reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe mamy 2017

Mój non stop siedzi z telefonem w ręku. Nie umie odłożyć. Wytrzyma max 10 min bez tel.
A mnie szlag trafia.
Teraz też... Poprosiłam, żeby wyjął syna z wanny i ubrał. Od pół godziny siedzi obok niego...i coś czyta w internecie.
Wieczorów dla siebie w ogóle nie mamy. Jest tylko telefon.
Jak się czepiam, to zamyka się w WC. Na godzinę.. Z telefonem! [emoji17]

Już chyba bym wolała, żeby wychodził na piwo.. Przynajmniej jego widok by mnie tak nie irytował.


Poza tym to dobry facet.
Ale co z tego, skoro go praktycznie nie ma.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
To u mnie Łukasz pilnuje tego, kąpieli, mycia zębów, zakładania aparatu itd i na tym się kończy jego rola, tylko "wykąp się", "załóż aparat", "zrób lekcje", oni nie potrafią się ze sobą dogadać, jedno bardziej uparte od drugiego ale kurde to Łukasz jest dorosły. Z Patrycją czasami trzeba jak z jajkiem, taki typ. Szkoda mi Łukasza, bo to on traci więź z córką. Brakuje mi też czegoś takie u niego że przyjdzie w sobotę i powie, chodźcie, pojedziemy gdzieś, zróbmy coś...Dla niego sobota to jest JEGO dzień wolny, nie kwapi się aby zrobić coś razem...Oczywiście robimy ale moim zdaniem za rzadko i to zazwyczaj z mojej inicjatywy.

magda- to nie wesoło jak on tak codziennie wychodzi. Zapewne już z nim rozmawiałaś nie jeden raz i noc to nie dało...Może sama zacznij gdzieś wychodzić, niech zobaczy jak to jest. Gdziekolwiek, pojedz sobie wieczorem do kina, umówi się z koleżankami na kolacje. Nic wielkiego, ale żeby Cię nie było w domu.

Ja to czasami mam ochotę zaciągnąć go na jakąś terapie. Strasznie się zmienił. Jak się urodziła Pati była jego oczkiem w głowie, całe serce wkładał w jej wychowanie. Czytał książki, oglądał programy jak sobie radzić w różnych sytuacjach, bawił się z nią, kąpał, wychodził na spacery. Nie wiem co mu się stało. Po prostu Pati już nie mała dziewczynka a duża dziewczyna i ma inne jazdy, on tego nie kuma. Czasami płaczę przez to wszystko i myślę, jak to by było zostawić to w cholerę, ale nie potrafię, nie wyobrażam sobie życia z kimś innym...Takie to wszystko trudne.
 
Zgaga przeszla jak reka odjął,sennosc takze a mowia ze jak nagle przejda objawy ciazy jest sie czym martwic...Byle do pn i usg

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
Nie wiem czy to prawda ale mi i objawy czasem przychodza i odchodza w ciagu paru chwil. Ostatnio sie nastresowalam bo mnie w ciagu kilku chwil przeszedl kompletnie bol piersi, ale wrocil po jakims czasie, czesto mi sie tak dzieje i sie nie przejmuje

 
Jagi Ty masz wizytę w pn a ja we wtorek. Będzie się działo. Dziś też lepiej się czułam aż zaczęłam się martwić. Ale teraz znów mnie mdli, chyba tak jest ze czasem się gorzej czujemy, a czasem lepiej.
Ja tez mam we wtorek rano. Doczeka sie nie umiem. Ciagle myślę o tejwizycie i chciałabym zeby juz byl wtorek [emoji19]

 
reklama
Do góry