reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2017

Dziewczyny a czego wy oczekujcie, że przez internet postawi wam diagnozę albo wyleczy? Ma ciekawy profil, obala mity i jest to normalne, że na tym zarabia. Robi to w sposób ciekawy ma grono czytelników a to przekłada się na zarobki. To samo jest z różnymi blogami o różnej tematyce. Przyciągają czytelników więc zarabiają.na tym.
 
reklama
Ja nie czytam blogów. Instagrama nie mam.
Kiedyś oglądałam YouTube i śledziłam kilka dziewczyn, ale przy dziecku już mi się inne priorytety zrobiły.
Nie ufam sponsorowanym recenzjom. Wolę o coś zapytać w grupie na Facebooku czy na forum, a dopiero potem sobie doczytać już o tych poleconych produktach. [emoji6]




Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej dziewczyny :) Dołączam do waszej grupy,jestem w 9tygodniu ciąży.Zdjęcie USG z 28.09
 

Załączniki

  • 20161002_135244.jpg
    20161002_135244.jpg
    422,9 KB · Wyświetleń: 81
Ja się bardzo boję usg genetycznego i gdy poroniłam, poczułam też ulgę, bo ten strach minął.
Teraz się jeszcze nie umiem w pełni cieszyć ciążą, bo bardzo się boję..
Mam 36 lat, więc może nie być dobrze.

Choć moja szwagierka miała 21 lat i urodziła syna z ciężką wadą serca (żył tylko 7 mies), więc wiek to nie wszystko.. Ale i tak się boję.

Z ZUSem to nie wiem.. Zastanawiam się, kiedy iść na zwolnienie. Mam własną działalność gospodarczą, ale teraz przy synku i w ciąży nie mam siły pracować i to, co zarobie, idzie na składki i podatki.. Żyjemy tylko z pensji męża.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Ja tez sie bardzo boję nawet nie wiem czy nie pojde sama.By gdyby cos przemyslec temat samemu.

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny a czego wy oczekujcie, że przez internet postawi wam diagnozę albo wyleczy? Ma ciekawy profil, obala mity i jest to normalne, że na tym zarabia. Robi to w sposób ciekawy ma grono czytelników a to przekłada się na zarobki. To samo jest z różnymi blogami o różnej tematyce. Przyciągają czytelników więc zarabiają.na tym.
Nikt nie oczekuje ze zbawi swiat za darmo.Chodzi o samo podejscie do czytelników.Zakładajac swoj profil wie ze w swoim zawodzie tylko wizyta u lekarza moze coś poradzić.Ale odpisujac tylko na tematy z ktorych czerpie zysk olewaja inne które zabiora tylko cenny czas to juz o czyms swiadczy.

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja chyba jestem jakaś nieczuła w takim razie.
Poronienie nie było dla mnie żadną trauma. Owszem, byłam rozczarowana, zawiedziona. Ale zdecydowanie bardziej niż za dzieckiem, płakałam za planami, które z nim wiązałam.
Może dlatego że to było bardzo wcześnie?
Pierwsze dni były straszne, ale już kilka tyg później prawie nie pamiętałam o sprawie.





Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Ja tez kolejne poronienia przechodzilam jakby tasmowo:(test,usg,szpital,zabieg znow starania i znow test ,usg,szpital,zabieg i kolejny zabieg i tak 3 razy.Trochę sobie tlumaczylam ze moze tak ma byc.Moze jest mi pisane tylko jedno dziecko.Moze Bog ma inne plany wobec mnie,nas.
Ale po tyk wszystkim czulam sie jak wrak czlowieka pod wzgledem fizycznym.Po narkozach wypadlo mo duzo wlosow,blizny na brzuchu.Odpornosc po serii antybiotykow zerowa.Wygladalam i czulam sie jak 60 latka.

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
rukmini to nie jest nieczułość, każdy to przeżywa na swój sposób, mamy do tego prawo. Mi było bardzo smutno jak poroniłam, ale szybko doszłam do siebie. Też mi było szkoda snutych moich planów i że nic z tego nie wyjdzie, ale nie wyjdzie teraz....bo pięć miesięcy później byłam w ciąży :) U mnie też to była wczesna ciąża 5/6 tc, co innego chyba się czuje jak ciąża jest starsza - nawet taka jak teraz, ja mam wrażenie że tyle czasu już w niej jestem...W tedy nie widziałam serduszka, teraz już tak więc mogło by być trudniej po stracie. No ale zawsze można to sobie wytłumaczyć, że tak musiało być, że dziecko źle się rozwijało, że natura wie co robi....więc ja staram się jakoś bardzo nie nakręcać tą ciąża i to 12 tyg mieć do tego trochę dystansu, że wszystko może się zdarzyć...

Jakoś wpadłam w temat zusu i kontrolina l4...wiecie, wyjście po dziecko do przedszkola można jakoś wytłumaczyć, ale wyjście na uczelnie już chyba gorzej....Wiem, że zazwyczaj kontrolują kobiety które pobierają duży zasiłek, te które podpisały umowę będąc już w ciąży i te które zgłosił do kontroli pracodawca. Nie należę do tego grona. Zarabiam średnio, pracuje w tej firmie 4 rok i pracodawca na bank na mnie nie doniesie.
Szperam w necie, szukam informacji. Łukasz mój na szkoleniu, jak wróci to z nim pogadam, on się zna na takich sprawach...
Jak któraś z Was się zna na tym to piszcie...
Na roznych forach jest sporo informacji ze dziewczyny maja kontrolę z zus-u z roznych powodow.Moja kadrowa prosila tylko o zaswiadczenie od lekarza ze jestem wciazy to zus sie nie bedzie czepial.Moze cos w tym jest.
Moje kolezanki ktore byly na zwoleniu ale na umowe o prace ani jedna nie miala kontroli.Za to maz zatrudniajacy dziewczyne ktora zaszla wciazy mial kontrole i wypytywali obok firmy czy ja teraz na L4 tutaj czasami nie widuja.Ona sama tez miala az 3 kontrole.


Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry