarza? Może warto przyspieszyć, żebyś się nie zamartwiała?
reklama
Dzisiaj juz jest lepiej, w sobote wizyta ☺☺☺Lola1009 bez korka można jeszcze spokojnie kilka tygodni chodzić. Ale jeśli istniało u Ciebie podejrzenie odejścia wód płodowych to może lepiej, żeby urodzić wcześniej. Może się okazać, że maluszek będzie jednak bezpieczniejszy na zewnątrz.
Jutro zadzwoń koniecznie do swojej pani doktor. A dzisiaj to już lepiej leż i się nie przemęczaj, tak na wszelki wypadek. I monitoruj ruchy dzieciątka. W razie czego jedź od razu do szpitala!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 128
- Wyświetleń
- 40 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 6 tys
Podziel się: