reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Majowe mamy 2017

Mayllah ja mam gorzej bo mam dwie szefowa i szefa. To firma rodzinną. Jedna ma takie podejście jak Twój szef. Druga normalna. Ale wypadałoby chyba żebym powiedziała jak będą obie w firmie. Żeby żadna nie poczuła się gorzej. Trzeba się patrzeć na siebie, bo to nasze życie. Ale ja do takich bardzo stresujacych się osób należę niestety. Ta rozmowa jest moja zmorą od początku ciąży.
 
reklama
Te trzy to rotwailerki, suczki. One są posluchane tylko, że uwielbiają się bawić i teraz boję się, żeby któraś nie skoczyla mi na brzuch lub nie przewróciła mnie. Nigdy z nimi nie było problemów. Natomiast z goldenka od samego początku. Miesiąc temu zagryzla kota z którym się wychowywała. Tamte go nie ruszyły, a ta go poprostu rozszarpała. Miałam wiele psów, ale tylko do niej nie mam zaufania. Ma już to coś w sobie. I to nie jest tak, że rasa jest spokojna itp itd bo każdy pies ma swój charakter tak samo jak człowiek

Mayallah zdrówka dla ciebie i maleństwa

Jagi w pierwszej ciąży też miałam jelitowke. Ja bym szła na twoim miejscu do lekarza. Dostaniesz leki, albo podłączą ci kroplowke

Byłam z małym na zakupach. Stoję przy kasie i jakieś stare babsko przede mną. No i sie kilka razy spojrzała i w pewnym momencie komentarz "taka młoda dziewczyna a już takie duże dziecko ma. Co to za czasy?" Z zasady nie dyskutuję z takimi ludźmi, więc ugryzłam się w język, ale takie teraz nerwy mam, że aż mi sie ryczeć chce [emoji21]

Napisane na LG-D280 w aplikacji Forum BabyBoom
Bylam na poczcie wyslac L4 i myslalam ze tam padne.Te kobity starsze to sie nie myja?Myslalam ze im do kaptura zwymiotuje.
Moge jedynie enterol.Dzwonilam do gina.
Jak mam jechac na kroplowke to tylko szpital a tam nie chce bo mnie zostawia..

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Te trzy to rotwailerki, suczki. One są posluchane tylko, że uwielbiają się bawić i teraz boję się, żeby któraś nie skoczyla mi na brzuch lub nie przewróciła mnie. Nigdy z nimi nie było problemów. Natomiast z goldenka od samego początku. Miesiąc temu zagryzla kota z którym się wychowywała. Tamte go nie ruszyły, a ta go poprostu rozszarpała. Miałam wiele psów, ale tylko do niej nie mam zaufania. Ma już to coś w sobie. I to nie jest tak, że rasa jest spokojna itp itd bo każdy pies ma swój charakter tak samo jak człowiek

Mayallah zdrówka dla ciebie i maleństwa

Jagi w pierwszej ciąży też miałam jelitowke. Ja bym szła na twoim miejscu do lekarza. Dostaniesz leki, albo podłączą ci kroplowke

Byłam z małym na zakupach. Stoję przy kasie i jakieś stare babsko przede mną. No i sie kilka razy spojrzała i w pewnym momencie komentarz "taka młoda dziewczyna a już takie duże dziecko ma. Co to za czasy?" Z zasady nie dyskutuję z takimi ludźmi, więc ugryzłam się w język, ale takie teraz nerwy mam, że aż mi sie ryczeć chce [emoji21]

Napisane na LG-D280 w aplikacji Forum BabyBoom
Mój sąsiad miał bernardyna. Niby łagodne pieski. Pogryzł jedną sąsiadkę. Na mnie też się rzucił. Mam ślady po zębach, bo przegryzł mi puchową kurtkę. Także rasa niekoniecznie mówi o osobowości psa.

Napisane na HUAWEI TIT-L01 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Te trzy to rotwailerki, suczki. One są posluchane tylko, że uwielbiają się bawić i teraz boję się, żeby któraś nie skoczyla mi na brzuch lub nie przewróciła mnie. Nigdy z nimi nie było problemów. Natomiast z goldenka od samego początku. Miesiąc temu zagryzla kota z którym się wychowywała. Tamte go nie ruszyły, a ta go poprostu rozszarpała. Miałam wiele psów, ale tylko do niej nie mam zaufania. Ma już to coś w sobie. I to nie jest tak, że rasa jest spokojna itp itd bo każdy pies ma swój charakter tak samo jak człowiek

Mayallah zdrówka dla ciebie i maleństwa

Jagi w pierwszej ciąży też miałam jelitowke. Ja bym szła na twoim miejscu do lekarza. Dostaniesz leki, albo podłączą ci kroplowke

Byłam z małym na zakupach. Stoję przy kasie i jakieś stare babsko przede mną. No i sie kilka razy spojrzała i w pewnym momencie komentarz "taka młoda dziewczyna a już takie duże dziecko ma. Co to za czasy?" Z zasady nie dyskutuję z takimi ludźmi, więc ugryzłam się w język, ale takie teraz nerwy mam, że aż mi sie ryczeć chce [emoji21]

Napisane na LG-D280 w aplikacji Forum BabyBoom
O kurde, ja bym coś odpowiedziała.

Dziewczyny czy już wszystkie poinformowalyscie pracodawców o ciąży? Ja jutro chce powiedzieć. Nie wiem jak to zrobić żeby wyszło dobrze. Strasznie mnie to stresuje. Pomóżcie, podpowiedzcie mi jak to było u Was i jakie były reakcje. Ja chce pracować dopóki lekarz będzie mi pozwalał. Pracuje u prywaciarza, jestem sekretarka w małej firmie budowlanej i mam bardzo dużo obowiązków. Nie spodziewam się entuzjazmu, bo będą musieli przejąć moje obowiązki. Chyba ze kogoś zatrudnia.
Ja tak. Zrobiłam to nie w tym czasie kiedy chciałam. Akurat byłam w sekretariacie i rozmowa spadła na temat pracowników, że jedna z dziewczyn odeszła, że trudno kogoś znaleźć. Trudno mi było "świecić oczami", więc poprosiłam dyrektorkę o rozmowę. Wyszło to wszystko spontanicznie. Powiedziałam, że widzę, że to nie jest najlepszy czas na moje wieści no ale co mam zrobić :) Powiedziałam, że jestem w ciąży a dyrektorka mnie przytuliła, potem się dowiedziałam że druga dyrka też jest w ciąży. Powiedziałam, że jeszcze będę przez jakiś czas w pracy, 2-3 tygodnie ale potem idę na L4 do końca. Nikogo to nie zdziwiło ze względu na charakter mojej pracy.
Oluśka- jak masz szefa do bani to co się nim będziesz zamartwiała. Idź, powiedz, że jestem w ciąży ale, że chcesz jeszcze pracować, jednak mówisz wcześniej aby byli gotowi na to, że w końcu odejdziesz, będą mieli czas na znalezienie kogoś na zastępstwo czy coś.
Jeżeli szefowie "srają" (sory) na pracowników, Wy "srajcie" na nich.
 
Do góry