reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe mamy 2017

reklama
Czy Wy też macie dzisiaj taki senny dzień? Przespałam praktycznie cały. Na kilka godzin sie obudzilam i spalam do teraz, a czuje, ze mogłabym wiecej. A już nie miałam aż tak sennych dni
No właśnie tylko trochę. Strona z eksperymentami rozerwala trochę monotonię. Jedziemy po zakupy. Olej , soda, mnóstwo octu, balony, może gogle ochronne, to obowiazkowo! ;)
 
NomiMalone nie ćwiczę mięśni Kegla, ani zadnych innych. Nie mam siły

Blondie mój każdy dzień jest taki jak dzisiaj

ZdechłaKura muszę wypróbować jak już dostanę pozwoleństwo [emoji12]

Byłam z małym u dentysty. Do tej pory każda wizyta kończyła się podaniem znieczulenia i odmową otwarcia buzi. Teraz go trzy miesiące przygotowywalam no i dużo dało znieczulenie bezigłowe. Dał sobie zrobić jednego ząbka, za dwa tygodnie następny. Tak się tym stresowalam, że mnie żołądek rozbolał :-\

Sent from my LG-D280 using Forum BabyBoom mobile app
 
A ja się właśnie pokłóciłam ze swoim facetem. Zarzuca mi, że śpię i malo aktywnie spędzam czas w ciąży. I że powinnam się więcej ruszać. Ale, że ma codziennie wysprzątane, wyprane, ugotowane, to pewnie się kur... Samo z łóżka robi. Dios mio.
 
He he, mięśnie Keegla ćwiczę zwykle na M. Przytrzymuję go w czasie baraszkowania. Uwielbia to, hmmm... ;) :p
Ja też stosuję mięśnie Kegla w ten sposób, hmmm takie miłe zaskoczenie dla niego , że ja potrafię go łapać za pomocą czegoś innego niż by się spodziewał :rofl2::rofl2:
Byłam z małym u dentysty. Do tej pory każda wizyta kończyła się podaniem znieczulenia i odmową otwarcia buzi. Teraz go trzy miesiące przygotowywalam no i dużo dało znieczulenie bezigłowe. Dał sobie zrobić jednego ząbka, za dwa tygodnie następny. Tak się tym stresowalam, że mnie żołądek rozbolał :-\Sent from my LG-D280 using Forum BabyBoom mobile app
Jak ja pomyślę o dentyście to mnie ściska, a jak pomyślę, że moje dziecie miało by mieć zęby robione to już szaleję na samą myśl. Oby moja córa nie bała się tak dentysty jak ja się boję
A ja się właśnie pokłóciłam ze swoim facetem. Zarzuca mi, że śpię i malo aktywnie spędzam czas w ciąży. I że powinnam się więcej ruszać. Ale, że ma codziennie wysprzątane, wyprane, ugotowane, to pewnie się kur... Samo z łóżka robi. Dios mio.
Aż mnie uniosło:growl:. Będąc na Twoim miejscu z moim cholerycznym charakterem , to chyba by mnie sąsiedzi słyszeli w mojej i siąsiadujących klatkach. Oj byłby ogień. Współczuję :no2:
 
NomiMalone - ja do spokojnych osób (a szczególnie teraz) też nie należę, więc otworzyłam gębę, za przeproszeniem. Ale on to oczywiście dla moiego dobra, żebym nie przeleżała całej ciąży, bo jak już nie chodzę do pracy to mogę się ruszać. Tylko w poprzedniej ciąży chodziłam do pracy i dźwigałam kartony po 25kg, to nie woem czy on by chciał żebym dalej sie w strongwoman pobawila, czy jaki ch*j.
 
