Majowe mamy 2017

[Aniolek06]

No fajnie jest jak się już wie , trochę tylko głupio się przyznać ale zawiedziona jestem że chłopak. Mam córkę i chciałam drugą , po prostu wiem już co i jak i wszystko mam dziewczęce itd. No ale trochę już jest lepiej, bo pare dni temu miałam z tego powodu doła.
W ogóle to normalne że mam obawy że nie będę kochać tak samo drugiego dziecka jak pierwsze? Jakieś takie lęki mnie przechodzą... bo córke kocham najbardziej na świecie i nie wiem czy będę umiała tak kochać oboje czy córkę będę kochała bardziej... ehh..

A ja wlasnie bardzo bym chciala braciszka dla corci. Wiadomo ze najważniejsze aby zdrowe ale chyba troche sie zawiode jak sie okaze ze druga dziewczynka. Ja to z kolei boje sie ze corka bedzie czula sie odtracona a tego bym nie chciala.

 

[oOulkaOo]

rjoanka - uwielbiam tez ciuezki z Lidla Moja tez w nich caly czas chodzi z rozm 18/24 i tez mam wrazenie ze rosną razem z nią, getry i bodziaki bardzo lubie, z bluzeczkami roznie to bywa

 

[korek2016]

Nadrobiłam zaległości
Trzymam kciuki za amino!
Odnośnie zajęć sportowych to zaczęłam chodzić na basen. Mam w planach iść jutro na zajęcia aqua mama
u mnie według usg zaczyna się 13tc a według om 15. Wizytę mam teraz 18 listopada i mam nadzieje, że poznam płeć

 

[korek2016]

No i oczywiście dalej czuje się tragicznie. Wieczorami zazwyczaj są wymioty. Dodatkowo cały dzień mnie mdli... ja nie funkcjonuję tylko wegetuję

 

[oOulkaOo]

Ja rownie trzymam za amio!

Aaaaaa czyli nie tylko ja mam preferencje co do płci 2go dziecka a myslalam, ze to dziwne, ze sie bede czula zawiedziona jak nie bedzie tak jak sobie wymarzylam :/

A co do nfz - bylam ostatnio skonsultowac wynik badania - niemal zostalam wyrzucona z gabinetu jak sie pan dr dowiedzial, ze docelowo chodze prywatnie powiedzial, ze nie wypisze mi skierowania na ani jedno badanie bo mam soboe isc do swojej lekarki.. Tak na chlopski rozum to chyba co jak co ale na nfz to chyba kazda z nas ma prawo isc a czy dodatkowo chodzimy prywatnie to juz nasz sprawa i naszych finansow.. Docelowo raz w miesiacu mam wizyte prywatną

 

[ZdechłaKura]

U mnie gin z nfz wie o gince (prywatnie). Wizyty więc wychodzą co 2 tygodnie. Wolę tak, bo do gina są trudne do zaklepania. Idę dziś do ginki. Boję się :/

 

[ZdechłaKura]

Proszę pamiętać o mnie na prywatnym forum. Lecę

 

[Blondie]

Ja rownie trzymam za amio!

Aaaaaa czyli nie tylko ja mam preferencje co do płci 2go dziecka a myslalam, ze to dziwne, ze sie bede czula zawiedziona jak nie bedzie tak jak sobie wymarzylam :/

A co do nfz - bylam ostatnio skonsultowac wynik badania - niemal zostalam wyrzucona z gabinetu jak sie pan dr dowiedzial, ze docelowo chodze prywatnie powiedzial, ze nie wypisze mi skierowania na ani jedno badanie bo mam soboe isc do swojej lekarki.. Tak na chlopski rozum to chyba co jak co ale na nfz to chyba kazda z nas ma prawo isc a czy dodatkowo chodzimy prywatnie to juz nasz sprawa i naszych finansow.. Docelowo raz w miesiacu mam wizyte prywatną

Ja nie mówiłam, ze chodzę tez prywatnie. Udalam, ze jestem 1 raz.

 

[Jagi06]

Trzymam kciuki za amio[emoji173]
Ja tez wchodze na forum z aplikacji w telefonie-fajna sprawa.Kompa uzywam tylko do pracy i przelewow
Ja mam corke i w glebi serca chcialam druga corke.USG na to wskazuje.Boje sie ze nie umialabym z chlopcem postepowac.Bardziej boje sie jak to sie odbije na mojej 10 latce jedynaczce do tej pory.Oczko w glowie calej rodziny.Boje sie jej reakcji.Chyba musze kupic ksiazke o wychowywaniu rodzenstwa i to dwoch corek[emoji4]



Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[st17]

Ja rownie trzymam za amio!

Aaaaaa czyli nie tylko ja mam preferencje co do płci 2go dziecka a myslalam, ze to dziwne, ze sie bede czula zawiedziona jak nie bedzie tak jak sobie wymarzylam :/

A co do nfz - bylam ostatnio skonsultowac wynik badania - niemal zostalam wyrzucona z gabinetu jak sie pan dr dowiedzial, ze docelowo chodze prywatnie powiedzial, ze nie wypisze mi skierowania na ani jedno badanie bo mam soboe isc do swojej lekarki.. Tak na chlopski rozum to chyba co jak co ale na nfz to chyba kazda z nas ma prawo isc a czy dodatkowo chodzimy prywatnie to juz nasz sprawa i naszych finansow.. Docelowo raz w miesiacu mam wizyte prywatną

Ja bym chyba nie mówiła, że chodzę prywatnie Albo bym poszukała lekarza, któremu to nie przeszkadza. Głupie podejście przecież lekarz na NFZ należy się jak psu buda a na co wydajemy własne ciężko zarobione pieniądze to nie ich biznes.

U mnie w ogóle nie istnieje sport ostatnio Próbuję doleczyć zatoki do końca, żeby nie brać kolejnych antybiotyków więc chodzę w wielkiej czapie i unikam zimna i przeciągów. Mąż mnie nawet do pracy wozi rano. A w domu nie mam pomysłu na ruch