reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe mamy 2017

reklama
U mnie zupa jarzynowa i placki z cukinii, niestety odrzuca mnie od miesa. Chociaż tyle że narazie spokój z wymiotami. W pierwszej ciazy od 5 tegodnia do 21 toaleta byla moja najlepszą przyjaciółka :) 24 H na dobę...

Do ciaglego latania do wc, też jestem tam często, najgorsze że w nocy muszę wstać przynajmniej 2 razy :(
 
Witam kasztanek. Niestety w kwestii wagi Ci nie pomogę, bo sama w ciąży przytyłam 20 kg. A pytanie do mam które mają jeszcze małe dzieci, jak radzicie sobie z ich podnoszeniem. Ja staram się tego nie robić ale są sytuacje kiedy muszę i za każdym razem mam stracha.
Ja mam synka 1,3 roku waga 11,5kg podnoszę go normalnie. Nie mogę nie wziąć go gdy wyciąga do mnie rączki :) uważam tylko żeby mnie nie kopnął po brzuchu :)
 
Ostatnia edycja:
bertha- u mnie w dniu @ wyszła baaaardzo słaba kreska i to po ok 3 minutach, więc wiesz. Mocniejsza wyszła dwa ni po ;)

ale dzisiaj mam wku...hormony szaleją ;/ bez kija nie podchodzić :/
 
Mój też w tym samym wieku I też go podnosze choć gdy nie muszę staram się tego nie robić. Ostatnio po całym dniu ciaglego podnoszenia małego (ząbkowanie w toku) bolał mnie brzuch więc trzeba się oszczędzać.....

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
nie szalejcie z tym podnoszeniem, wiadomo, że ciężko jak jest małe dziecko....ja moich podopiecznych też już nie podnoszę, a robiłam to, teraz jak coś to siadam na krześle a maluchy wskakują na kolana (maluchy- 4 latki hahaha), lubią się przytulać ;)
 
Co do tycia w ciąży. Do porodu 10kg:). Pracowałam full time na tydz przed porodem. Dużo pracy i ruchu w niej :) Śmiałam się że mały dzielnie pracował z mamą cała ciążę. Teraz on jest małym pracusiem i nie ma czasu do stracenia np.snem ;). Teraz pewnie będzie gorzej bo pracuję tylko na cześć etatu, chociaż mały pochłania dużo mojej energii. :)
 
Ja pracowalam do 35 tyg I też na cały etat. Codziennie do pracy 6 km w jedną stronę na piechote plus 8 godzin stania non stop- praca fizyczna :) A jednak kg pełno się do mnie przykleilo ;)rok po prodzie zostało mi jeszcze 6 kg do zrzucenia z 36...

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja w pierwszej ciąży przytyłam 13 kg. Zaczęłyście już przybierać na wadze? Ja jestem wzdęta i chyba magazynuję wodę, bo mimo, że od zrobienia testu minęło zaledwie dwa tygodnie, to ja mam już 1 kilogram na plusie.
 
reklama
6 km na piechotę?? wow, szacun :)
Ja to mam trochę wyrzuty sumienia, że idę na l4, ale moja praca bywa bardzo męcząca. Cały czas w ruchu, sporo stresu, zebrania, rady do nocy... Jeszcze jakbym nie miała w domu dzieci i w weekendy studiów to pewnie bym pracowała a tak to tego nie ogarnę. Tzn pewnie bym ogarnęła, ale chodziłabym mega zmęczona. Do tego starsza córka zaczyna 5 klasę, w nauce trzeba jej pomów, że tak powiem "orłem" nie jest i chyba zaczyna już okres dorastania....bywa ciężko...Całe szczęście Pati kocha małe dzieci i jestem w 100% przekonana, że będzie strasznie zadowolona z dzidziusia :)
Gorzej z młodszą, bo to córunia mamuni ;) jest strasznie o mnie zazdrosna...tu może być mały kłopocik ;) moja wina, strasznie ją rozpieściłam :p dla mnie cały czas jest maluszkiem heheh ( a tu już 5 lat na karku) No ale, staraliśmy się o nią 1,5 roku i była wychuchana ;)

co do wagi to właśnie się zważyłam, schudłam 1,5 h :errr: szok, a tyle jem....:rolleyes2:
 
Do góry