Jezu jak ja się dziś czuje podle:baffled: Cały dzień ledwo żywa, mimo że z Zuzą siedze w domu sama to non stop przysypiam, do tego tak mnie mdli że już pare razy startowałam do toalety ale jakoś jeszcze nie było kuliminacji bo robie co mogę żeby do niej nie doszło. I dola mam bo szkoda mi Zuzi , biedna... matka się nią nie interesuje, tzn, interesuje ale ledwo ma sile na to. Sama się sobą zajmuje a ona co chwile mnie wola bo cos chce mi pokazac czy cos a ja udaje uśmiech no bo nie chce jej robic przykrości, jeszcze ta pogoda, kurw caly dzień pada.
Biedna też ma od wczoraj stan podgorączkowy, boje się że to ta ospa się rozkręca :no2:
 
Też witam w klubie "zdychajacych" , wszystko co dziś zjadłam wylądowało w wc. Słaba jestem strasznie I do tego migrena mnie męczy. Już nie wiem co Mam robić żeby choć trochę lepiej się czuć. A do tego wszystkiego mój jaśnie Pan Mąż biedulek wrócił z pracy obrazony i szukał zaczepki żeby się poklocic,aż w końcu mu się udalo. Dowiedziałam się że przecież wiedziałam jak się będę czuć i ze mogliśmy się nie starać skoro mi tak ciężko....... Dupek z niego i tyle, a podobno kobieta szaleją hormony......

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
kasztanek- no to nie ładnie Ci powiedział, nie ma co...

zylcia- mi też brakuje pracy, już nie raz miałam myśli aby wrócić ale nie dam rady. Nie mam 5 h dziennie jak w państwowym przedszkolu tylko 7....nie dałabym rady. Myślałam, aby wrócić na pół etatu ale kasa mała :( Dzisiaj spotkałam się z koleżankami bo pomagam im zorganizować Mikołajki w przedszkolu- robię to od 4 lat. Tak mi dzisiaj było fajnie popracować, o matko, nawet nie zdawałam sobie strawy jak mi tego brakuje :(
Też byłam aktywna przed ciążą, ciągle coś robiłam...
Niby w domu dużo roboty, sprzątanie, można coś poukładać....ale to nie to samo. Ja potrzebuje kontaktu z ludźmi.eh
Byłam dziś z tymi kumpelami w knajpie, siedziałyśmy tam ponad 4h!. Jedna z nich też w ciąży, w 10 tc. Pochłonęłyśmy tone jedzenia, zupę ja barszcz z uszkami, potem pierogi z jagodami i śmietaną i mega szarlotkę z lodami hahah Było bosko :) Potem szybko po Tysię i na basen, dopiero wróciłam. Więc dzisiaj nie było mnie w domu prawie cały dzień....Fajny dzień.

Co do ćwiczeń to nie ćwiczę. Będę u lekarza to się zapytam i mam zamiar zapisać się na zajęcia "aktywne 9 mc" :)
Mięśnie kegla też ćwiczę na mężu haha.
 
reklama
Też witam w klubie "zdychajacych" , wszystko co dziś zjadłam wylądowało w wc. Słaba jestem strasznie I do tego migrena mnie męczy. Już nie wiem co Mam robić żeby choć trochę lepiej się czuć. A do tego wszystkiego mój jaśnie Pan Mąż biedulek wrócił z pracy obrazony i szukał zaczepki żeby się poklocic,aż w końcu mu się udalo. Dowiedziałam się że przecież wiedziałam jak się będę czuć i ze mogliśmy się nie starać skoro mi tak ciężko....... Dupek z niego i tyle, a podobno kobieta szaleją hormony......

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja tez czesto mowie ze moj facet jest chyba w ciazy bo jest bardziej nerwowy niz ja. Wczoraj znow sie poklocilam bo od dwoch lat mu mowie non stop zeby odkladal brudne naczynia do zmywarki a on jak juz odlozy swoj talez albo sprzata po obiedzie to wszystko do zlewu wklada, a zmywarke ma zaraz obok. Tak mnie to wkurza bo ciagle musze szorowac zlew, wczoraj peklam, akurat rano wyszorowalam zlew, przed spaniem poszlam do kuchni a tam naczynia w zlewie, ja sie na niego wydarlam a on nie pozostal mi dluzny, wiec trzasnelam drzwiami i poszlam spac, dzis mnie caly dzien zaczepia ale mu powiedzialam ze jak będzie sie tak do mnie odnosil , szczególnie w ciazy to nnie bede w ogole z nim rozmawiac.

 
Do góry