reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2017

reklama
Ja będę mieć cc z powodu wady wzroku bo mam -7, na jedno i drugie oko, pierwsza ciążę też tak miałam przez cc, mam nadzieję że i tym razem wszystko pójdzie bez problemu jak za pierwszym razem.

Napisane na E2303 w aplikacji Forum BabyBoom
A jak wspominasz cc?Mozesz mi opisac twoje odczucia?

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja pierwsze miałam termin na 14 marca urodziłam 21, drugie miałam termin na 7 stycznia urodziłam 8, trzecie miałam termin na 25marca urodziłam 31, a czwarte miałam na 15 listopad ur 13 :-) :)
 
Ja tez albo sie wstrzele w jego dyzur albo cc albo nie wiem co_On jest bardzo dobrym specjalista i tylko jemu ufam.Coz poradzę ze taka "zesrana"jestem tym drugim porodem.

Dziewczyny rodzilyscie raczej przed terminem drugie dziecko czy po?
Na wywolywanie sie nie zgodze.Slyszalam ze mega bol.Nie wiem jaka prawda?

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
Ja miałam wywoływany 11 dni po terminie i bóle mocne zaczęły się ok 15.30 a o 18.07 urodziłam. Nie mam porównania Ale z perspektywy czasu uważam, że nie bolało najgorzej. Cały czas czekałam na te niby magiczne 8 cm gdzie podobno boli najbardziej i je przeoczyłam, jak dr badał po 17 to juz była dyszka i poszło z górki.
 
U mnie właśnie tak było :-). Skróciła mi się szyjka w 7 miesiącu, miałam zakaz dzwigania, brałam hurtowo nospe i magnez, cieszyłam się z każdego tygodnia w dwupaku a w rezultacie przeniosłam tydzień.
Różne są metody wywoływania, zazwyczaj lekarze mają nadzieję pomóc w rozpoczęciu akcji i potem toczy się samo, tak jak zwykle więc pewnie nie można powiedzieć że poród jest wtedy bardziej bolesny, choć te zabiegi nie są przyjemne (masaż szyjki macicy, lewatywa, z większych ingerencji przebicie pęcherza plodowego lub założenie cwenika Foleya - zaliczyłam wszystko). Jak nie idzie to podlaczaja oksytocyne. Często wtedy organizm sam podlapuje i dalej toczy się samo. Ja niestety musiałam mieć kroplówkę cały czas, nawet pod prysznicem, bo skurcze natychmiast ustawaly po odłączeniu. Mój organizm po prostu nigdy nie rozpoczął sam akcji porodowej. Z tego co położna mówiła to skurcze na oxy są często mocniejsze niż zwykle, ale krótsze i zdarza sie, jak u mnie, nieskuteczne. Tzn. Widać je na ktg a rozwarcie nie postępuje. Nie wiem czy są bardziej bolesne niż zwykle, bo nie mam porównania. Nie wiem też czy bardzo bolą bo najpierw siedziałam pod prysznicem kilka godzin i wtedy było spoko, a potem dostałam znieczulenie i nic nie czułam.

Napisane na HTC Desire 820 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Ja obydwa porody po terminie. Pierwszy 6 dni drugi 10. Moja teściowa ma teorię, że jedni rodzą wszystkie dzieci po terminie a drudzy przed :) . Ona rodziła 3 przed terminem :)
 
Do góry