reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe mamy 2017

Dziewczyny jak nie musicie to nie podnoscie. Ja się w styczniu nie oszczedzalam z niczym, bo stwierdziłam że w pierwszej ciazy mi nic nie było to czemu ma być teraz. I poronilam. Nie wiem czy z mojej winy czy nie ale teraz się oszczędzam. To jest nasz czas!!! I nie zgrywajmy hojraczek bo potem można sobie pluć w gebe[emoji50]
 
reklama
akpuroks- dokładnie
ja drugą ciąże poroniłam i też nie wiem czy przypadkiem nie było to spowodowane kontaktem z dzieckiem chorym na ospę (w pracy), więc uważajmy na siebie moje drogie
 
Ja jestem zmuszona dzwigać moje 13 kg szczęścia. Mieszkamy na piętrze gdzie mamy kuchnie, salon i sypialnię, ale łazienka znajduje się na dole. Schody są strome, wąskie i sama z nich kiedyś zjechałam na pupie, więc schodzimy z nich razem z synkiem w żółwim tempie, ale kiedy bardzo chce się siusiu czy ktoś dzwoni do drzwi, to nie możemy pozwolić sobie na 10 minut schodzenia, więc podnoszę, a że siku chce nam się częściej niż raz dziennie, to bywa że troszkę się nanoszę niestety. [emoji53] Poza schodzeniem po schodach staram się nie nosić.
 
Dziewczyny kochane! :) Nigdy nie miałam problemów z zasypiamiem, a teraz...kręce sie i wierce, odkrywam przykrywam...2godziny zasypiam. Czy macie podobnie?


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
W ciagu dnia nie ale wieczorem to samo.Krece,wierce i zaczynam myslec wiec potem to juz wogole nie moge zasnac:(

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
6 km na piechotę?? wow, szacun :)
Ja to mam trochę wyrzuty sumienia, że idę na l4, ale moja praca bywa bardzo męcząca. Cały czas w ruchu, sporo stresu, zebrania, rady do nocy... Jeszcze jakbym nie miała w domu dzieci i w weekendy studiów to pewnie bym pracowała a tak to tego nie ogarnę. Tzn pewnie bym ogarnęła, ale chodziłabym mega zmęczona. Do tego starsza córka zaczyna 5 klasę, w nauce trzeba jej pomów, że tak powiem "orłem" nie jest i chyba zaczyna już okres dorastania....bywa ciężko...Całe szczęście Pati kocha małe dzieci i jestem w 100% przekonana, że będzie strasznie zadowolona z dzidziusia :)
Gorzej z młodszą, bo to córunia mamuni ;) jest strasznie o mnie zazdrosna...tu może być mały kłopocik ;) moja wina, strasznie ją rozpieściłam[emoji14]dla mnie cały czas jest maluszkiem heheh ( a tu już 5 lat na karku) No ale, staraliśmy się o nią 1,5 roku i była wychuchana ;)

co do wagi to właśnie się zważyłam, schudłam 1,5 h :errr: szok, a tyle jem....:rolleyes2:
Moja chodzi teraz do 4 klasy i tez walczymy glownie z matematyka.Jest bardzo grzeczna i o co poprosze zrobi bez focha.Fakt zaczynaja sie klotnie z kolezankami,jej male problemy wiec trzeba jej duzo czasu na rozmowy poswiecac.Ale jest oczkiem w glowie i jak przyjezdza moja mala roczna chrzesnica to widze ze zazdrosna...
Ja bez zastanwienia pojde na L4,duzo jezdze samochodem,czasami nawet 500 km codzien do klientow.Wytrzesie mnie i boje sie ze ktos mi wjedzie w "dupe"jesli bede miala wiekszy brzuch.
Juz w pierszej ciazy pracowalam do 8 msc i powiedzialam nigdy wiecej-zaden pracodawca tego nie doceni.Ja tez mam juz 38 lat wiec 10 lat miedzy jedna ciaza a druga to sporo_Organizm nie ten sam.

Dziewczyny jak nie musicie to nie podnoscie. Ja się w styczniu nie oszczedzalam z niczym, bo stwierdziłam że w pierwszej ciazy mi nic nie było to czemu ma być teraz. I poronilam. Nie wiem czy z mojej winy czy nie ale teraz się oszczędzam. To jest nasz czas!!! I nie zgrywajmy hojraczek bo potem można sobie pluć w gebe[emoji50]


Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
ja zasypianiem mam tak, że padam ok 21 na kanapie i zasypiam w trzy sekundy, ale jak się budzę aby przenieść się do łóżka to już nie mogę usnąć mimo, że chce mi się spać. Budzę się też w nocy...W poprzednich ciążach miałam podobnie

jagi- moja córka ma różne nastroje, raz zrobi bez gadania a raz stawia opór, ale to taki, że jeju. Jest bardzo wybuchowa, od zawsze tak miała. U nas też przede wszystkim kłopoty z matmą, ale wiem, że jak by się przyłożyła nie byłoby problemu...jej się po prostu nie che, nie widzi w tym sensu, nie lubi tego. Pati od kilku miesięcy uczy się jeździć konno, przyswaja tam wiedze w bardzo szybkim tempie, odnosi sukcesy, 4 puchary już są;) Tam jest skupiona, ogarnięta a powiem Wam, że jada konna do łatwych nie należy. Więc wiem, że jak jej na czym zależy to zrobi wszystko.
 
Ostatnia edycja:
reklama
ja zasypianiem mam tak, że padam ok 21 na kanapie i zasypiam w trzy sekundy, ale jak się budzę aby przenieść się do łóżka to już nie mogę usnąć mimo, że chce mi się spać. Budzę się też w nocy...W poprzednich ciążach miałam podobnie

jagi- moja córka ma różne nastroje, raz zrobi bez gadania a raz stawia opór, ale to taki, że jeju. Jest bardzo wybuchowa, od zawsze tak miała. U nas też przede wszystkim kłopoty z matmą, ale wiem, że jak by się przyłożyła nie byłoby problemu...jej się po prostu nie che, nie widzi w tym sensu, nie lubi tego. Pati od kilku miesięcy uczy się jeździć konno, przyswaja tam wiedze w bardzo szybkim tempie, odnosi sukcesy, 4 puchary już są;) Tam jest skupiona, ogarnięta a powiem Wam, że jada konna do łatwych nie należy. Więc wiem, że jak jej na czym zależy to zrobi wszystko.
My tez konno od 4 lat.Jezdzi na wielogodzinne rajdy w teren,skacze etc.Tylko konie i konie:)Teraz zdajemy na brazowa odznake w PKJ.
Ale jak ja ja ucze matmy to albo lzy albo nie tak jak Pani.Wiec wzielam korepetycje.Matmy jej nie odpuszcze bo jak bedzie miala teraz tyly to az sie boje co bedzie 6,7 klasa.

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry