Majowe mamy 2017

[dadzi]

ja jeden przed, drugi w terminie Jeden z oxytocyną, drugi bez- nie czułam różnicy.

Mi to tam wszystko jedno czy będzie prowadzący. Przez cały poród i jeden i drugi (rodziłam w tym samym szpitalu), była ze mną położna, lekarz przyszedł tylko na sam koniec, odebrać poród, zszył i poszedł i tyle go widziano Przecież każdy lekarz w szpitalu chce aby urodziło się zdrowe dziecko. A ten lekarz był taki przystojny hahah Teraz też będę rodziła w tym samym szpitalu

Drugiego porodu bałam się okropnie i to od początku ciąży. Teraz już nie mogę się doczekać

Ja dziś na obiad piekę ćwiartki z kurczaka, gotowane ziemniaczki i marchewka z groszkiem...Jestem już taka głodna, ale czekam na córę

 

[mayllah]

A jak wspominasz cc?Mozesz mi opisac twoje odczucia?

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom

Jeśli chodzi o moją cc, to byłam bardzo zadowolona, na szczęście moja ciaza przebiegała prawidłowo i nie poznałam co to ból porodowy, skurcze itp
Zostałam przyjęta w pn, zrobili mi badania, krew,ekg itp, rano położna zrobiła mi lewatywe, myślałam że będzie straszna ale było ok, bo od 18 już nic nie jadlam poprzedniego dnia,, zostałam zawieziona na salę operacyjna, uklocie w plecy najpierw przeciewbolowe a potem znieczulajace, pani anestezjolog bardzo miła wszystko mi tłumaczyła, gdy lekarz zaczynał ciąć, powiedziałam że coś czuję, a ona spytała czy czuje ból? Ja, że nie, a ona ze to prawidłowo, że będę czuła że Grzebia w brzuszku, potem po paru minutach powiedziała że teraz poczuje pociągniecie i hop wyciągnęli małego :-) pokazali
Następnie chyba dali mi głupiego Jasia, bo ocknelam się jak mnie wywozili.
Nie czułam wielkiego bólu, dali tramal w kroplowce, potem po paru godzinach pokazali małego, i dalej leżałam,
Na drugi dzień rano położna powiedziała, że o 12 dostanę małego już i będą mnie uruchomiac, ale było tyle porodów w tym dniu, że jakoś sama wstałam i doszłam do zlewu, potem parę Kruczkoow i dalej. I jakoś poszło.
Jak czułam ból, to przychodziła położna i dawała zastrzyk przeciwbólowy więc na prawdę nie mogłam narzekać, po dwóch dniach już go nie potrzebowałam. Wyszliśmy w 4 dobie do domu.

Napisane na E2303 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[rjoanka]

Dadzi, a w którym szpitalu rodziłas?

Napisane na HTC Desire 820 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[asiucha-L]

Link do: The Fetal Medicine Foundation /

Prosze

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom

.

Dzięki Jagi zaraz sobie sprawdzę.

Ja będę robiła usg w 13tc i 20tc potem jeszcze coś po 30tc u dr Doering jest jeszcze dr Fiutkowski ale ten mi nie przypadł do gustu.

Rozumiem że miałaś te usg w Invicie w Gdańsku? Dr Doering chyba ma certyfikat ale jeszcze nie sprawdziłam. Mój gin z Elbląga pracuje również w Inviccie ale certyfikatu to on z tego co pamietam nie ma.
A gdzie będziesz rodzić w Kościerzynie?

Dziewczyny czy dla Was jest wazne aby podczas porodu byl Wasz lekarz prowadzacy?W mojej pierwszej ciazy akurat urodzilam gdy moj lekarz mial dyzur.Nie wydaje mi sie by specjalnie przyjechal.Ale mi teraz wychodzi na 1.05 i moj sie smial ze on to napewno bierze urlop na majowke i ....wpadlam w lekka panikeAle jak to?Wiec albo urodze z stresu przed terminem albo bede kombinowac z cesarka.Wiem tez ze polozna to jest glowna osoba ktora jest pomocna a lekarz przychodzi na sam koniec.Ale wazny koniec.A jak beda komplikacje?Noz kur...ja to mam nawet pecha jesli chodzi o lekarza
A jakie jest Wasze podejscie do tego tematu???

