reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2017

Klaudia te termometry to dopiero jutro będą, widziałam nie dawno reklamę lidia, ja chyba pojde przecież otwarciem bo jeszcze ciśnieniomierz chciałam kupić,
 
reklama
Klaudia te termometry to dopiero jutro będą, widziałam nie dawno reklamę lidia, ja chyba pojde przecież otwarciem bo jeszcze ciśnieniomierz chciałam kupić,
Fakt, ale z doświadczenia wiem, że towar przeważnie wykładają wieczorem dzień wcześniej. :) długo mieszkałam bardzo blisko Lidla, często robiłam w ten sposób zakupy :)
 
U mnie raz męża wygoniłam na sam moment porodu- spanikowałam i kazałam mu wyjść. Przy kolejnym porodzie był przy mnie cały czas- bardzo mi pomógł. Teraz też chcę żeby był z nami.
 
Ja na wyprzedaży kupuje te większe, 68 przeważnie. Te mniejsze kupuje w odzieży używanej, mam już tego mnóstwo, jeszcze będę kupować u koleżanek to co im już nie potrzebne :) a ten termometr też chcę kupić, chyba dzisiaj pojadę go poszukać :)
Ale ten termometr z tego co patrzyłam jest od jutra [emoji6]

Napisane na HUAWEI VNS-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
To naprawdę opłaca się ten termometr w Lidlu bo ja kupiłam w aptece podobny za 100 zł. Co do ciuszków kupuję na rozmiar 56 najmniejszy ale mało bo wiem, że jak w ogóle założę to na chwilkę. Wiem, że na ten moment mała jest teraz moja Klaudia, mieści się w granicach normy ale w tych dolnych i raczej wielka się nie urodzi bo nie ma też po kim. Także dlatego w ogóle kupuję ciuszki na 56. Kilka ciuszków na 58 i 60 też. Dużo ciuszków mam po córce siostry także nie kupuję tego zbyt wiele. :)

Co do brzuszka to mojego już dawno nie da się ukryć także podziwiam Cię, że dajesz radę ukryć go :) Oj te teściowe... ;)
 
reklama
Ja jeszcze nie kupuję ciuszków :) za jakiś czas wyślę męża po kartony z malutkimi ciuszkami po Marysi. Zobaczę co mam, przebiorę co lepsze i będę wiedziała czego dokładnie potrzebuję.
Najpierw muszę zrobić miejsce w komodzie. Marysia będzie musiała dzielić ją z siostrą :)
 
Do góry