Niby w domu dużo roboty, sprzątanie, można coś poukładać....ale to nie to samo. Ja potrzebuje kontaktu z ludźmi.
No właśnie chodzi o tych ludzi... no ale trudno. Jakoś to przetrwam. Już mam 3 pomysły. Zapiszę się na ten basen, zapiszę się na kurs językowy i zacznę szyć coś. Zobaczymy co z tych planów zrealizuję