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom

Jagi ja nawet nie bede rodzic w szpitalu w którym mój gin pracuje bo akurat ten szpital to fabryka porodów i dobrej opini nie ma. No chyba że wiedziałabym że bedą jakieś komplikacje z dzieckiem bo tam jest oiom dla noworodków. Niestety ja do każdego szpitala mam przynajmniej 60 km wiec jeszcze się zastanawiam gdzie bede rodzic.




Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

 

[dadzi]

rjoanka- potocznie mówi się o nim szpital czerniakowski a jego nazwa to Szpital Kliniczny im. prof Orłowskiego.
Trafiłam tam w sumie przypadkiem, chciałam rodzic na Solcu ale w tedy był remont, Czerniakowski jest obok i jakoś tam pojechaliśmy. Nie mam porównania z innymi, ale ja czułam się tam ok. Do obydwu porodów trafiły mi się bardzo fajne położne

 

[Jagi06]

U mnie właśnie tak było :-). Skróciła mi się szyjka w 7 miesiącu, miałam zakaz dzwigania, brałam hurtowo nospe i magnez, cieszyłam się z każdego tygodnia w dwupaku a w rezultacie przeniosłam tydzień.
Różne są metody wywoływania, zazwyczaj lekarze mają nadzieję pomóc w rozpoczęciu akcji i potem toczy się samo, tak jak zwykle więc pewnie nie można powiedzieć że poród jest wtedy bardziej bolesny, choć te zabiegi nie są przyjemne (masaż szyjki macicy, lewatywa, z większych ingerencji przebicie pęcherza plodowego lub założenie cwenika Foleya - zaliczyłam wszystko). Jak nie idzie to podlaczaja oksytocyne. Często wtedy organizm sam podlapuje i dalej toczy się samo. Ja niestety musiałam mieć kroplówkę cały czas, nawet pod prysznicem, bo skurcze natychmiast ustawaly po odłączeniu. Mój organizm po prostu nigdy nie rozpoczął sam akcji porodowej. Z tego co położna mówiła to skurcze na oxy są często mocniejsze niż zwykle, ale krótsze i zdarza sie, jak u mnie, nieskuteczne. Tzn. Widać je na ktg a rozwarcie nie postępuje. Nie wiem czy są bardziej bolesne niż zwykle, bo nie mam porównania. Nie wiem też czy bardzo bolą bo najpierw siedziałam pod prysznicem kilka godzin i wtedy było spoko, a potem dostałam znieczulenie i nic nie czułam.

Napisane na HTC Desire 820 w aplikacji Forum BabyBoom

A masaz szyjki,przebicie pecherza itd boli?Ja nie mialam nic z tego co opisujesz:-/

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[emkamat10]

Z warszawskich szpitali polecam Inflancka. Teraz po remoncie więc w ogóle bajka. Rodzilam tam "z ulicy" bez prowadzacego lekarza itd.
Co prawda poród trochę się skomplikowal bo Syn zaczął się dusić i zagrazala mu zamartwica ale to tylko z mojej winy bo już nie miałam siły przec. Natomiast jeśli chodzi o warunki, lekarzy, położne itd to super

 

[ZdechłaKura]

Ponoć masaż szyjki boli, ale ja go nie czułam. I tak z 4 palców w mgnieniu oka zrobiło się 6. I to było cudne!

 

[rjoanka]

Hehe, dadzi, tez tam radziłam :-). Jaka ta Warszawa mała :-). Ja tam chciałam rodzić bo mój gin tam pracuje, na ginekologii, a nie na porodowce wprawdzie, ale mi polecał i mnie przekonał. No i znałam ten szpital bo już tam byłam jak mi usuwali endometrioze więc wydawał mi się jakiś bliższy.

Jagi, masaż b. boli ale jest skuteczny i to niewielka ingerencja, więc często go robią na patologii przy okazji badania żeby wywołać akcje jeśli ktoś przenosi. To po prostu takie bardzo bardzo niedelilatne badanie. Warto od tego zacząć zanim dojdzie do większej ingerencji. Samo przebicie pęcherza chyba nie boli ale muszą dość głęboko włożyć rękę i to jest nieprzyjemne. Może są inne sposoby, u mnie pękł podczas badania i wydaje mi się że to było intencjonalne ale badajaca się wyparła, powiedziała że już mi się wody saczyly i podczas badania odeszły. Sorry za szczegóły.


Napisane na HTC Desire 820 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[styczniowka82]

Ponoć masaż szyjki boli, ale ja go nie czułam. I tak z 4 palców w mgnieniu oka zrobiło się 6. I to było cudne!

Rozwarcie liczy się albo na cm max 10 albo na palce do 5